Share
 

 Dorzecze

Go down 
AutorWiadomość
Nieznajomy
Nieznajomy
Wiek postaci : Przedwieczny
Stanowisko : Gospodarz na Uczcie
Miejsce przebywania : Szczyt stołu

Dorzecze Empty
Temat: Dorzecze   Dorzecze EmptyCzw 12 Gru - 9:14



Kermit Tully
Lord Riverrun, Najwyższy Lord Tridentu



112 p.P.
żonaty
Lothston
Siedmiu
192cm | 108kg

Opis
Kermit Tully wychowywał się pod wpływem dwóch silnych osobowości - swego ojca, Elmo oraz pradziadka, Grovera. Szybko doczekał się młodszego brata Oscara, z którym szybko nawiązał silną więź. Od lat dziecięcych pokazywał swój ognisty temperament - gdy jego ojciec przyjął na wychowanie Benjicota Blackwooda, za wszelką cenę chciał pokazać, kto rządzi wśród dzieciaków w Riverrun. Dużą wagę przykładał do siły fizycznej - wraz z bratem i młodym Blackwoodem urządzali sobie pojedynki na pięści i drewniane miecze, w wyniku czego Kermit stracił dwa mleczne zęby. Potyczki te posłużyły zbliżeniu Kermita, Oscara i Bena, którzy zostali nierozłączni do momentu śmierci lorda Blackwooda i powrocie Benjicota do Raventree Hall.
Gdy wybuchł Taniec Smoków, Kermit był już po obchodach siedemnastego dnia imienia. Skonfliktowany z pradziadkiem stanął po stronie swego ojca, pomagając dowodzić wojskami Dorzecza ku chwale królowej Rhaenyry, nie zaś stronnictwa Zielonych, za którymi opowiedział się Grover. W tamtym momencie dał się poznać jako jeden z najbardziej zabójczych rycerzy - morgensztern, którym walczył, znaczony był krwią ponad trzydziestu ludzi. Niestety, pomimo zwycięstw w walkach, Kermit przeżył również życiowe tragedie - najpierw zmarł jego pradziadek, zaś nieco ponad księżyc później w jego ślady poszedł także ojciec Kermita, Elmo. W takim przypadku młodzieniec został nowym lordem Riverrun. Władza i odpowiedzialność z tym związana dodała jedynie wiatru w żagle młodego woja. Wraz z bratem i przyjacielem z dzieciństwa, lordem Benjicotem stworzyli grupę nazwaną przekornie Chłopcami. Korzystając z pomocy ciotki Bena, Alysanne Blackwood i jej przyjaciółki Sabithy Frey, Kermit prowadził armię Dorzecza na spotkanie Borrosa Baratheona, jednego z ostatnich poleczników króla Aegona II. Wulgarne zaczepki lorda Krańca Burzy wzbudziły tylko większy gniew młodego lorda, który za cel postawił sobie pozbawienie go życia. Pomimo początkowych trudności udało mu się dopiąć swego. Od tamtej chwili pała nienawiścią do każdego, kto mógłby być w jakikolwiek sposób związany z rodem Baratheon. Świętowanie zwycięstwa nad Borrosem w Królewskiej Przystani przerwał mu lord Cregan Stark. Spotkanie z Starym Wilkiem nieco utemperowało jego temperament, przynajmniej w zakresie sprawowania władzy. Po końcu wojny wziął sobie żonę z rodu Stark, z którą miał czwórkę dzieci. Jest człowiekiem bardzo rodzinnym, synonimem jowialnego patriarchy. Często podejmuje decyzje bez wcześniejszego zastanowienia, jednak nie wprowadza planów w czyny bez wcześniejszej konsultacji. Bardzo szanuje swoją żonę oraz jej osąd, dzięki któremu utrzymuje dobre relacje zarówno z sąsiadami na Północy i wschodzie, jak i z większością rodów chorążych.
Za młodu posiadacz charakterystycznych, ciemnokasztanowych włosów, osiwiał ze względu na swój poważny wiek. Choć nie tak przystojny jak jego młodszy brat, swego czasu był znany jako jeden z najprzystojniejszych kawalerów w Westeros - rozważane były nawet jego zaręczyny z księżniczką Baelą Targaryen. Dalej pozostaje obiektem westchnień wielu kobiet - na dworze w Riverrun krążą plotki o tym, iż wiele próbowało dzielić łoże z lordem, ten jednak za każdym razem stanowczo odmawiał. Pozwala sobie na krótki zarost, włosy zaś nosi zawsze zaczesane do tyłu. Jest bardzo dumny z faktu, że jeszcze nie zaczął łysieć. Dalej odznacza się dużą tężyzną fizyczną, jednak z każdym kolejnym rokiem widzi, że nie jest już na tyle wytrzymały, co kiedyś.
Statystyki
Siła: 100
Precyzja: 80
Zręczność: 100
Zwinność: 69
Inteligencja: 75
Odporność: 100

Żywotność: 120
Wytrzymałość: 80
Umiejętności
Blef: 30
Charyzma: 80
Jeździectwo: 40
Logikę: 80
Percepcja: 45
Taktyka: 65
Siła woli: 80

Czytanie i pisanie
Ekonomia: 42
Etykieta: 0+26=26
Heraldyka: 0+26=26
Język valyriański: 0+10=10
Pływanie: 20
Tropienie: 45
Broń sieczna: 85+36=121
Broń drzewcowa: 0+29=29
Broń obuchowa: 0+36=36
Broń dystansowa: 34+31=65
Walka wręcz: 34+31=65

Powrót do góry Go down
Nieznajomy
Nieznajomy
Wiek postaci : Przedwieczny
Stanowisko : Gospodarz na Uczcie
Miejsce przebywania : Szczyt stołu

Dorzecze Empty
Temat: Re: Dorzecze   Dorzecze EmptyCzw 12 Gru - 10:09



Oscar Tully



114 p.P.
żonaty
Lothston
Siedmiu
194cm | 102kg

Opis
Oscar, podobnie jak jego starszy brat, od zawsze pokazywał, że nie jest tym, który potulnie słucha rozkazów. Drugi syn Elmo Tully poza włosami w kolorze ognistej czerwieni odziedziczył równie ognisty temperament. Od zawsze uważał swego starszego brata zarówno za wzór, do którego należy dążyć, ale też za swojego największego rywala. Co robił brat - musiał zrobić i Oscar. Ba, zawsze musiał robić to lepiej, choć nie zawsze się udawało. Po przybyciu do Riverrun lorda Benjicota Blackwooda, szybko zaprzyjaźnił się z młodzieńcem tylko po to, by zrobić swojemu bratu na złość. Ostatecznie wszelkie konflikty między tą trójką stanowiły zalążek długiej i oddanej przyjaźni.
Oscar nigdy nie stronił od towarzystwa. Będąc nieco słabszym fizycznie od swego brata, jednak dalej zupełnie zasługującym na miano "silnego", lata nastoletnie poświęcił swym dwóm miłościom - mieczowi i kobietom. Znany ze swego uroku osobistego, dodatkowo popartego urodą, uważany był za jednego z najbardziej pożądanych kawalerów w Westeros. Podobnie jak jego brat, rozważany był jako potencjalny kandydat na małżonka księżniczki Baeli Targaryen, jednak rozmowy o zaręczynach przerwała wojna. Dla piętnastoletniego młodzieńca była to idealna okazja na udowodnienie swojej wartości. Po nagłej śmierci pradziadka i ojca został chwilowo dziedzicem Riverrun, a wraz z tym przejął również tytuł dowódcy konnicy Dorzecza. Będąc jednym z trzech z bandy Chłopców, skutecznie rozgromił armię lojalistów króla Aegona II Targaryena, brał również udział w zabiciu lorda Borrosa Baratheona. Nienawiść do lordów Burzy i chęć osiągnięcia czegoś więcej niż jedynie bycie "drugim synem" wysłała go na drugi brzeg wąskiego morza, do Essos, gdzie osiadł po roku 131. Początkowo podróżując pomiędzy Wolnymi Miastami, zbierał powoli grupę najemników z Siedmiu Królestw, która później przybrała miano Stormbreakers, dodatkowo podkreślając wyraźną niechęć Oscara względem rodu Baratheon, a także dumę, jaką sprawiło mu pamiętne zwycięstwo na Trakcie Królewskim. Wraz ze swoją kompanią przemierzył całe Essos jak długie i szerokie, zdobywając przy tym prestiż i uznanie, a także wielki majątek. Podczas pobytu w dalekim królestwie Yi Ti wziął sobie za żonę jedną z jego mieszkanek, z którą doczekał się trójki dzieci. Nie jest do końca wiadomo, ile dzieci spłodził poza okowami małżeństwa, jednakże jedno jest pewne - zgodnie ze słowami rodu Tully, rodzinę stawia na pierwszym miejscu. Warto jednak dodać, że o życiu sercowym i rodzinnym Oscara nie wie jego starszy brat, Kermit. Pomimo częstej korespondencji pomiędzy dwójką, Oscar nigdy nie wspomniał o pochodzeniu żony i doczekaniu się potomstwa.
Oscar Tully jest człowiekiem w gorącej wodzie kąpanym. Wiek nie wpłynął zupełnie na jego zdolność oceniania sytuacji. Jest człowiekiem zazwyczaj spokojnym i logicznie myślącym, jednak każde wspomnienie o Krainach Burzy doprowadza go do wybuchu złości. Nie akceptuje w swojej kompanii nikogo, kto urodził się w tamtym regionie Westeros i zabrania jakiejkolwiek rozmowy na jej temat, za wyjątkiem rubasznych żartów. Dla żony i dzieci jest kochającym mężem i ojcem, nawet bękartom stara się pomóc w życiu. Podobno jeden rudawy młodzieniec w szeregach Stormbreakers wcale nie jest bękartem Redwyne, a właśnie Oscara. Wiele widział i wiele przeżył, więc prawie niemożliwym jest zastraszenie czy obrzydzenie. Nie cofnie się przed niczym, by odnieść zwycięstwo, a gdy to zrobi - ogłosi je całemu światu.
Kiedyś znakiem rozpoznawczym Oscara była ognistoruda czupryna - obecnie są to już posrebrzane, zawsze ułożone włosy. Można powiedzieć, że zestarzał się jak dobre wino - lata dodają mu elegancji i specjalnego uroku, podobnie jak szereg blizn, które zdobią jego ciało, dając wyraźny sygnał, że jest osobą zaprawioną w boju. Od momentu pasowania na rycerza, na polu Bitwy na Trakcie Królewskim, bardzo chełpi się przynależnością do stanu rycerskiego. Posiada parę kompletów zbroi, każdy odpowiadający tradycjom regionu, w którym przyszło mu pracować, jednak jego znakiem rozpoznawczym jest z pewnością niebieski hełm ozdobiony czerwonym pstrągiem Tully.
Statystyki
Siła: 100
Precyzja: 85
Zręczność: 100
Zwinność: 65
Inteligencja: 60
Odporność: 100

Żywotność: 130
Wytrzymałość: 70
Umiejętności
Blef: 41
Charyzma: 80
Jeździectwo: 40
Logika: 60
Percepcja: 45
Taktyka: 73
Siła woli: 60

Czytanie i pisanie
Ekonomia: 26
Etykieta: 0+26=26
Heraldyka: 0+26=26
Język valyriański: 0+10=10
Pływanie: 15
Sztuka przetrwania: 26
Tropienie: 41
Broń sieczna: 85+36=121
Broń drzewcowa: 0+29=29
Broń obuchowa: 0+36=36
Broń dystansowa: 34+31=65
Walka wręcz: 34+31=65

Powrót do góry Go down
Nieznajomy
Nieznajomy
Wiek postaci : Przedwieczny
Stanowisko : Gospodarz na Uczcie
Miejsce przebywania : Szczyt stołu

Dorzecze Empty
Temat: Re: Dorzecze   Dorzecze EmptyCzw 12 Gru - 10:12



Elston Tully



136 - 164 p.P.
kawaler
Stark
Siedmiu
172cm | 68kg

Opis
Elston Tully był człowiekiem o usposobieniu zupełnie przeciwnym do tego, z jakich byli znani jego ojciec i wuj. Zazwyczaj cichy i spokojny, nie dawał się łatwo sprowokować, używając przemocy jako środka absolutnie ostatecznego. Od zawsze blisko związany z matką był człowiekiem, który zamiłowany był w sztuce wszelkiego rodzaju i jako dziecko znany był ze swojego wyjątkowo wysokiego i słodkiego głosu. Dorastanie i obniżenie głosu było dla niego dość istotną zmianą, a brak kontroli nad głosem uniemożliwił mu dalsze marzenia o karierze barda. Przez to rozpoczął poważne wychowanie i drogę do rycerstwa dość późno, w odróżnieniu od jego braci. Początkowo obawiał się nawet widoku krwi, jednakże siły fizycznej nigdy mu nie brakowało, nawet pomimo braku talentu do broni. Jego decyzja o odpowiedzeniu na wezwanie króla Daerona do walki w Dorne została odebrana w Riverrun z wielkim zaskoczeniem. Elston chciał jednak dorównać swym braciom i być powodem do dumy swego ojca. Kermit z kolei był pełen obaw o umiejętności syna, dlatego też postanowił mu pomóc przez obdarowanie go najlepszą zbroją i mieczem, jaki był możliwy do uzyskania w Dorzeczu. Ze względu na niewielkie umiejętności walki Elston nie został przydzielony do oddziału przybocznego lorda Tyrella, przez co mógł powrócić do Riverrun po roku 158. Jego powrót został odebrany z wielką radością oraz ulgą, gdyż nie było tajemnicą to, że wielu wojów straciło życie w trakcie Podboju. Gdy po zabójstwie Lyonela Tyrella wybuchła rebelia, Elston ponownie zdecydował się na wyruszenie na Południe, nie zwracając uwagi na namowy ojca. Niestety, swe marzenia o zostaniu rycerzem przypłacił życiem - umierając w trakcie ostatniej bitwy pod Słoneczną Włócznią. Powód jego śmierci jest dalej nieznany. Gdy znaleziono jego ciało, nie miało ono żadnych ran, jednak bez dwóch zdań Elston Tully wyzionął ducha.
Elston był mężczyzną wysokim, choć wątłym - przewyższał swego ojca o niemal głowę, lecz był o połowę chudszy. Należał do osób nieśmiałych, wręcz płochliwych, zaś często mówiło się, że najwięcej uwagi zwracają jego ogniście czerwone, kręcone włosy. Zawsze dbał o stan swego zarostu, przez okres wojny pozwalając sobie na wyrośnięcie gęstych wąsów. Miał ciemnoniebieskie oczy charakterystyczne dla swej rodziny i wyjątkowo białe, proste zęby. 

Powrót do góry Go down
Sponsored content

Dorzecze Empty
Temat: Re: Dorzecze   Dorzecze Empty

Powrót do góry Go down
 
Dorzecze
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Uczta dla Wron :: NPC-
Skocz do: