Share
 

 Reda

Go down 
AutorWiadomość
Nieznajomy
Nieznajomy
Wiek postaci : Przedwieczny
Stanowisko : Gospodarz na Uczcie
Miejsce przebywania : Szczyt stołu

Reda Empty
Temat: Reda   Reda EmptyPon 20 Lip - 20:39



Reda

Znajdujący się przed wejściem do portu w Królewskiej Przystani akwen jest częścią Zatoki Czarnego Nurtu. Wody zatokowe zazwyczaj są spokojne i w odróżnieniu od samego miasta - do rzadkości należą momenty, w których są przepełnione. Statki kierowane są na odpowiednie tory, które mają ułatwić im wejście do portu i uniknięcie ewentualnej kolizji. Nieodłącznym widokiem jest również odlichtunek barek, dzięki czemu niektórzy przewoźnicy unikają płacenia opłat portowych.

Powrót do góry Go down
Los
Los
Wiek postaci : Stary jak rodzaj ludzki
Stanowisko : Wichrzyciel
Miejsce przebywania : Wszędzie i nigdzie

Reda Empty
Temat: Re: Reda   Reda EmptyPon 20 Lip - 20:58


5 XI 165


MG



Pomimo początkowych obaw, wody Wąskiego Morza oraz Zatoki Czarnego Nurtu potraktowały załogę Królowej Alysanne wyjątkowo łagodnie. Jedynie ci, którzy nie byli przystosowani do podróży morskich, mogli czuć dyskomfort, zwłaszcza silny w pierwszych dwóch dniach wyprawy. Od momentu wpłynięcia w wody Zatoki Czarnego Nurtu wszelkie objawy choroby morskiej mogły złagodnieć lub odpuścić zupełnie, pozostawiając po sobie jedynie przykre wspomnienia oraz wyraźne zmęczenie.
Znalezienie się na redzie miało być jednak początkiem przygód Dorrena, do którego podszedł kapitan statku wraz z pierwszym oficerem.
- Mój Panie, mamy kłopot. Port w Królewskiej Przystani jest zamknięty i powiedzieli, że nikogo nie wpuszczają. Próbowaliśmy z nimi rozmawiać, lecz pomimo Targaryeńskiej bandery myślą, że jesteśmy nikim. - Wszelkie słowa wypowiadał pierwszy oficer, zaś kapitan statku był wyraźnie wściekły i trzymał język za zębami, by rzuconym w szale przekleństwem nie narazić się na niełaskę szlachcica z Północy. Jeżeli Dorren zechciał spojrzeć w kierunku, w którym wskazał podbródkiem pierwszy oficer, mógł dostrzec zbliżającą się do nich barkę ze złotym żaglem. Służba Portowa chyba zamierzała ich zawrócić!



Dorrenie, nie jesteś w żadnym wypadku wilkiem morskim, dlatego poza wypisaniem ekwipunku na początku przyszłego posta poproszę cię o rzut na odporność.
Możesz zdecydować się na próbę negocjacji ze Strażą Portową, gdy podpłyną bliżej burty statku.

Kilka zasad na wstęp:
1. Posty MG będą pojawiać się co 48h. Na prośbę mogę wydłużyć czas jednej kolejki do 72h.
2. Postać, która nie będzie odpisywała przez trzy kolejki, wypada z eventu. Biorąc pod uwagę niebezpieczeństwo, które wisi wam nad głowami, trzeba liczyć się z tym, że taka postać może skończyć z obrażeniami - od lekkich do poważnych.
3. Wyjątkiem jest nieobecność - wtedy rozgrywka zostaje zawieszona na czas nieobecności.
4. Można rzucać na testy umiejętności/statystyk nawet wtedy, gdy MG o to nie prosi. Jednakże nierzucenie w momencie, gdy jest to wymagane, będzie niosło za sobą konsekwencje.
5. W przypadku pytań MG jest do dyspozycji poprzez konto Los, pw dla Rhiannon Stark lub na discordzie - lady żaba#2638.
Powrót do góry Go down
Dorren Stark
Dorren Stark
Wiek postaci : 24
Stanowisko : Wysłannik rodu Stark na królewski dwór, najmłodszy brat lorda Starka
Miejsce przebywania : Smocza Skała
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1080-dorren-stark#7791https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1084-dorren-stark#7856

Reda Empty
Temat: Re: Reda   Reda EmptySro 22 Lip - 23:34

Brak przyzwyczajenia do pływania był elementem dosyć ważnym w przypadku podróży morskiej, którą miał przebyć do Królewskiej Przystani. Nie było jego marzeniem zostać wciśniętym pomiędzy załogę Królowej Alysanne jednakże to nie do jego gestii należało zastanawianie się nad alternatywami, jeśli mówiono, że tak jest najlepiej, Stark był w stanie podjąć się wyzwania, jakim była otwarta woda. Zostawiając swojego rumaka oraz kilka zbędnych elementów ekwipunku na Smoczej Skale, próbował z początku skupić się na zajmowaniu myśli o najważniejszym celu, który wyznaczył wraz z siostrą. Sama myśl o łączącej ich relacji oraz sytuacji na Północy nieco napawała go dumą i odwagą, której nie był w stanie nawet przebić obrzydliwy odór morskich szczyn, które momentami były jedynym powonieniem na statku. Mocno trzymał się postanowienia dotyczącego zajęcia się ciałami z Dorne, dlatego też podróż nie była tak wielką udręką, za jaką mógłby ją uznawać jeszcze kilka dni temu. Wprawdzie żołądek momentami podnosił się niemalże na wysokość gardła, jednakże stalowa kontrola umysłu powstrzymywała go od odruchów, które mogły przysporzyć jedynie nieprzyjemności.
- Rozumiem, dziękuję, pozwól, że się tym zajmę. - odpowiedział mężczyźnie spokojnie, kiwając mu głową. Nie utworzył w trakcie swojej podróży specjalnie ścisłych więzi, jednakże dobrze wiedział, że wartym uwagi były każde słowa osób doświadczonych w konkretnych dziedzinach. Nawet jeśli obiło mu się o uszy nie jedno przekleństwo, zbywał je zwyczajną ciszą, ponieważ za normalne uznawał wyrażanie się adekwatnie do sytuacji. Sam dobrze pamiętał, kiedy w trakcie jednej z wojennych potyczek nie potrafił pomyśleć o czymkolwiek innym poza wyklinaniem wszelkich żyjących bóstw, które śmiały ich wysłać w bój.
Zbliżył się do krawędzi statku, wypatrując decydenta z portowej służby.
- Cóż się dzieje w Przystani, że bandery panujących na tych wodach nie posiadają odpowiednich przywilejów? - krzyknął w kierunku mężczyzn na barce. - Jesteśmy wysłannikami koronnymi, czy flaga jest niewyraźna? - spytał z udawanym zdziwieniem w głosie, zerkając za siebie na powiewającą na wietrze flagę.

Ekwipunek: Miecz bastardowy z rękojeścią zdobioną na wzór Lodu, ozdobna broszka z wizerunkiem Bliźniaków, nóż długi, zbroja skórzana
Test na odporność: (31 + 99)/2 = 65
Test na charyzmę: (22 + 13)/2 = 17,5 -> ^18
Powrót do góry Go down
Los
Los
Wiek postaci : Stary jak rodzaj ludzki
Stanowisko : Wichrzyciel
Miejsce przebywania : Wszędzie i nigdzie

Reda Empty
Temat: Re: Reda   Reda EmptyCzw 23 Lip - 19:09

MG



Im bliżej było barce Straży Portowej o Królowej Alysanne, tym bardziej Dorren mógł dostrzec, że stojący na dziobie mężczyzna w średnim wieku był posiadaczem długich, srebrnych włosów. Nie siwych, srebrnych. Przyzwyczajony już troszkę do warunków Smoczej Skały Stark mógł więc, jeżeli oczywiście chciał, dojść do konkluzji, że w człowieku tym płynie jakaś mieszanka krwi valyriańskiej. Może kiedyś posłyszał opowieści siostry o tym, jak dużo smoczych nasion znajdowało się na terenie Ziem Korony (i nie tylko).
W każdym razie mógł stanąć oko w oko z człowiekiem, którego wzrost ciężko było ocenić przez różnice poziomów z ich barki. Człowiek miał jednak głos wyjątkowo donośny i wygląd wskazujący na długoletnie obcowanie z morzem.
- Panie, to sprawa wagi królestwa! Port zamknięty do odwołania! - krzyknął, zanim jeszcze Dorren miał okazję się odezwać. Gdy jednak doszedł do jego uszu dźwięk prób negocjacyjnych Starka, członek portowej straży zmarszczył groźnie ciemne brwi, wyraźnie odznaczające się od srebra włosów.
Chwilę zajęło mu poderwanie głowy jeszcze wyżej i obserwowanie masztów.
- Bandera wyraźnie miłościwie nam panujących! - przyznał rację, a kiwająca się w przekonaniu głowa dodała tym słowom jeszcze więcej pewności - Lecz królewska rodzina wie, że port zamknięty! Stolica pod wodą i biada tym, którzy próbują znaleźć stare ulice!
Jasnobłękitne oczy strażnika wbiły się w postać swego rozmówcy i zdawało się, że chwilę mielił w ustach swe następne słowa.
- Wy, panie... Nie wyglądacie na związanych z Koroną! A my mamy nakaz! Wpuszczać tylko tych, co konieczne! Muszę was zawrócić, mości panowie! Gulltown jest najbliżej, ale to na północ będzie płynąć! Na południe to tylko Miasto Desek albo Stare Miasto!
Najwyraźniej głównym problemem strażnika portowego było to, że nie do końca wierzył w szlachetne pochodzenie Dorrena, a co za tym idzie - jego przysługi dla dynastii Targaryen.



Dzięki wysokiemu rzutowi na odporność zagwarantowałeś sobie dość dobre wypoczęcie na pokładzie statku. Choć nie jesteś szczególnie przyzwyczajony do morskich podróży, ta przeminęła raczej dobrze i nie będziesz potrzebował dodatkowego odpoczynku.

Dalsze próby przekonywania strażnika portowego pozostawiam w twojej gestii.
Powrót do góry Go down
Dorren Stark
Dorren Stark
Wiek postaci : 24
Stanowisko : Wysłannik rodu Stark na królewski dwór, najmłodszy brat lorda Starka
Miejsce przebywania : Smocza Skała
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1080-dorren-stark#7791https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1084-dorren-stark#7856

Reda Empty
Temat: Re: Reda   Reda EmptyPią 24 Lip - 18:08

Nie było czasu na irytacje, a tym bardziej próby odnalezienia szlacheckiej arogancji, która zdaniem Dorrena jedynie by pogorszyła już i tak nieprzyjemną sytuację. Przekonany o swoich dobrych zamiarach względem strażnika, pozwolił mu utrzymywać swoje podejrzenia na straży. Gestem dłoni powstrzymał siwowłosego od dalszego słowotoku odnośnie do pobliskich miast, do których mogli odpłynąć.
- My jesteśmy konieczne, nawet jeśli nie wyglądamy. Naszym glejtem jest list od członka rodziny królewskiej, mamy pomóc w poszukiwaniach, umiesz panie czytać? - w żadnym stopniu nie chciał go ośmieszyć, a tym bardziej wprowadzić w zakłopotanie, jednakże potrzebowali przepłynąć, a to oznaczało chwytanie się każdej deski na tych względnie spokojnych wodach. Jego dłonie odnalazły wciąż zwinięty w rulon list, na którym widoczna była królewska pieczęć, choć zważywszy na różnicę poziomów ich wysokości, raczej nie było tego widać.
- Zapraszam na statek, przekona się pan na własne oczy. Ręczę, że nikt nie zrobi nikomu krzywdy. - stwierdził spokojnie, gestem wskazując miejsce, w którym zaraz pojawiła się ponaciągana sznurkami, drewniana drabina. Sam niezbyt był pewien, jak zareaguje kapitan na takie zaproszenia, jednakże wszystkim zależało na dotarciu do celu, więc Stark był w stanie jakoś przeżyć jego ewentualnie skwaszoną minę.

Test na charyzmę: (22 + 88)/2 = 55
Powrót do góry Go down
Los
Los
Wiek postaci : Stary jak rodzaj ludzki
Stanowisko : Wichrzyciel
Miejsce przebywania : Wszędzie i nigdzie

Reda Empty
Temat: Re: Reda   Reda EmptySob 25 Lip - 18:30

MG



Srebrnowłosy strażnik portowy, choć wyraźnie cechował się miłością do słowotoków, przerwał w połowie oddechu, gdy zobaczył uniesioną dłoń. Trzeba przyznać, że Dorren tym gestem oraz zaproponowaniem mu wejścia na pokład przy obietnicy bezpieczeństwa zaimponował strażnikowi. W dodatku pomachał rulonem z listem, który wyraźnie opatrzony był Targaryeńską pieczęcią, tak znajomą strażnikowi. W normalnych warunkach był bowiem usadzony za biurkiem w kapitanacie portu, gdzie odbierał podobne listy, więc Dorrenowi udało się trafić w dziesiątkę.
- Umiem czytać! Rzućcie drabinkę, zaraz tam wejdę! - oznajmił bezpardonowo, a gdy pleciona drabinka została mu rzucona, nakazał swemu wioślarzowi podpłynąć bliżej burty statku, by w końcu się na nią drapać. Po kilku minutach wysiłku strażnik stanął na pokładzie Królowej Alysanne, demonstracyjnie otrzepując złoty płaszcz z białą podszewką.
Rozejrzał się chwilę po statku, choć jego błękitne ślepia skupiły się na kilka momentów na trzech postaciach - kapitanie, pierwszym oficerze oraz samym Dorrenie.
- Pozwolicie? - poprosił o pozwoleństwo do przeczytania listu, wyciągając po niego rękę.




Jeżeli chcesz, możesz podarować list strażnikowi bez większych trudności. Jeżeli nie - nic nie stoi na przeszkodzie, byś przepytał go najpierw z kwestii, które mogą cię interesować.
Powrót do góry Go down
Dorren Stark
Dorren Stark
Wiek postaci : 24
Stanowisko : Wysłannik rodu Stark na królewski dwór, najmłodszy brat lorda Starka
Miejsce przebywania : Smocza Skała
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1080-dorren-stark#7791https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1084-dorren-stark#7856

Reda Empty
Temat: Re: Reda   Reda EmptyPon 27 Lip - 22:30

Nie miał pojęcia, z kim rozmawiał, jednakże pewne było, że cokolwiek tamten sobie ustanowił, Dorren nie podda się tak łatwo, ponieważ dobrze wiedział, że kiedy przychodziło o dawanie pomocy, należało się każdemu, nawet takim zakałą jak Targaryeni. Nijak uśmiechało mu się specjalnie dwoić i troić dla osób, do których nie pałał sympatią, jednakże dobrze wiedział, że jako szlachcic musiał czasem naginać się pod zasady, które wyznaczył jego brat, lord Stark.
- Oczywiście. - odpowiedział momentalnie, oddając mężczyźnie list do przeczytania. Wierząc, że tamten posiada podzielność uwagi, zaczął pytać konkretnie, starając się przy tym nie zaburzyć zbytnio jego uwagi, choć z drugiej strony czego mógł chcieć więcej jak tylko podpisu, pieczęci? - Do kogo zgłosić się po informacje dotyczące poszukiwań? Jest jakaś osoba decyzyjna?

Test na charyzmę: (22 + 62)/2 = 42
Powrót do góry Go down
Los
Los
Wiek postaci : Stary jak rodzaj ludzki
Stanowisko : Wichrzyciel
Miejsce przebywania : Wszędzie i nigdzie

Reda Empty
Temat: Re: Reda   Reda EmptyWto 28 Lip - 12:27

MG



Mężczyzna zmarszczył ciemne brwi, gdy przyszło mu zabrać się za czytanie glejtu. Robił to może nieco zbyt wolno jak na szlacheckie standardy, ale umiejętnością czytania szczycił się dość poważnie. Z tego też powodu Dorren musiał chwilkę poczekać, nim pogrążony w myślach strażnik zacznie mu odpowiadać.
- Poszukiwania jako takie nadzoruje Lord Dowódca Gwardii Królewskiej, zakładam, że na polecenie Królewskiego Namiestnika. Jeżeli macie kruki, możecie mu je wysłać, lecz odpowiedź przyjdzie raczej dnia następnego. - powiedział to, po krótkiej chwili uśmiechając się szeroko. Jego zęby nie były może zbyt proste, lecz poza tym były w stanie idealnym, a to w połączeniu z brakiem odoru typowego dla portu mogło znaczyć, że pan strażnik portowy lubił o siebie dbać i miał na to środki.
- Ale rozmawiacie z właściwą osobą, mój panie. Za drobną opłatą mogę wskazać wam miejsce w porcie, które wskazał mi Lord Dowódca. Tym statkiem jednak - w trakcie monologu strażnik podszedł spokojnie do burty, którą pogłaskał swymi nieco chropowatymi dłońmi. - Nie wpłyniecie tak głęboko, nie możemy pozwolić, by ludzie myśleli, że otworzyliśmy port. Wejdziecie więc na naszą łajbę, odeskortujemy was.
Strażnik odwrócił się na powrót w kierunku Dorrena, któremu oddał list. Gdy stanął obok niego, zwrócił uwagę na ozdobną broszkę szlachcica. Widać było, że oczy mu zabłysły, gdy tylko ją zauważył.
- Ewentualnie mogę też zgodzić się na zakład. Zabiorę tę broszkę i przechowam ją. Jeżeli uda się wam wykonać zadanie, powołacie się na mnie w porcie i ją oddam. Jeżeli po drodze umrzecie, będzie moja. Pamiętajcie tylko by użyć imienia Vaemond, wtedy unikniecie kłopotów z odzyskaniem. Zgoda? - wyciągnięta ręka czekała tylko na uścisk jako przybicie zakładu.



Rzut na charyzmę strażnika: [(45+92)/2] + 14 = 82,5

Dorrenie, jeżeli chcesz, możesz przyjąć zakład. Wtedy wsiądziesz do łódki strażników portowych i przekażesz broszkę Vaemondowi.
Jeżeli nie chcesz przyjąć zakładu, rzuć proszę na siłę woli. Twój wzór to: [(k100+70)/2]+19. Wynik wyższy od rzutu na charyzmę strażnika zapewni Ci skuteczne oparcie się pokusie.
Możesz też próbować negocjować warunki zakładu. Wtedy potrzebny będzie odpowiedni rzut na charyzmę, blef bądź zastraszenie, w zależności od odebranej przez Ciebie ścieżki negocjacyjnej.
Powrót do góry Go down
Dorren Stark
Dorren Stark
Wiek postaci : 24
Stanowisko : Wysłannik rodu Stark na królewski dwór, najmłodszy brat lorda Starka
Miejsce przebywania : Smocza Skała
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1080-dorren-stark#7791https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1084-dorren-stark#7856

Reda Empty
Temat: Re: Reda   Reda EmptySro 29 Lip - 2:19

Patrząc i słuchając siwowłosego mężczyzny, Dorren nie miał zbytnio ochoty i czasu na dalsze wysłuchiwanie mądrości mężczyzny, który ewidentnie był w stanie mu pokazać odpowiednie miejsca, do których jeszcze nie podchodzili zewnętrzni śmiałkowie. Słysząc o opłacie za wykonywaną pracę, zmarszczył brwi i spojrzał spod byka na mężczyznę, starając się nie wydawać przy tym żadnego niepożądanego dźwięku frustracji, która powolutku w nim rosła. Rozumiał, żeby próbować okradać bogaczy, ale żeby starać się uzyskać coś na tragedii? Gdyby nie fakt, że była to osoba z innego rodu, Stark z pewnością dołożyłby wszelkich starań, żeby knypek więcej nie próbował nikogo oszukiwać, a już szczególnie szlachciców.
Jego propozycję zakładu skomentował ostrym spojrzeniem spod ściągniętych brwi i prostym komentarzem.
- Żadnego zakładu nie będzie mości panie. - nawet nie próbował dodawać zbędnych słów, Starkowi się w kaszę nie dmuchało, szczególnie kiedy złapał kogoś na próbach podstępu, a przynajmniej kiedy wyczuwał takie nietypowe dla niego dziwy jak choćby ten proponowany przez żołnierza. - Jeśli Lord Dowódca pokazał jakieś miejsce dla śmiałków, to czemu panie próbujesz wyciągnąć ode mnie srebrniki? Nie wstyd waszmości tak próbować zyskać na tragedii swoich panów? - zaraz uderzył w najczulszy sobie punkt, nie mając żadnych skrupuł przy wytykaniu chciwcowi jego upośledzenia w myśleniu. Rozkaz lorda należy wykonać, a z tego co Stark dotychczas usłyszał nikt nie mówił o srebrnikach.

Test na siłę woli: (81 + 70)/2 + 19 = 75,5 + 19 = 94,5 -> 95
Test na charyzmę: (41 + 22)/2 + 5 = 31,5 + 5 = 36,5 -> 37
Powrót do góry Go down
Los
Los
Wiek postaci : Stary jak rodzaj ludzki
Stanowisko : Wichrzyciel
Miejsce przebywania : Wszędzie i nigdzie

Reda Empty
Temat: Re: Reda   Reda EmptyCzw 30 Lip - 19:50

MG



Powiedzieć, że Vaemond nie spodziewał się takiego rozwoju sytuacji to jak nie powiedzieć nic. Możliwe, że to właśnie pochodzenie Dorrena sprawiło, że tym razem próba wyciągnięcia czegoś dla siebie mu nie wyszła. Gdyby trafił na bardziej rozleniwionego lub bogatego panicza, mógłby wyjść z Królowej Alysanne bogatszy o coś, a tak...
- Mój panie, zaszło pewne nieporozumienie. - powiedział zupełnie spokojnie. Nie drgnęła mu nawet powieka, choć tak naprawdę mogłaby i nikt nie miałby do niego o to pretensji. Dorren trafił jednak na poważnego przeciwnika, który w tarapatach podobnej maści bywał często. Oskarżenia o brak moralności spłynęły więc po nim jak po kaczce.
- Nie chodzi mi o srebrniki, płacą mi wystarczająco dobrze. A raczej o to, że w przypadku śmierci Waszmości, która, proszę wybaczyć mi bezpośredniość, ale nadejdzie raczej rychło, ta piękna broszka nie zmarnowała się. Któż uwierzy, że śmiałek poległy w podziemiach to wy, mój panie? Nikt, jeśli nie będzie mieć odpowiednich świadków. A ja, Vaemond, strażnik portowy Królewskiej Przystani cieszę się zaufaniem powszechnym.
Wyszczerzone w uśmiechu zęby zdawały się być tylko kropką nad i. W każdym razie strażnik zdecydował, że pora już kończyć pogaduszki i poprosił Dorrena gestem o zejście razem z nim do łódki. Gdy tylko znaleźli się wspólnie na pokładzie, Vaemond przybrał pozycję głęboko zamyśloną i nie odzywał się, dopóki nie wpłynęli do odpowiedniej części portowej.
- To tu, mój panie. Pomimo naszego nieporozumienia, życzę powodzenia i mam nadzieję, że jednak odnajdzie się pan w kapitanacie cały i zdrów. Będę umierał z ciekawości co do dziwów, jakie zastaniecie na swej drodze. - powiedział na koniec, zyskując ponownie swój rezon. Cóż, zostało już tylko przedostać się do odpowiedniego miejsca...



Siła woli strażnika: [(84+60)/2]+20=93
Blef strażnika: [(90+72)/2]+20=101

Dorrenie, przepływając razem z Vaemondem na jego łódce, obserwowałeś wymiar katastrofy, która dotknęła stolicę. Sternik łajby powiedział ci, że okna, w które bez trudu zaglądaliście, normalnie znajdują się na wysokości trzeciego piętra. Płynęliście niemal pół godziny, zanim dotarliście do jednego z klifów, normalnie znanego jako jedno ze zboczy Wzgórza Aegona. Znajdowaliście się niemal bezpośrednio pod murami Czerwonej Twierdzy, od strony Zatoki Czarnego Nurtu. Vaemond przy swych ostatnich słowach wskazał Ci dłonią wejście do jaskini - w normalnych warunkach niemal całkowicie niezauważalnej. Dostaniesz się do niej bez trudu - wystarczy tylko zrobić większy krok przy wychodzeniu z łódki.
Światło słoneczne pozwala ci dostrzec, że jedna ze ścian jaskini znajduje się bardzo blisko jej wejścia. To oznacza jedynie, że masz przed sobą dwie ścieżki. Wybierz, proszę czy kierujesz się w swoje lewo, czy prawo
Powrót do góry Go down
Dorren Stark
Dorren Stark
Wiek postaci : 24
Stanowisko : Wysłannik rodu Stark na królewski dwór, najmłodszy brat lorda Starka
Miejsce przebywania : Smocza Skała
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1080-dorren-stark#7791https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1084-dorren-stark#7856

Reda Empty
Temat: Re: Reda   Reda EmptyPią 31 Lip - 2:05

Jednak zgnilizna, która dotykała mieszkańców włości korony, była o wiele głębsza niż ktokolwiek by się spodziewał. Stark nie starał się nawet przyjmować usprawiedliwień mężczyzny, który swoją poczciwą siwizną powinien raczej zachowywać się odpowiednio względem etykiety. Niestety podejrzenia o zepsuciu, które otaczało Targaryeńską rodzinę były prawdziwe, a przynajmniej tak starał się utrzymywać Stark.
Na jego słowa jedynie zmarszczył brwi, nie zaszczycając go odpowiedzią. Nie będzie przecież rozmawiać o chowaniu zmarłych z osobą, które ewidentnie nie miałaby skrupułów wyciągnąć od nieboszczyka ostatnich srebrników.
Posłusznie poszedł z nim na mniejszą łajbę. Bez zbędnych ceregieli został przetransportowany do miejsca docelowego. Zanim przestąpił próg łodzi, zwrócił się do strażnika, którego nijak chciał informować wcześniej, kim jest, co nie zmieniało faktu, że było to najbardziej rozważnym posunięciem, gdyby zdołał zginąć.
- Gdyby ktoś kiedyś szukał Starka, który pomagał w poszukiwaniach, to moje truchło będzie razem z broszką w tych kanałach. Obyśmy się więcej nie spotkali mości panie. - rzekłszy to, przestąpił próg łodzi dużym krokiem, momentalnie kierując się w lewą stronę, bo przecież mańkuty muszą trzymać się swoich stron.
Powrót do góry Go down
Los
Los
Wiek postaci : Stary jak rodzaj ludzki
Stanowisko : Wichrzyciel
Miejsce przebywania : Wszędzie i nigdzie

Reda Empty
Temat: Re: Reda   Reda EmptySob 1 Sie - 20:03

MG



Vaemond albo był niewzruszony przebiegiem zdarzeń, albo należał do jednych z lepszych aktorów Westeros. Odprowadził bowiem Dorrena wzrokiem, a z jego wąskich ust nie znikał uśmiech. Dowiedziawszy się, że jego rozmówca pochodzi z rodu Stark, zdawał się uśmiechnąć jeszcze szerzej, wyszczerzając zęby w uśmiechu.
- Och tak, mości panowie Stark od pokoleń przybywają do Królewskiej Przystani, by robić tu własny porządek. Stary Wilk Lord Cregan byłby dumny, jakby waszmość widział. -  ciężko było ocenić, czy Vaemond mówił to szczerze, czy może ironizował ponad miarę. Należałoby się jednak skłaniać do tej drugiej opcji, bo gdy tylko Dorren znalazł się na względnie stałym lądzie, strażnik portowy kazał odpływać, pozostawiając Starka samemu sobie.
A ten podjął wybór.



Dorren i Los z/t. Kontynuacja rozgrywki odbędzie się w tym temacie.
Powrót do góry Go down
Sponsored content

Reda Empty
Temat: Re: Reda   Reda Empty

Powrót do góry Go down
 
Reda
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Uczta dla Wron :: Dzielnica Portowa-
Skocz do: