Burza

Thomas stał się Lordem Burzy stosunkowo niedawno, tuż po tym, kiedy do Końca Burzy dotarły wieści o śmierci jego ojca. Będąc jedynym synem ówczesnego lorda Olyvera Baratheona oraz Meredith Hightower, bezapelacyjne stał się kolejnym władcą Ziem Burzy. Chłopiec jednak nigdy nie poznał swojego ojca, bowiem przyszedł na świat, gdy podbój Dorne, w którym uczestniczył Olyver, trwał w najlepsze. Wychowany został samotnie przez matkę, która zadbała, by nie dzielił złej sławy Jeleni, jakoby byli na bakier z edukacją. Stąd też nie jest mu śpieszno do wojaczki - skupia się raczej na nauce, wyraźnie chcąc zostać w przyszłości mądrym władcą. Jednak ze względu na jego wiek nie jest zdolny do samodzielnej władzy, przez co kwestia regencji stała się zarzewiem rodzinnego konfliktu pomiędzy Hightowerami i ich sojusznikami, którzy uważają, że ta pozycja należy się jego matce, która opiekowała się Burzą podczas nieobecności Olyvera i jego braci, a tymi, którzy uważają, że opiekę nad młodym lordem powinien sprawować ktoś wywodzący się z rodu jego ojca.  

Syn Borrosa i Elendy Baratheon lordem był od małego, gdyż jego ojciec odszedł z tego świata, gdy miał zaledwie siedem lat. Od tamtego czasu znajdował się pod skrzydłami matki pełniącej rolę regentki. Lady Elenda pilnowała, by nie poszedł w ślady ojca, którego trzema największymi zainteresowaniami była walka, alkohol i nieustanne prowadzenie wojen z dornijczykami - owszem, wychowywała syna na silnego młodzieńca, dbała jednak o to, żeby umiał używać nie tylko mięśni, ale i mózgu. Dopilnowała przede wszystkim tego, by w przeciwieństwie do Lorda Borrona nauczył się czytać i zdobył stosowną dla kogoś o jego pozycji edukację.
Olyver okazał się radzić sobie na pozycji lorda zaskakująco dobrze; dał się poznać jako sprawiedliwy władca pozbawiony żądzy krwi - niektórzy zarzucali mu to za słabość. Możliwe, że opinia sprawiedliwego władcy, który niemalże zawsze podejmuje właściwe decyzje i tak bardzo różni się od swojego ojca była spowodowana faktem, że nie bał się prosić swojej matki, która w rządzeniu Ziemiami Burzy miała duże doświadczenie o wsparcie i rady. Na jego rządy cień rzucała tylko jedna kwestia - brak dziedzica. Jego pierwsza żona, Lucinda Penrose, umarła kilka lat po urodzeniu ich córki. Rok później wziął za żonę najstarszą córkę Lorda Hightowera, która choć co prawda dała mu jedynego syna, to nie było mu nigdy dane go poznać. Jego następca przyszedł na świat niedługo po tym, gdy Olyver wyruszył na wojnę Dornijską, z której już nigdy nie wrócił - podczas oblężenia zamku w wizurę jego hełmu trafiła zbłąkana strzała. Na nieszczęście Lorda został nią trafiony prosto w oko, co uśmierciło go na miejscu.