Share
 

 Reynard Florent [BUDOWA]

Go down 
AutorWiadomość
Gość
avatar

Reynard Florent [BUDOWA] Empty
Temat: Reynard Florent [BUDOWA]   Reynard Florent [BUDOWA] EmptyPią 20 Mar - 22:54


Reynard Florent
with fire...and dust


data urodzin
stan cywilny
miejsce urodzenia
ród matki
wiara
wzrost | waga
Tobias Sorensen

Statystyki
Siła:
Precyzja:
Zręczność:
Zwinność:
Inteligencja:
Odporność:

Żywotność:
Wytrzymałość:
Umiejętności
...
Biografia

Obraca ostrze powoli, palcami badając fakturę rękojeści, obserwując, jak blask języków ognia tańczy na jego krawędzi, jak lśni pod odpowiednim kątem, a wszelkie niedoskonałości w postaci rdzawych plam nikną wśród cieni i światła, zderzających się ze sobą niby rozszalałe fale z morskim brzegiem.
Zawsze fascynowała mnie tajemnica czerwonych piasków...
Bose stopy nie wydają dźwięku, kiedy prześlizguje się między skulonymi sylwetkami, niby zjawa, ulotna niczym sen, niezapomniana jak koszmar. Nie odpowiada jej, w milczeniu wzrok przenosząc na smukłą nogę wyłaniającą się spod zwojów zwiewnego materiału spódnicy, na delikatną dłoń sunącą po przepoconej, zakrwawionej skórze drżącej pod jej dotykiem. Zaciska ręce może nazbyt mocno na trzymanym sztylecie, albowiem jej wąskie oczy lśnią w zadowoleniu, iście koci uśmiech spływa na opuchnięte od wcześniejszych pocałunków usta.
Ta obawa, niedopowiedzenie, sekretna nuta tworząca lęk w umyśle słuchacza — głos zaniża do szeptu, pochylając się tak, by mogła mówić na wysokości ucha klęczącego tuż obok niej mężczyzny, niby przypadkiem ukazując odsłonięte obojczyki. Świat ogranicza się do płynności jej ruchów, do szelestu tkaniny oplatającej ciało, do płomieni trzaskających niby ryk armii, echo smoczych gardzieli. Strażnicy zastygli, na wzór posągu, gotowi na jedno słowo, jeden gest — ale to jeszcze nie czas. Władza jest czymś, co trzeba kosztować powoli, smakować każdy aspekt, bawić się ideą potęgi, a ona nie zakończyła swego posiłku. Przyciąga ciemne oczy ledwie opuszkami palców, uderzając w nieregularnym rytmie o gardziel jeńca, wabiąc, mamiąc. Podda się jej, w znużeniu, w iskrze, którą ta jest w stanie podsycać na tyle długo, by nie pozbył się jej słodkich warg, kuszących ud, przenikliwego umysłu.
Zagadka, której nie sposób odkryć, czy nie wspaniale byłoby stać się jej częścią? — zastanawia się miękko niewiasta, niemalże czule pstrykając w czoło dornijczyka, lecz spojrzenie splata z jego własnym, patrząc nań nieprzerwanie, mówiąc tylko do niego i kiedy zbliża się doń na odległość nie większą niźli dzielące ich odzienie, kiedy jej kolano opiera się na jego nodze, mógłby nawet uwierzyć, iż tutaj pośród pustynnych piasków, pomimo tylu serc bijących szybko, w popłochu, tak naprawdę istnieją tylko oni. Szczęśliwie był człowiekiem małej wiary, legendy zaś nie były mu nigdy pisane.
Wspaniale — mówi, tonąc w cierpkim, kwiecistym zapachu, w ciepłym oddechu zagłuszającym przeciągłe jęki oraz szczęk mieczy, sprawnie przecinających krtanie.

from fire...


Powrót do góry Go down
 
Reynard Florent [BUDOWA]
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Kaenna Lannister- Florent
» Budowa. Czegoś.
» Alfred Redwyne [budowa]
» Corinne Baratheon [budowa]

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Uczta dla Wron :: Archiwum-
Skocz do: