Share
 

 Mokry korytarz

Go down 
Idź do strony : 1, 2  Next
AutorWiadomość
Nieznajomy
Nieznajomy
Wiek postaci : Przedwieczny
Stanowisko : Gospodarz na Uczcie
Miejsce przebywania : Szczyt stołu

Mokry korytarz Empty
Temat: Mokry korytarz   Mokry korytarz EmptyWto 4 Sie - 19:37



Mokry korytarz

Wilgoć pozostająca na ścianach jest wystarczającym powodem, by nazwać ten konkretny korytarz mokrym. Dodatkowo cały czas słychać odgłosy płynącej wody - być może dlatego, że z korytarza można wydostać się wprost do Zatoki Czarnego Nurtu, a może dlatego, że w pobliżu znajduje się jakieś skupisko wód gruntowych.

Powrót do góry Go down
Los
Los
Wiek postaci : Stary jak rodzaj ludzki
Stanowisko : Wichrzyciel
Miejsce przebywania : Wszędzie i nigdzie

Mokry korytarz Empty
Temat: Re: Mokry korytarz   Mokry korytarz EmptyWto 4 Sie - 19:49

MG



Po wyjściu z zapasowej zbrojowni zdecydowaliście się ruszyć w kierunku schodów. Jednakże im bliżej do nich podchodziliście, tym mocniej czuliście pewien... smród. Gdy znaleźliście się w połowie schodów, mogliście dosłyszeć głośniejsze odgłosy płynącej wody. Jeżeli zdecydowaliście się wychylić zza barierki, dostrzec mogliście, że pod wami znajdowały się kanały, źródło nieprzyjemnego zapachu.

W trakcie zejścia możecie zobaczyć, że przed wami znajduje się kolejne rozszerzenie korytarza, podobne do rozwidlenia, z którego przybyliście.



Rhaello, Aerysie, poproszę was o rzuty na odporność.

Wzór Rhaelli to: [(k100+35)/2]+2.

50-69,5: Schodzisz po schodach bez problemu. Zapach jest nieprzyjemny, jednak dajesz sobie radę z opanowaniem obrzydzenia.
20-49: Czujesz, że od smrodu zaczyna ci się kręcić w głowie. Lepiej zejdź szybko, zanim zrobisz sobie krzywdę!
1-19: Niestety, twój żołądek nie daje rady. Musisz wychylić się za barierkę (lub nie) i zwrócić wszystko, co dzisiaj zjadłaś.

Wzór Aerysa to: [(k100+22)/2]+1.

42-62: Schodzisz po schodach bez problemu. Zapach jest nieprzyjemny, jednak dajesz sobie radę z opanowaniem obrzydzenia.
22-41: Czujesz, że od smrodu zaczyna ci się kręcić w głowie. Lepiej zejdź szybko, zanim zrobisz sobie krzywdę!
1-21: Niestety, twój żołądek nie daje rady. Musisz wychylić się za barierkę (lub nie) i zwrócić wszystko, co dzisiaj zjadłeś.


Proszę was także, abyście opisali, w której dokładnie części pomieszczenia (po lewej, w centrum, bardzo na prawo) stanęliście, po zejściu ze schodów.
Powrót do góry Go down
Rhaella Targaryen
Rhaella Targaryen
Wiek postaci : 15 dni imienia
Stanowisko : Królewna
Miejsce przebywania : Królewska Przystań
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1145-eris-targaryenhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t1149-rhaella-targaryen#8838https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1151-rhaella-targaryen#8842https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1150-rhaella-targaryen#8841

Mokry korytarz Empty
Temat: Re: Mokry korytarz   Mokry korytarz EmptyWto 4 Sie - 20:45

rzut wynik 24.5

Nie widziała problemu by nie wziąć kilofa, przecież nie może być taki ciężki. Jednak gdy wzięła w dłonie poczuła jak ugina się pod jego ciężarem, mimo to wyprostowała się zaraz. Przecież smoki nie uginają się pod żadnym ciężarem! Uśmiechnęła się lekko od ucha do ucha i poprawiła dłonią niesforny włos.
- Oczywiście że dam radę.
Odparła bo jak to tak, mógł sądzić, że ona nie podoła? Jeszcze czego! To była prawdziwa chwila przetrwania! Gdy już ruszyli dalej i skierowali się w stronę schodów, poczuła pierwsze co to odór taki, że w głowie się jej zakręciło i czuła nie jedno, ale to przechodziło wszelkie granice. Nawet biedota śmierdziała łagodniej niż ten odór. Zbliżyła się do barierki i lekko przechyliła by zerknąć skąd ten odór. To co zobaczyła sprawiło, że czuła jak wszystko podchodzi jej do gardła. Pospiesznie podpierając się barierki ruszyła w dół byle szybko i w miarę możliwości jak najmniej wdychając tego paskudztwa. Niestety musiała oddychać więc po kilku schodach wypuściła powietrze i niemal zbiegła po nich nie bacząc na to, czy Aerys idzie za nią czy nie. Musiała znaleźć się szybko niżej z nadzieją, że ten odór zaraz minie, albo ona się oswoi z tym zapaszkiem. Zapewne będzie potrzebowała porządnego szorowania i konkretnych olejków by zabić ten odór.
- Na Siedmiu jaki odór...
Jęknęła gdy już znalazła się na samym dole tuż obok barierek po prawej stronie.
Powrót do góry Go down
Aerys Targaryen
Aerys Targaryen
Wiek postaci : 25 dni imienia
Stanowisko : najmłodszy syn Królewskiego Namiestnika
Miejsce przebywania : Królewska Przystań
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1131-aerys-targaryenhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t1153-aerys-targaryen

Mokry korytarz Empty
Temat: Re: Mokry korytarz   Mokry korytarz EmptyCzw 6 Sie - 18:58

Link do rzutu, wynik: 22,5

Obdarzył kuzynkę dość powątpiewającym spojrzeniem, kiedy zdecydowała się wziąć ze sobą kilof, jednak nie zamierzał na głos komentować jej decyzji. Ostatecznie mogła przecież zostawić przedmiot w dowolnym miejscu, nikt raczej nie powinien mieć jej za złe zaśmiecania korytarza, który od lat nie był przez nikogo uczęszczany. Mogła również dźwigać go, chcąc udowodnić, że wcale nie było to zadanie ponad jej siły. Wybór należał do niej, a on w tym wypadku nie zamierzał się wtrącać. Nawet, jeśli sytuacja niemal wymuszała jakiś adekwatny komentarz...
Stosunkowo szybko jednak, w miarę zbliżania się do schodów, można było zapomnieć o chęci skomentowania uporu Rhaelli w jakikolwiek sposób. Nieprzyjemny zapach wwiercał się w nozdrza, natomiast fakt, że jego intensywność rosła wraz z ich każdym kolejnym krokiem, mógł dość jasno sugerować, że wybrana przez nich droga nie mogła należeć do tych najprzyjemniejszych. Mimo wszystko Rhaella zdecydowała się zbiec po schodach, a i on sam nie zamierzał wycofywać się w połowie drogi. Owszem, smród był niemal nie do zniesienia, jeszcze w trakcie schodzenia po schodach zaczął odczuwać jego negatywne skutki w postaci nasilających się zawrotów głowy, przez co zdecydował się również przyspieszyć kroku, jednak... kanały, które były przyczyną tego przykrego zapachu mogły być również oznaką tego, że znajdowali się na dobrej drodze do znalezienia wyjścia z tunelu.
- To nie będzie najprzyjemniejszy spacer, ale wszystkie te ścieki powinny wypływać gdzieś poza twierdzą - wskazał ruchem głowy na źródło smrodu, zatrzymując się obok swojej kuzynki, a więc po prawej stronie barierek. - Pójście z nurtem powinno być dobrym pomysłem. Chociaż skoro nie zamierzasz opowiadać swojej matce o szczegółach tego, co uda ci się tutaj znaleźć, to raczej nie powinnaś też pojawiać się w jej pobliżu przez kolejnych kilka dni.
Nie było wątpliwości, że smrodu, którym niewątpliwie przesiąkną, nie uda im się pozbyć zbyt szybko. Ale chyba żadne z nich nie liczyło na to, że eksplorowanie ukrytych pod Czerwoną Twierdzą tuneli będzie należało do najprzyjemniejszych, prawda?
Powrót do góry Go down
Los
Los
Wiek postaci : Stary jak rodzaj ludzki
Stanowisko : Wichrzyciel
Miejsce przebywania : Wszędzie i nigdzie

Mokry korytarz Empty
Temat: Re: Mokry korytarz   Mokry korytarz EmptyCzw 6 Sie - 20:27

MG



Chyba żadne z królewsko-książęcych dzieci nie spodziewało się tego, co stało się chwilę później. Stając po prawej stronie od barierek, mogliście zauważyć, że znajdujecie się w prostokątnej sali. Naprzeciw was znajdowały się trupy śmiałków, którzy byli tutaj przed wami. Kościotrupy ubrane w czarne zbroje z czerwonym trójgłowym smokiem musieli oznaczać siły Targaryenów, dokładniej zaś - królowej Rhaenyry, waszej babki.
Nie mogliście się przyglądać im długo. Mogło wam nawet umknąć, że jedyne przejście zostało zawalone przez kamienie - jego odgruzowanie z pewnością nie byłoby trudne, zwłaszcza że mieliście przy sobie kilofy. Skąd więc te dziwne uczucie w nogach? Jakby ziemia...
Uciekła wam spod nóg.



Rhaello, Aerysie - stanęliście na osuwisku, w wyniku czego spadacie z wysokości kilku metrów. Poproszę każde z was o rzut kością k50 i podzielenie wyniku na pół, a następnie podlinkowanie w poście, celem obliczenia obrażeń.
Powrót do góry Go down
Aerys Targaryen
Aerys Targaryen
Wiek postaci : 25 dni imienia
Stanowisko : najmłodszy syn Królewskiego Namiestnika
Miejsce przebywania : Królewska Przystań
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1131-aerys-targaryenhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t1153-aerys-targaryen

Mokry korytarz Empty
Temat: Re: Mokry korytarz   Mokry korytarz EmptySob 8 Sie - 19:40

Link do rzutu, wynik: 4,5

Widok, który rozpostarł się przed nimi po zejściu ze schodów, chyba śmiało można byłoby uznać za co najmniej niepokojący. Niestety, niewiele było czasu na to, by w jakikolwiek sposób skomentować go lub choćby zastanowić się nad przyczyną, dla której ich poprzednicy stracili życie i pozostali w tunelach. Najwyraźniej jednak ich widok na krótką chwilę przykuł uwagę w wystarczający sposób, by Aerys nie zdał sobie sprawy odpowiednio wcześnie, że wraz z Rhaellą zdecydowanie powinni jak najszybciej przemieścić się na nieco bardziej stabilny grunt. Ba, nie zdążył nawet w porę spróbować schwycić się barierki obok której stali, czy też rozejrzeć w pośpiechu za jakimkolwiek innym punktem podparcia.
W zasadzie całkiem dosłownie mógł poczuć, że grunt usuwa im się spod stóp, zaś chwilę później oboje spadli w dół. Mimo zaś, że podczas podobnego upadku trudno byłoby mówić o jakiejkolwiek kontroli nad własnym ciałem, Targaryen niemal odruchowo zacisnął mocniej palce na trzymanej w ręku pochodni, nie chcąc przede wszystkim wypuścić jej i mając nadzieję, że nie zgaśnie ona mimo wszystko. Dalsze przemierzanie tuneli bez jakiegokolwiek źródła światła prawdopodobnie nie tylko mijałoby się z celem, ale też najpewniej nie skończyłoby się dla nich zbyt dobrze.
Chociaż, jak się okazywało, nawet oświetlanie drogi na niewiele się zdawało.
Po dość nieprzyjemnym upadku, w kolejnym odruchu niemal natychmiast rozejrzał się za kuzynką. Wciąż przecież pozostawał za nią odpowiedzialny, do czego zobowiązywała go nie tylko prośba jej matki, ale po prostu wewnętrzne poczucie odpowiedzialności.
- Jesteś cała? - zadał dodatkowo pytanie, by upewnić się w jakim stanie była królewna. Jednocześnie zerknął również w górę, chcąc przekonać się, czy istniały jakiekolwiek szanse na to, by do bezpiecznych komnat Czerwonej Twierdzy powrócili tą samą drogą, którą się tutaj dostali. Bo chociaż tego akurat nie powiedział jeszcze na głos, nietrudno było dojść do wniosku, że właśnie przez wzgląd na Rhaellę i jej bezpieczeństwo prawdopodobnie powinni podarować sobie dalszą eksplorację tuneli.
Powrót do góry Go down
Rhaella Targaryen
Rhaella Targaryen
Wiek postaci : 15 dni imienia
Stanowisko : Królewna
Miejsce przebywania : Królewska Przystań
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1145-eris-targaryenhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t1149-rhaella-targaryen#8838https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1151-rhaella-targaryen#8842https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1150-rhaella-targaryen#8841

Mokry korytarz Empty
Temat: Re: Mokry korytarz   Mokry korytarz EmptyNie 9 Sie - 18:01

KLIK do rzutu 22


Smród był tak nieznośny i tak okropny, że ledwo wytrzymywała te zapachy, mimo to trzymała się jak potrafiła najlepiej. Zacisnęła zęby, wstrzymała na chwilę oddech by jakoś dojść do siebie i wypuściła powietrze z ulgą, że nie zemdlała czy też nie zwymiotowała tego co jadła kilka godzin temu. Przeniosła wzrok wprost na trupy i zamarła widząc, że to ewidentnie Ci, którzy zostali wysłani przez ich babcię, tą samą, od której dostała broszę z którą rozstawała się tylko wówczas, gdy obawiała się jej zgubienia. Tak jak teraz. Westchnęła cicho zasłaniając usta i nos. Nie spodziewała się jednak tego, co stało się chwilę później. Nim się zorientowała poczuła jak jej nogi zaczynają być jak z waty...dziwne uczucie i do tego nie miała pojęcia, co się dzieje! Przerażona chciała zareagować, ale nim zdążyła w ogóle zareagować czuła jak spada. Jedyne co udało się jej zrobić to krzyknąć w chwili, gdy leciała w dół. Przez moment nieco ją oszołomiło i nim dotarł do niej sens pytania jej kuzyna minęła chwila.
- Nie wiem...a Ty nic Ci nie jest?
Zapytała podnosząc się do siadu w pierwszej chwili i próbując dojść do siebie na tyle, by zorientować się, czy na pewno nic jej nie dolega.
Powrót do góry Go down
Los
Los
Wiek postaci : Stary jak rodzaj ludzki
Stanowisko : Wichrzyciel
Miejsce przebywania : Wszędzie i nigdzie

Mokry korytarz Empty
Temat: Re: Mokry korytarz   Mokry korytarz EmptyNie 9 Sie - 18:34

MG



Znajdowaliście się dokładnie poziom niżej. Gdybyście unieśli głowy do góry, zauważylibyście dziurę, która znajdowała się w miejscu, w którym jeszcze przed chwilą staliście. Razem z wami opadło jeszcze kilka kamieni, ale zdawało się, że mieliście na tyle dużo szczęścia, by nie oberwać żadnym z bloków.
Znaleźliście się na szerokiej ścieżce, tuż obok kanałów, których smród przyprawił was wcześniej o mdłości. Na całe szczęście, wraz z upływem czasu, wasze nosy przyzwyczajały się do odoru. A może to przez szok związany z upadkiem nie mogliście skupić się na zapachu?
Po krótkim rozejrzeniu się zobaczyliście, że ponownie mieliście do wyboru trzy drogi. Pójście do tyłu, ścieżką kierującą się w górę kanałów, następnie pójście w dół kanałów oraz możliwość sprawdzenia rozwidlenia na lewo od was, by uciec od płynących nieczystości.



Aerys wyszedł z upadku cało. Jedynie na dłoniach, łokciach i kolanach miał niewielkie, piekące obtarcia, jednak mimo wszystko znajduje się w dobrej kondycji. Zdrowie: 96/101

Rhaella nie miała tyle szczęścia. Lewa ręka, spuchła silnie w nadgarstku, a każde jej poruszenie przyniesie spory ból. Na ten moment, biorąc pod uwagę brak medycznego wykształcenia obojga, nie możecie stwierdzić, czy ręka jest złamana, czy jedynie poważnie nadwyrężona.
Zdrowie: 66/88
Powrót do góry Go down
Aerys Targaryen
Aerys Targaryen
Wiek postaci : 25 dni imienia
Stanowisko : najmłodszy syn Królewskiego Namiestnika
Miejsce przebywania : Królewska Przystań
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1131-aerys-targaryenhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t1153-aerys-targaryen

Mokry korytarz Empty
Temat: Re: Mokry korytarz   Mokry korytarz EmptySro 12 Sie - 19:22

Przeciągająca się cisza, jaka nastała po jego pytaniu - choć w rzeczywistości wcale nie trwała przecież tak długo - sprawiła, że mógł niemal odetchnąć z ulgą, kiedy już Rhaella odpowiedziała mu, twierdząc, że nie do końca wie, czy była cała. Mimo wszystko było to już coś - przynajmniej nadal była przytomna, nadal docierał do niej sens zadawanych pytań i była w stanie na nie odpowiadać.
Pozbierawszy się z ziemi, mógł przekonać się, że sam najwyraźniej miał całkiem sporo szczęścia. Nie wyglądało na to, by miał podczas tego upadku nabawić się jakiegoś poważniejszego upadku, wobec czego nie widział też sensu w tym, by sprawdzać to jakkolwiek dokładniej. Otarcia i zadrapania najwyraźniej nie były warte zbyt wielkiej uwagi. W przeciwieństwie do kuzynki, do której podszedł, by pomóc jej się podnieść i przynajmniej pobieżnie przyjrzeć się jej na tyle, na ile był w stanie, by określić, czy była zdolna do przemieszczania się o własnych siłach.
- Wydaje mi się, że wystarczy ci przygód, jak na jeden dzień - oznajmił, przez moment krytycznym spojrzeniem obrzucając uszkodzoną rękę Rhaelli. Nie wyglądała dobrze, jednak na tę chwilę niewiele mogli z tym faktem zrobić. Poza podjęciem najrozsądniejszej decyzji, jaką była próba powrotu do bezpiecznych komnat. - Na górę się raczej nie dostaniemy, ale wydaje mi się, że względnie pewną opcją powinno być pójście w dół kanałów.
Ruchem głowy wskazał na dziurę ponad nimi, by następnie wskazać również kierunek, w którym powinni pójść. Fakt, bezpośrednio do Czerwonej Twierdzy powinna zaprowadzić ich droga w górę kanałów, jednak nie mogli mieć przecież pewności, czy na jej końcu znajdą właściwe wyjście. Droga w dół kanałów przynajmniej w tej bardzo optymistycznej wersji gwarantowała, że na jej końcu powinno znajdować się wyjście z tunelów. Trudno było przewidzieć jedynie, gdzie dokładnie miałoby się ono znajdować...
Powrót do góry Go down
Rhaella Targaryen
Rhaella Targaryen
Wiek postaci : 15 dni imienia
Stanowisko : Królewna
Miejsce przebywania : Królewska Przystań
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1145-eris-targaryenhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t1149-rhaella-targaryen#8838https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1151-rhaella-targaryen#8842https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1150-rhaella-targaryen#8841

Mokry korytarz Empty
Temat: Re: Mokry korytarz   Mokry korytarz EmptySro 12 Sie - 19:57

Na pierwszy rzut wydawało się, że wszystko gra. Dopiero gdy próbowała się podnieść i ruszyła lewą ręką poczuła przeszywający ból. Zacisnęła zęby i z cichym jękiem podniosła się z pomocą kuzyna. Próbowała rozruszać bolącą rękę, ale to na nic. Ból znów przeszył jej rękę a ona tylko jęknęła. Pech, normalnie pech! A przecież tyle razy spadała, jak nie z drzewa to z murku i nic jej nie było! A tutaj co?! Szlag by to! Przeniosła spojrzenie na kuzyna i na samą wzmiankę, że czas wracać niemal parsknęła zła.
- Nie, nie wystarczy...to na pewno nic takiego.
Zaprotestowała z nadzieją, że ten ją posłucha i ruszą, ale niestety. Widziała po twarzy Aerysa, że nic z tego. Z westchnieniem ruszyła za nim w kierunku Drogi w dół kanałów tak jak Aerys.
- Nie jest tak źle...nawet mocno nie boli.
Skłamała bo przecież jak to tak. Nie przyzna się, że boli jak cholera. Była dumną dziewczyną, nie taką co to zaraz płacze z byle powodu. Zacisnęła zęby gdy nieświadomie poruszyła lewą ręką ponownie. Szlag by to. Zasyczała cicho i uśmiechnęła się przez zęby krocząc tuż za kuzynem.
- Jak tylko Maester zerknie na rękę wracamy.
Dodała bardziej do siebie, przekonana że jak tylko wrócą i Maester obejrzy jej rękę ona będzie mogła znów normalnie się wspinać, skakać i dalej przeszukiwać nawet same kanały!
Powrót do góry Go down
Los
Los
Wiek postaci : Stary jak rodzaj ludzki
Stanowisko : Wichrzyciel
Miejsce przebywania : Wszędzie i nigdzie

Mokry korytarz Empty
Temat: Re: Mokry korytarz   Mokry korytarz EmptySro 12 Sie - 22:27

MG



Droga w dół kanałów okazała się dla was najlepszym wyborem. Bardzo długo poruszaliście się szerokim korytarzem wzdłuż nich, nim dotarliście do niewielkiego mostku nad brudną wodą. Wszystko byłoby całkiem przyjemne i mało wymagające, patrząc chociażby na stan Rhaelli, gdyby nie jeden, niewielki szczegół.
Przy końcu mostku, tracił on stałą strukturę. Koniecznym było więc jego przeskoczenie. Sam mostek nie oznaczał jednak, że droga korytarzem wzdłuż kanału się kończyła. Stanęliście przed kolejnym wyborem - albo próbować przeskoczyć rozpadlinę w moście, albo ruszyć dalej w dół kanałów.



Aerysie, Rhaello, jeżeli wybierzecie opcję przejścia przez mostek, konieczny będzie rzut na zwinność. Wzór dla Aerysa to: [(k100+41)/2]+3. Wzór dla Rhaelli to: [(k100+20)/2]+1. Wyniki odpowiednio powyżej 54 i 40 zapewnią wam przedostanie się na drugą stronę. Niższe oznaczają porażkę i to, że zanurzyliście się po kostki w brudnej wodzie z kanału, lecz udało wam się jeszcze złapać za kamienne fragmenty mostu.
W przypadku niepowodzenia w rzucie na zwinność możecie wykonać dodatkowy rzut na siłę. Wzór dla Aerysa to: [(k100+51)/2]+3, zaś wzór dla Rhaelli to: [(k100+20)/2)+1. W przypadku wyniku powyżej 59 i 40, udało się wam podciągnąć i znajdujecie się już po drugiej stronie mostka. Wynik niższy gwarantuje wam dalsze pozostanie w pozycji wiszącej.

Możecie także wybrać inną drogę, w dalszym ciągu w dół kanałów. W takim przypadku nie obowiązują was rzuty.
Powrót do góry Go down
Aerys Targaryen
Aerys Targaryen
Wiek postaci : 25 dni imienia
Stanowisko : najmłodszy syn Królewskiego Namiestnika
Miejsce przebywania : Królewska Przystań
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1131-aerys-targaryenhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t1153-aerys-targaryen

Mokry korytarz Empty
Temat: Re: Mokry korytarz   Mokry korytarz EmptyPią 14 Sie - 17:56

Rhaella mogła próbować upierać się przy swoim, podobnie jak mogła próbować przekonywać go, że z jej ręką wszystko było w porządku i że wcale nie bolała aż tak bardzo. Nawet jednak, jeśli taka jej postawa mogła budzić pewien podziw - bo przecież ileż to innych dziewcząt nie odważyłoby się nawet wybrać na podobną przechadzkę, nie wspominając już o chęci kontynuowania jej mimo niewątpliwie bolesnego urazu... - Aerys nie zamierzał zmieniać zdania. Co więcej, po powrocie do zamku, zamierzał zadbać również o to, by to Daenaera zmieniła swoje, jeśli chodziło o zezwalanie córce na udział w podobnych przygodach.
- Nie ma mowy. Wybrałaś się tutaj po raz pierwszy i, mam nadzieję, ostatni. To nie miejsce ani zajęcie dla ciebie - stwierdził, obdarzywszy kuzynkę spojrzeniem, z którego - nawet mimo nie najlepszego oświetlenia - powinna prawdopodobnie dość jasno wywnioskować, że w tej kwestii nie miały sensu żadne przekonywania i próby negocjacji. Skoro, wedle prośby królowej matki, miał zaopiekować się królewną podczas tej wyprawy, w tej chwili jedyną słuszną decyzją było to, by wszelkie jej podobne przygody ukrócić po tym jednorazowym incydencie.
Kiedy dotarli do mostku, przez krótką chwilę rzeczywiście był w stanie uznać, że przeprawienie się przez niego mogło być dobrym pomysłem. Przynajmniej do momentu, gdy nie przyjrzał się konstrukcji dokładnie. A kiedy dodatkowo znów przeniósł na krótko spojrzenie na rękę kuzynki, nietrudno było podjąć decyzję. Nawet, jeśli mógł stosunkowo łatwo domyślić się, że Rhaella prawdopodobnie nie mogła być z niej do końca zadowolona.
- Nawet o tym nie myśl. Idziemy dalej - zdecydował, ruchem głowy wskazując dalszą drogę w dół kanałów i ruszając właśnie nią.
- Nie chcemy przecież ryzykować, że jeszcze przed własnym ślubem mogłabyś stracić zęby podczas nieudanej próby skoku - dodał, nieco cichszym tonem i niejako do samego siebie, zanim zdążył pomyśleć o tym, że może jednak warto byłoby skuteczniej ugryźć się w język i nie wywoływać bez potrzeby tematu, który tak gładko udało się ominąć wcześniej.
Powrót do góry Go down
Rhaella Targaryen
Rhaella Targaryen
Wiek postaci : 15 dni imienia
Stanowisko : Królewna
Miejsce przebywania : Królewska Przystań
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1145-eris-targaryenhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t1149-rhaella-targaryen#8838https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1151-rhaella-targaryen#8842https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1150-rhaella-targaryen#8841

Mokry korytarz Empty
Temat: Re: Mokry korytarz   Mokry korytarz EmptyPią 14 Sie - 18:41

Temat: Re: Mokry korytarz Mokry korytarz EmptyToday at 18:40 Select/Unselect multi-quote Odpowiedz z cytatem Zmień/Usuń ten post Usuń ten post
Nie podobało się jej zdecydowanie to, że musieli wracać. Wolała iść dalej, a nie szukać drogi powrotnej. Przeklęta ręka! Spojrzała na kuzyna chcąc zaprotestować i niemal buntem postawić na swoim, ale to spojrzenie mówiło zdecydowanie więcej niż chciałaby usłyszeć. Zamknęła powieki na chwilę starając się nie wybuchnąć bo raz, chciała iść dalej mimo ręki, dwa czuła ból coraz to mocniejszy przy każdym ruchu lewej ręki. Nie odezwała się ani słowem dopiero gdy wspomniał o ślubie. Czyżby Erys miała rację i wieści o jej dojrzałości już się rozniosły i to dalej niż powinny? Spojrzała na kuzyna spanikowana.
- Jak to przed ślubem...do ślubu mi daleko kuzynie. Wpierw muszę posiadać odpowiedni wiek.
Kłamstwo wyszło z jej ust tak szybko jak szybko przeszły wspomnienia minionych nocy.
- Poza tym, o moje zęby nie musisz się obawiać. Bardziej obawiałabym się o Ciebie i twoją przyszłą małżonkę, wszak to Ty prędzej będziesz spełniał wolę naszego Króla.
Odparła cicho gdy przez lewą rękę przeszedł ból. Zacisnęła zęby. Zapominała ciągle, by nie ruszać nią gwałtownie.
- A właśnie...czy coś doszło do Twych uszu kuzynie? Ostatnio sporo służba plotkuje...
Powrót do góry Go down
Los
Los
Wiek postaci : Stary jak rodzaj ludzki
Stanowisko : Wichrzyciel
Miejsce przebywania : Wszędzie i nigdzie

Mokry korytarz Empty
Temat: Re: Mokry korytarz   Mokry korytarz EmptyPią 14 Sie - 21:04

MG



Każda ścieżka ma koniec i tak było również tym razem. W pewnym momencie droga zaczęła się zwężać, aż do momentu, w którym nie mogliście już iść obok siebie - jedno z was musiało ruszyć przodem. Wtedy też zauważyliście, że jedyną możliwością przejścia dalej jest kolejny, drewniany most. Ten już na pierwszy rzut oka wydawał się mocniejszy od swojego przeciwnika, jednak nauczeni doświadczeniem powinniście ostrożnie stawiać kroki oraz oczekiwać najgorszego.

Zaraz za mostem znajdował się niewielki, zasklepiony korytarz podobny do tego, który wprowadził was do kanałów z sali balowej królowej. Pod prawą ścianą walały się niestety zwłoki - znakomita większość z nich była już samą stertą kości odzianą w zbroje z żółtym, trójgłowym smokiem. Kości leżały nienaturalnie wygięte - wyraźnie przykrywały... coś. Co to mogło być i czy zechcecie to ujawnić, należy już do waszej decyzji. Na ścianie po lewej znaleźć mogliście spiralne schody idące w górę. Były one jedynym wyjściem z korytarza.




Aerysie, Rhaello, możecie przejść przez mostek bez żadnych rzutów, licząc na łaskawość losu lub postarać się przyjrzeć jego strukturze, by uniknąć ewentualnego zamoczenia w smrodzie. Jeżeli chcecie być roztropniejsi, poproszę was o rzut na percepcję.
To, czy most postanowi spłatać wam figla, będzie rozstrzygnięte poprzez rzut MG kością k50 w następnej turze.

Aerysie: twój wzór to [(k100+41)/2]+16.
60-87: W przypadku, w którym most okaże się być miejscem niebezpiecznym, ten wynik zapewni ci możliwość bezpiecznego przejścia na drugą stronę. Zaalarmowany w szczególności bodźcami słuchowymi dasz radę uskoczyć bezpiecznie na drugą stronę.
37-59: W razie zagrożenia, wynik nie gwarantuje udanego przejścia przez most. W takim wypadku dalsze informacje o stanie postaci pojawią się w kolejnym poście MG.

Rhaello: twój wzór to [(k100+10)/2]+9.
40-64: W przypadku, w którym most okaże się być miejscem niebezpiecznym, ten wynik zapewni ci możliwość bezpiecznego przejścia na drugą stronę. Zaalarmowana w szczególności bodźcami słuchowymi dasz radę uskoczyć bezpiecznie na drugą stronę.
14-39: W razie zagrożenia, wynik nie gwarantuje udanego przejścia przez most. W takim wypadku dalsze informacje o stanie postaci pojawią się w kolejnym poście MG.
Powrót do góry Go down
Aerys Targaryen
Aerys Targaryen
Wiek postaci : 25 dni imienia
Stanowisko : najmłodszy syn Królewskiego Namiestnika
Miejsce przebywania : Królewska Przystań
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1131-aerys-targaryenhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t1153-aerys-targaryen

Mokry korytarz Empty
Temat: Re: Mokry korytarz   Mokry korytarz EmptyNie 16 Sie - 18:39

Link do rzutu; wynik: 49,5

Wbrew jej obawom, nie dotarły do jego uszu żadne plotki, które miałyby zwiastować, że jej ślub miałby odbyć się znacznie szybciej, niźli mogłaby sobie tego życzyć. Nie miał więc powodów, by w jej wypowiedzi doszukiwać się choćby jednej fałszywej nuty, toteż również jej kłamstwo pozostało niezauważone.
- Wciąż istnieje więc szansa, że również twoja ręka zdąży się zagoić. Lepiej, żebyś nie nabawiła się jednak żadnego trwalszego urazu - zauważył z pewnym przekąsem, nie odwracając się jednak w kierunku kuzynki, kiedy korytarz zwęził się na tyle, że niemożliwym było, by szli obok siebie. Obejrzał się na nią dopiero w momencie, gdy zatrzymał się, widząc przed sobą mostek, będący tym razem jedyną drogą, jaką mogliby wybrać.
- Na szczęście oczarowanie mojej przyszłej małżonki nie leży w moim interesie - krótko skwitował jej kolejną uwagę, tłumiąc w sobie chęć dodania w tym temacie czegokolwiek więcej. Czegoś dotyczącego potwornej naiwności władcy i podjętych przez niego decyzji. Albo nadziei na rychłe wdowieństwo. Zamiast tego już miał ruszyć dalej przed siebie, chcąc przekonać się o stabilności konstrukcji przed nimi, kiedy jednak jeszcze na moment jego spojrzenie zatrzymało się na postaci kuzynki pod wpływem jej kolejnych słów.
- Służba zawsze plotkuje. I to na najróżniejsze tematy. Co konkretnie miałoby dotrzeć do moich uszu? - nie czekając jednak na odpowiedź, odwrócił się, ruszywszy w kierunku rozciągającego się nad kanałami mostku. Prawdopodobnie kompletną głupotą byłoby zaufanie, że nieużywana od lat konstrukcja miałaby pozostać w idealnym stanie, toteż z początku postawił na deskach tylko jedną stopę, powoli przenosząc na nią ciężar ciała i zamierzając cofnąć się od razu, gdyby miało wydarzyć się cokolwiek niepokojącego. Dopiero w momencie, gdyby początkowa część mostu miała wytrzymać ten niezbyt miarodajny test, postanowił ostrożnie spróbować przejść na drugą stronę. Starając się poruszać możliwie dużymi krokami i stawiając stopy raczej bliżej krawędzi, przy barierkach, gdzie przynajmniej w teorii konstrukcja powinna być bardziej stabilna.
Powrót do góry Go down
Rhaella Targaryen
Rhaella Targaryen
Wiek postaci : 15 dni imienia
Stanowisko : Królewna
Miejsce przebywania : Królewska Przystań
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1145-eris-targaryenhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t1149-rhaella-targaryen#8838https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1151-rhaella-targaryen#8842https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1150-rhaella-targaryen#8841

Mokry korytarz Empty
Temat: Re: Mokry korytarz   Mokry korytarz EmptyNie 16 Sie - 19:30

Wynik 40,5

Odetchnęła z ulgą, gdy okazało się, że jej służka nie pisnęła ani słowem. Tylko pytanie czy to dziewczę było temu posłuszne o co prosiła czy może starsza z sióstr maczała w tym palce, tak jak zagrażała. Mimo to odetchnęła z ulgą mimo bólu jaki odczówała.
- Nie nie, nic takiego. Ciekawość drogi kuzynie to tylko nic ważnego.
Skłamała zwinnie przenosząc wzrok z niewinną miną na kuzyna, który był odwrócony doń tyłem. Odetchnęła z ulgą, czyli nikt nic nie wiedział. To dobrze, mogła zatem nie obawiać się rozwiązłego języka służki, którą miała. Mogła zatem spać spokojniej. Na jego słowa o urazie parsknęła pod nosem.
- Sądzisz, że przejmują mnie urazy, które miałyby nie zagoić się do czasu małżeństwa? Jeśli bogowie uznają, że mam zostać okaleczona czy nawet bez kończyn nic na to nie poradzę. Widocznie takowa ich wola...
Skwitowała chociaż nie chciałaby stracić kończyn. Jak miałaby potem się wspinać, nie mówiąc już o podstawowych czynnościach. Nie, zdecydowanie nie. Jednak oboje wiedzieli o co jej chodzi. Wyczuwając jego ton głosu i niechęć do małżeństwa położyła na jego ramię zdrową dłoń.
- Mów śmiało co Cię niepokoi. Nie ma tutaj z nami nikogo, kto doniesie Królowi. Wszak nie tylko Ty jesteś niezadowolony.
Przyznała z powagą na twarzy i uśmiechnęła się pod nosem. Nie wnikała na siłę w jego sprawy, będzie chciał, wyrzuci z siebie wszystko co mu na wątrobie leży.
- Może i w interesie nie leży, jednak spędzisz z nią resztę życia. Mówiłeś z nią? Mnie nie było to dane...
Zagaiła i zamilkła gdy w końcu przecisnęła się przez wąski przedsionek i stanęła przed mostem. Równie takim jak poprzedni jednak na pierwszy rzut oka w znacznie lepszym stanie. Przygryzła nieco dolną wargę ni to z bólu, gdy mimo wszystko próbowała przecisnąć się przed tunel ni to na widok mostu.
- Tylko ostrożnie. Nie ma pewności czy on aby bezpieczny.
Odezwała się zatroskana. Bo co jak co, ale to On miał się nią zajmować a nie ona nim!
Powrót do góry Go down
Los
Los
Wiek postaci : Stary jak rodzaj ludzki
Stanowisko : Wichrzyciel
Miejsce przebywania : Wszędzie i nigdzie

Mokry korytarz Empty
Temat: Re: Mokry korytarz   Mokry korytarz EmptyPon 17 Sie - 11:50

MG



Wynik rzutu: 41 - most nie wytrzymał

Może to wina tego, że Aerys ważył więcej od swojej młodej kuzynki, a może poruszanych tematów... Małżeństwa Targaryenów z Martellami były bardzo gorącym tematem, szczególnie dla tych pierwszych. W obliczu emocji nawet tych skrzętnie skrywanych przed światem bardzo łatwo było utracić skupienie potrzebne do ostrożnego poruszania się po starych konstrukcjach. Rhaella przeszła na drugą stronę bez większych trudności, jednak gdy Aerys znajdował się w okolicy dwóch kroków od końca mostku, usłyszał niepokojące strzyknięcie desek pod swoją lewą stopą. Czasu na reakcję nie było wcale - deska pękła pod ciężarem mężczyzny, zaraz za nią kolejna, tym razem pod prawą nogą.

Na całe szczęście Aerys mógł zareagować i próbować wydostać się z zapadliny - barierki, które znajdowały się na wyciągnięcie ręki, były zdecydowanie mocniejsze od desek i były w stanie przyjąć jego ciężar na siebie, przy odpowiedniej próbie podciągnięcia.

W tym samym czasie Rhaella mogła przyjrzeć się dokładniej miejscu, w którym się znalazła. Z bliższej odległości widać było, że wcześniej wspomniane zwłoki leżały w sposób tak wyraźnie nienaturalny, jak gdyby były lalkami porzuconymi przez dziecko po skończonej zabawie. Ktoś musiał maczać palce w takim ułożeniu. A jeżeli dodamy do tego fakt, że rycerze zazwyczaj poprzysięgli bronić czegoś lub kogoś... może warto byłoby przyjrzeć się im bliżej?



Niestety - most nie wytrzymał waszego ciężaru. O tyle, o ile Rhaelli udało się przedostać na drugą stronę, o tyle Aerys nie miał tyle szczęścia. Chcąc wydostać się z nieciekawej sytuacji, konieczne będzie podciągnięcie się na barierkach. Aby doszło to do skutku, poproszę Aerysa o rzut na siłę. Twój wzór to: ([k100+51]/2)+3.

58-78,5: Udaje Ci się podciągnąć na barierkach. Jeszcze tylko jeden spory krok i znajdziesz się na bezpiecznym, stałym lądzie.
37-57: Udaje ci się sięgnąć podbródkiem do szczytu barierek, jednakże wcześniejsza eksploracja tunelu wywarła wpływ na twój organizm, zabierając Ci sporo siły. Możesz spróbować ponownie w tej samej turze, lecz drugi rzut obłożony jest karą -3 do rzutu ze względu na zmęczenie.
1-36: Choć bardzo się starasz, niewiele z tego wychodzi. Ręce drżą niepokojąco, a tobie udaje się zaledwie unieść do lekkiego zgięcia łokci. Możesz spróbować ponownie w tej samej turze, lecz drugi rzut obłożony jest karą -5 do rzutu ze względu na zmęczenie.
Powrót do góry Go down
Rhaella Targaryen
Rhaella Targaryen
Wiek postaci : 15 dni imienia
Stanowisko : Królewna
Miejsce przebywania : Królewska Przystań
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1145-eris-targaryenhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t1149-rhaella-targaryen#8838https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1151-rhaella-targaryen#8842https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1150-rhaella-targaryen#8841

Mokry korytarz Empty
Temat: Re: Mokry korytarz   Mokry korytarz EmptySro 19 Sie - 15:38

Nie znosiła wlec się za kimś, obserwowała jak Aerys idzie przed nią i widząc, że jest coraz bliżej "brzegu" postanowiła ruszyć. Minęła go ostrożnie i tak oto przeszła spokojnie bez problemu na drugą stronę i szczerze? Poczuła ulgę, która zaraz zmieniła się w niepokój widząc w jakim stanie są zwłoki przed nią, które dostrzegła właśnie w tym momencie, w którym postawiła stopę na bezpiecznej stronie. Podeszła ostrożnie do ciał i przykucnęła przed nimi, starając się wypatrzeć coś pod nimi mimo to zaraz odwróciła się do kuzyna, który właśnie zmierzał w jej stronę.
- Te ciała są dość dziwnie porozrzucane..dosłownie, jakby ktoś odrzucił je tutaj od tak...do tego są strasznie powykręcane, jakby kukiełki?
Odezwała się do Aerysa widząc ze zgrozą, jak pod ciężarem mężczyzny pękają drewniane szczeble. Rhaella przerażona rzuciła się w stronę mostu by pomóc kuzynowi jednak to na nic, nim zdołała doskoczyć z odsieczą ten zniknął jej z oczu.
- Aerysie!
Krzyknęła pozostawiając przyglądanie się i "badanie" ciał na później, serce Elli można rzec, że niemal stanęło w gardle. Dostrzegła biedaka zwisającego tuż przed nią. Cofnęła się w tył nie wiedząc co robić. Zaczęła się rozglądać w poszukiwaniu czegoś, co mogłoby być potrzebne i pomocne w wydostaniu mężczyzny o ile ten sam się nie wygramoli.
Powrót do góry Go down
Aerys Targaryen
Aerys Targaryen
Wiek postaci : 25 dni imienia
Stanowisko : najmłodszy syn Królewskiego Namiestnika
Miejsce przebywania : Królewska Przystań
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1131-aerys-targaryenhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t1153-aerys-targaryen

Mokry korytarz Empty
Temat: Re: Mokry korytarz   Mokry korytarz EmptySro 19 Sie - 18:41

Link do rzutu; wynik: 71

Zaśmiał się chicho pod nosem na słowa kuzynki, pokręciwszy przy tym głową, kiedy stawiał pierwszy ostrożny krok na moście.
- Celowe pchanie się w niebezpieczne sytuacje raczej niewiele ma wspólnego z wolą Siedmiu - zauważył z rozbawieniem, prawdopodobnie własne słowa mogąc odnieść również do samego siebie. Próba przeprawienia się przez konstrukcję, której wytrzymałość pozostawiała prawdopodobnie wiele do życzenia, najpewniej nie miała wiele wspólnego z bezpieczeństwem. Mimo wszystko, nie mieli przecież innej drogi. Z kolei próba zawrócenia i szukania jakiejkolwiek innej, również nie wydawała się być zbyt dobrym pomysłem. W taki sposób mogliby błądzić wśród tuneli bez końca, być może do czasu aż wreszcie podzieliliby los rycerzy, na których ciała mieli okazję natknąć się już dwukrotnie.
- Owszem, miałem tę wątpliwą przyjemność tuż po koronacji... - nawet jeżeli na temat swojej przyszłej małżonki chciał dodać coś jeszcze, niestety nie miał ku temu sposobności. Chwilę później bowiem Rhaella postanowiła również przejść przez most, on sam zaś zdał sobie sprawę, że rzeczywiście, nie wspomniał nic o tym, że zdecydowanie powinna zaczekać aż on znajdzie się po drugiej stronie. Wystarczająco wątpliwym było, czy konstrukcja wytrzyma jego ciężar, a choć drobnej postury królewna nie mogła ważyć zbyt wiele, prawdopodobnie rozsądniej byłoby nie obciążać mostu w żaden dodatkowy sposób.
Szczęśliwie Rhaelli udało się dotrzeć na drugą stronę, a i Aerys przekonany był przez moment, że również jemu dopisze to samo szczęście. Przynajmniej do momentu, gdy jedna z desek nie pękła z trzaskiem pod jego stopą i kiedy ledwie chwilę później stracił oparcie również dla drugiej nogi. Przekleństwo, które wyrwało się z jego ust, prawdopodobnie nigdy nie powinno ich opuścić w towarzystwie królewny, ale... o konwenanse niespecjalnie dbał w tej konkretnej chwili. Trzymając się kurczowo barierek, nie bez wysiłku podciągnął się wystarczająco, by mimo nie aż tak niespodziewanych trudności, dostać się na drugą stronę.
Dał sobie krótką chwilę na odetchnięcie, odwróciwszy się jeszcze za siebie i mając szczerą nadzieję, że nie przyjdzie im mimo wszystko wracać się tą samą drogą. Cała nadzieja w tym, że spiralne schody po lewej rzeczywiście mogły ich zawieść w miejsce, w którym mogliby chcieć się znaleźć. Zanim jednak schody...
- Coś może znajdować się pod nimi - zmarszczył brwi, przenosząc spojrzenie na ciała, na które wcześniej zwróciła uwagę Rhaella. Ciekawość rzeczywiście nakazywała zainteresować się tym bliżej, nawet jeżeli zdrowy rozsądek mógłby mieć w tej kwestii nieco odmienne zdanie. Podszedł w kierunku nienaturalnego stosu uformowanego z ciał martwych rycerzy, przy okazji dobywając miecza, by jego sztychem spróbować odgarnąć część kości, a tym samym chcąc przekonać się, czy rzeczywiście zakrywały one coś wartego uwagi.
Powrót do góry Go down
Los
Los
Wiek postaci : Stary jak rodzaj ludzki
Stanowisko : Wichrzyciel
Miejsce przebywania : Wszędzie i nigdzie

Mokry korytarz Empty
Temat: Re: Mokry korytarz   Mokry korytarz EmptySro 19 Sie - 19:31

MG



Szczęście zdawało się opuścić Aerysa jedynie na kilka sekund. Siedmiu powinno być pod wrażeniem umiejętności młodego mężczyzny, zaś on sam w dzisiejszym dniu zapracował sobie na opinię człowieka od wszystkiego - to odnajdzie szczelinę w ścianie, zdejmie lustro bez naruszenia, ochroni kuzynkę i jeszcze podciągnie się jak prawdziwy bohater w obliczu niebezpieczeństwa. Rhaella mogła czuć się przy kuzynie naprawdę bezpiecznie.
Gdy już oboje znaleźli się na stałym lądzie i podjęta została decyzja o odsunięciu ciał, przyszło wziąć się do roboty. Ta nie była trudna - ponad trzydziestoletnie truchła nie stawiały większego oporu, a pod nimi znajdowała się wielka drewniana skrzynia. Ze względu na dużą wilgotność korytarza drewno zdążyło już mocno zbutwieć, co z kolei mogło oznaczać, że znajdowało się w tym miejscu już dłuższy czas. O tyle, o ile dałoby się otworzyć skrzynię ręcznie, bezpieczniejszym pomysłem byłoby jednak użycie miecza lub kilofów, które Targaryeni wciąż mieli przy sobie. Biorąc pod uwagę ich wcześniejszą, ostrożność wydawało się, że opukanie byłoby najlepszym wyborem otworzenia skrzyni bez uszkodzenia jej zawartości.



Powoli zbliżamy się do końca eventu. Przewiduję, że czekają nas jeszcze dwie-trzy kolejki, po czym nastąpi rozliczenie.
Powrót do góry Go down
Rhaella Targaryen
Rhaella Targaryen
Wiek postaci : 15 dni imienia
Stanowisko : Królewna
Miejsce przebywania : Królewska Przystań
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1145-eris-targaryenhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t1149-rhaella-targaryen#8838https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1151-rhaella-targaryen#8842https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1150-rhaella-targaryen#8841

Mokry korytarz Empty
Temat: Re: Mokry korytarz   Mokry korytarz EmptyPią 21 Sie - 14:32

Och, czyli jednak mówił z nią? Ciekawa jaka była, czy była ładna, miła? Jak ona widziała to wszystko co się wydarzyło, czy równie niechętna była co jej rodzina? Tego nie wiedziała, a szkoda. Może gdyby z nią pomówiła nabrałaby jakiejś opinii o Dornijczykach? Na tą chwilę niestety miała wyrobioną swoją opinię i to dość, niepochlebną ale co się dziwić...
- Więc mów...powiedz coś więcej...
Urwała gdy nagle zaklął dość siarczyście co też nie było dziwne, wszak i ona sama by wypuściła z ust kilka sloganów gdyby tylko była w jego sytuacji, chociaż no...była w gorszej nieco bowiem on jedynie mógł mieć obtarcia, nic wielkiego a ona? Tego nie wiedziała co z jej ręką. Przerażona niemal doskoczyła do kuzyna by mu pomóc nawet złapać zdrową dłonią i próbować w ciągnąć, gdy niespodzianka...Aerys wciągnął się sam! Mina młodej Królewny...bezcenna! Uśmiechnęła się od ucha do ucha widząc tuż obok siebie Księcia dalej gotowego do szarżowania przed siebie niczym taran.
- Skrzynia.
Odezwała się z zachwytem chociaż zapach zbutwiałego drewna dotarł do jej nosa. Skrzywiła się nieco ale stópką próbowała odgarnąć na bok truchła czy to co z nich zostało.
- Otwieramy?
Spojrzała na Aerysa i podała mu kilof. Sama nie była w stanie nim nic zrobić jedną dłonią. Co też noszenie go nie było aż takim problem jak jego użycie.
Powrót do góry Go down
Aerys Targaryen
Aerys Targaryen
Wiek postaci : 25 dni imienia
Stanowisko : najmłodszy syn Królewskiego Namiestnika
Miejsce przebywania : Królewska Przystań
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1131-aerys-targaryenhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t1153-aerys-targaryen

Mokry korytarz Empty
Temat: Re: Mokry korytarz   Mokry korytarz EmptyPią 21 Sie - 19:25

Biorąc pod uwagę fakt, że i jego opinia o Dornijczykach nie była zbyt pochlebna - co prawdopodobnie i tak było sporym niedopowiedzeniem lub też eufemizmem - być może jednak zarwanie się mostu można było uznać za poniekąd szczęśliwy zbieg okoliczności. Zwłaszcza, że Aerysowi udało się wyjść z tego cało, a królewna nie musiała przynajmniej wysłuchiwać tego, co na temat swojej narzeczonej mógłby sądzić.
- Uwierz mi, droga kuzynko, że nic, co chciałbym powiedzieć o swojej przyszłej małżonce, nie powinno być przeznaczone dla twoich uszu - skwitował więc sprawę dość prosto, nadając wprawdzie swojej wypowiedzi pewne znamiona żartu, choć przecież śmiało można było jego słowa uznać za jak najbardziej zgodne z prawdą, a i jego samego wciąż w najmniejszym nawet stopniu nie bawiła wizja małżeństwa z dornijską księżniczką. Lub też żmiją, bo wciąż jednak ten tytuł zdawał się pasować do niej znacznie bardziej.
- Mogę co najwyżej wyrazić żal, że nic mi nie wiadomo o tym, by do Królewskiej Przystani miał zawitać kruk z informacjami o jakiejkolwiek tragedii, która mogłaby spotkać Dornijczyków w drodze powrotnej - dodał jeszcze, przyglądając się przez chwilę skrzyni, którą odsłoniły odrzucone na bok szkielety.
Kolejne pytanie Rhaelli chyba można było pozostawić bez odpowiedzi, a przynajmniej bez tej werbalnej. Bowiem krótkie skinięcie głową i fakt, że przyjął podany przez nią kilof, mogły prawdopodobnie mówić samo za siebie. Cokolwiek bowiem mogłoby znajdować się w skrzyni, choćby dla zaspokojenia zwykłej ciekawości mogło okazać się warte sprawdzenia. Zwłaszcza, że mimo wszystko dość wątpliwym zdawał się być fakt, by jej zawartość mogła stwarzać jakiekolwiek zagrożenie, zaś zbutwiałe drewno chyba rzeczywiście nie powinno stawiać zbyt wielkiego oporu.
Ostrożnie stuknął kilofem w szczelinę pod wiekiem skrzyni, chcąc albo podważyć je, albo też spróbować po prostu wyłamania zmurszałych desek, w zależności od tego, co miałoby okazać się łatwiejszym zadaniem. Z pewnością nie zależało mu na roztrzaskaniu skrzyni, choć zapewne to właśnie mogłoby okazać się rozwiązaniem najłatwiejszym. Mimo wszystko - chcieli przecież zajrzeć do środka, a nie zniszczyć to, co mogłoby się tam znajdować.
Powrót do góry Go down
Los
Los
Wiek postaci : Stary jak rodzaj ludzki
Stanowisko : Wichrzyciel
Miejsce przebywania : Wszędzie i nigdzie

Mokry korytarz Empty
Temat: Re: Mokry korytarz   Mokry korytarz EmptyPią 21 Sie - 20:21

MG



Dzięki działaniom Aerysa zmoczone i zmurszałe deski ustąpiły. Udało się bez trudu podważyć wieko skrzyni, które - nie wytrzymawszy i tak niewielkiej siły użytej do jej otwarcia - postanowiło oddzielić się od reszty i upaść na ciała ułożone zaraz za skrzynią.
To, co Targaryenowie zobaczyli w środku, mogło okazać się dla nich... bardzo zaskakujące. Skrzynia wyłożona była bowiem ciemnoczerwoną tkaniną, na której ktoś ułożył ciężkie, wysadzane drogocennymi klejnotami "smocze jajo". Było ono większe nawet od strusiego jaja, lecz różnica między nimi nie była bardzo duża. Jeżeli zdecydowaliby się na przyjrzenie się znalezisku, mogliby dostrzec, że przez środek jaja przechodziły dwa złote paski. Czyżby dawało się otworzyć? Co mogło być w środku?
W dotyku jajo było zaskakująco ciężkie. Patrząc jednak po tworzywie, z którego jajo powstało, można było sobie tłumaczyć to właśnie użytymi materiałami. Z drugiej strony jednak ani Aerys ani Rhaella nie mogli wcześniej widzieć nic podobnego w Czerwonej Twierdzy. Ktoś z pewnością chciał, by jajo zostało w tym miejscu na dłużej. Gdyby chodziło o zwykłe ukrycie "skarbu", chyba nie wybrano by akurat takiego miejsca, nie wspominając już o przykryciu skrzyni ciałami. Chyba nie zaszkodzi zabranie go ze sobą na zewnątrz?
Powrót do góry Go down
Rhaella Targaryen
Rhaella Targaryen
Wiek postaci : 15 dni imienia
Stanowisko : Królewna
Miejsce przebywania : Królewska Przystań
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1145-eris-targaryenhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t1149-rhaella-targaryen#8838https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1151-rhaella-targaryen#8842https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1150-rhaella-targaryen#8841

Mokry korytarz Empty
Temat: Re: Mokry korytarz   Mokry korytarz EmptyPią 21 Sie - 20:36

Uniosła brew słysząc słowa kuzyna i nieco ją to zaskoczyło. Wszak gdyby było wszystko po jego myśli i mimo niechcianego mariażu okazałoby się, że jego małżonka jest urodziwa i miła pewno by tak nie był...zawiedziony? Zły? Nie umiała tego ubrać w słowa bowiem ciężko było określić co może myśleć jej drogi Książęcy kuzyn.
- Oj ulżyj sobie Aerysie wszak dane czy nie nie jestem aż tak...delikatna. Zdaję sobie sprawę, że nie wszystko jest takie jak chcemy a kroki mego brata są dość...niebezpieczne. Wysyła mnie w gniazdo Żmij, które pokąsają dla samej zemsty. Jadę tam, nie znając ich, nie wiedząc nic na ich temat. Ty masz na tyle dobrze, że zostaniesz tutaj. Będzie mi Ciebie brakowało Aerysie.
Odparła nagle nie wiedząc czemu. Wzięła wdech i uśmiechnęła się lekko.
- Czasem Siedmiu ma inne plany względem nas, a czasem robią wszystko by nas sprawdzić...chociaż szkoda...wielka szkoda...
Uśmiechnęła się pod nosem, bo jeśli miałoby to jakoś ułagodzić jego cierpienia i zawód poświęcenie kilku osób nie było wielką ceną. Przyglądała się uważnie temu co robił i szczerze była totalnie zaskoczona, gdy przed nimi ukazał się ciemnoczerwony materiał a na nim jajo. Zdecydowanie większe od tych, które widziała i słyszała. Przyklękła przed nim i dotknęła opuszkami palców ostrożnie. Zaraz potem spróbowała złapać je w dłoń, ale nic z tego. Jedną dłonią nic nie zdziała.
- Podniesiesz je? Tylko ostrożnie...jest dość ciężkie.
Przyznała totalnie zaskoczona tym co znaleźli.
- Spójrz, przez środek idą dwa złote paski może spróbuj otworzyć.
Szepnęła zachęcając kuzyna jeśli wziął je. Była nad to ciekawa co może być w środku. A co jeśli wewnątrz są jakieś skarby...
- A co jeśli w środku jest smocze jajo? Tylko...po co by je w tym czymś zamknięto? A może...może to coś innego...
Uniosła brew spoglądając na kuzyna to na jajo.
Powrót do góry Go down
Aerys Targaryen
Aerys Targaryen
Wiek postaci : 25 dni imienia
Stanowisko : najmłodszy syn Królewskiego Namiestnika
Miejsce przebywania : Królewska Przystań
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1131-aerys-targaryenhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t1153-aerys-targaryen

Mokry korytarz Empty
Temat: Re: Mokry korytarz   Mokry korytarz EmptySob 22 Sie - 15:12

Jeden z kącików jego ust uniósł się nieznacznie, tworząc na twarzy lekki półuśmiech, kiedy spojrzenie Aerysa prześlizgnęło się po postaci kuzynki, na dłuższą chwilę zatrzymując się na jej opuchniętej ręce.
- W istocie, nie jesteś - przytaknął, bynajmniej nie mając na myśli nic złego, nawet jeśli kryło się w jego wypowiedzi pewne rozbawienie. Wręcz przeciwnie, można było uznać to za swego rodzaju wyraz uznania. W końcu większość szlachetnie urodzonych dam, znalazłszy się na miejscu Rhaelli, z pewnością nie potrafiłoby wykazać się równą wytrzymałością. Pomijając już sam fakt, że najpewniej żadna z nich nie odważyłaby się nawet wybrać na podobną wyprawę. - A decyzje twojego brata są nie tylko niebezpieczne, ale po prostu naiwne. Niestety, poza tym, że jest on pobożnym i naiwnym głupcem, który zaskakująco szybko zapomniał jaki los Dornijczycy zgotowali Daeronowi, jest również królem, a na to niewiele możemy zaradzić.
Nie dało się ukryć, że choć Rhaella wciąż poniekąd pozostawała jeszcze dzieckiem, najwyraźniej dostrzegała znacznie więcej możliwych konsekwencji królewskich decyzji niż sam władca. Nie sposób bowiem byłoby wyzbyć się przekonania, że jej obawy związane z wyjazdem do Dorne niewątpliwie były całkiem słuszne.
I tylko w niewielkim stopniu widok zawartości skrzyni był w stanie odwrócić uwagę Targaryena od tematu ich rozmowy. Nachylając się nad wysadzanym klejnotami jajem, odłożył zbędny już kilof na ziemię, by móc podnieść połyskujący przedmiot. W istocie jajo było znacznie cięższe niż można byłoby się spodziewać, a przyglądając się mu z bliska, mógł zauważyć paski, o których mówiła Rhaella.
- Też nie wiem, po co ktoś miałby chować smocze jajo w czymś takim. Ani w ogóle dlaczego znajdowało się to akurat tutaj - stwierdził, zgodnie z sugestią kuzynki postanawiając sprawdzić, czy jajo można było otworzyć. Nie do końca wiedząc, jak miałoby działać jego zamknięcie, spróbował zarówno odkręcić od siebie obie części, jak i otworzyć je jak szkatułkę, licząc na to, że któraś z tych prób mogłaby się powieść, a oni sami przekonaliby się, czy w środku rzeczywiście znajdowało się coś wartego uwagi. A przynajmniej bardziej niż samo jajo, które również niewątpliwie było znaleziskiem nad wyraz ciekawym.
Powrót do góry Go down
Sponsored content

Mokry korytarz Empty
Temat: Re: Mokry korytarz   Mokry korytarz Empty

Powrót do góry Go down
 
Mokry korytarz
Powrót do góry 
Strona 1 z 2Idź do strony : 1, 2  Next
 Similar topics
-
» Kamienny korytarz

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Uczta dla Wron :: Tunele pod twierdzą-
Skocz do: