DATA NARODZIN: 20 IX 129 MIEJSCE URODZENIA: Słoneczna Włócznia STAN CYWILNY: Żonaty RÓD MATKI: Toland WIARA: Siedmiu STANOWISKO: Dowódca konnicy Dorne MIEJSCE ZAMIESZKANIA: Słoneczna Włócznia WZROST: 180 cm WAGA: 81 kg WIZERUNEK: Alex Gavrilovic
Blef: 30+5=35 Charyzma: 50+7=57 Jeździectwo: 70+5+20=95 Logika: 40 Percepcja: 60 Skradanie się: 13 Taktyka: 20 Siła woli: 35 Broń sieczna: 30+23=53 Broń drzewcowa: 0+20=20 Broń obuchowa: 0+23=23 Broń dystansowa: 30+19=49 Walka wręcz: 10+19=29
Anatomia 30 Czytanie i pisanie Ekonomia 5 Etykieta: 0+26=26 Heraldyka: 0+26=26 Język valyriański: 5+10=15 Nawigacja: 10 Pływanie: 10 Sztuka przetrwania: 26 Tropienie: 26 Zoologia: 10+20=30
Atuty
Dziecko słońca: +5 do Odporności w Dorne Szlachcic Urodzony w siodle: +5 do jeździectwa | +5 do rzutów na jeździectwo Odważny:+8 do rzutu na siłę woli | -10 do rzutu na powodzenie zastraszenia przez inną postać Żmija: +5 do blefu
Ekwipunek
Zdobione ogłowie: +5 do jeździectwa | +2 do rzutów przy oswajaniu koni Kunsztowny pas: +7 do charyzmy Nóż: podstawowy współczynnik obrażeń: +10 Sejmitar: podstawowy współczynnik obrażeń: +17 Kastet: podstawowy współczynnik obrażeń: +7 Łuk refleksyjny: podstawowy współczynnik obrażeń: +30 Zbroja łuskowa podstawowy współczynnik obrony: +19 Kruk: +5 do zoologii Sokół: +5 do zoologii | +5 do rzutu na powodzenie podczas polowania Pustynny rumak: +10 do zoologii | +15 do jeździectwa | +5 do charyzmy
Przemierzał szybko korytarze Starego Pałacu, chociaż pośpiech nie był podyktowany ograniczonym czasem. Miał go w nadmiarze, odkąd wrócił do Słonecznej Włóczni i nie musiał opuszczać w najbliższych godzinach. Wiedziony przyzwyczajeniem, zamierzał jak najszybciej zniknąć z zasięgu wzroku każdego, kto mógłby jakkolwiek wpłynąć na jego obecne plany. Zamierzał spotkać się z siostrą, nadrabiając ostatni tydzień, gdy jedynie kilka razy mignęła mu pomiędzy ludźmi.
➤➤ 1 VIII 165 - Smoczy Sept | Wielka Sala - Koronacja [Z]
Odwlekał najdłużej jak mógł chwilę, kiedy przyjdzie mu wejść do septu i tym samym poczuć na sobie spojrzenia przepełnione gniewem oraz oburzeniem, że podobnie jak inni Dornijczyczy pojawił się tu. Nie obawiał się konfrontacji z wszystkimi nieprzychylnymi jednostkami, psychicznie będąc nastawionym na to wraz z dniem, gdy dotarł do Królewskiej Przystani. Dlatego nie wahał się, gdy zakładał sięgający do kolana kaftan w kolorze stonowanej żółci z symbolem czerwonego słońca przebitego włócznią na piersi oraz ramionach. Był dumny z tego, kim był, więc nie zamierzał jakkolwiek ukrywać się.
Wjeżdżając na dziedziniec, nie był gotów na takie nowości, plotki, które falą zaatakowały, zmuszając do przyswojenia wszystkiego. Oddając wodze wierzchowca w ręce stajennego, podążył za jednym ze strażników, który jak zawsze informował o najważniejszych rzeczach. Warto było posiadać zaufanych ludzi; oczy i uszy, kiedy nie był na miejscu. Nic jednak nie było w stanie, przygotować go na wieść, że jego piękna Saoirse jest tak blisko.