Share
 

 Skromny sept

Go down 
AutorWiadomość
Nieznajomy
Nieznajomy
Wiek postaci : Przedwieczny
Stanowisko : Gospodarz na Uczcie
Miejsce przebywania : Szczyt stołu

Skromny sept Empty
Temat: Skromny sept   Skromny sept EmptyCzw 6 Lut - 16:16



Skromny sept

Niepozornie prezentujący się budynek wciśnięty między zabudowę mieszkalną, stanowiącą dom dla niezbyt bogatych przedstawicieli lokalnej populacji. Otoczony jest niskim ogrodzeniem, za którym rośną jedynie te rośliny, których żaden fragment nie nadaje się do ludzkiego konsumpcji – żadne inne nie ostałyby się tu długo. Po wejściu przez dwuskrzydłowe drzwi odwiedzającym ukazuje się niewielkich rozmiarów sala, w której ledwo udało się wygospodarować miejsce dla wszystkich siedmiu aspektów czczonych w najpopularniejszym z westeroskich wyznań. Powietrze wypełnia zapach kurzu, kadzideł oraz świec.

Powrót do góry Go down
Niesnaska
Niesnaska
Wiek postaci : 24
Stanowisko : Członkini Bandy
Miejsce przebywania : Królewska Przystań
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t798-niesnaskahttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t821-niesnaskahttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t822-drobne-niesnaski#3221

Skromny sept Empty
Temat: Re: Skromny sept   Skromny sept EmptySob 8 Lut - 19:30

->Gospoda "Pod pijanym septonem

— Bycie groźnym chyba jeszcze nikomu nie zaszkodziło. — Wtrąciła gdy czerwony kapłan wspominał o swojej szacie i możliwości jej zmiany. Gdyby miał się nie odzywać, prawdopodobnie to by zdało egzamin. Niestety, miał się odzywać, więc na nic taki kamuflaż.

— Raczej nie. Nie mam nic ciekawszego do zrobienia, mamy trochę czasu — Wzruszyła ramionami gdy wstawała od stołu. Spoglądała w kierunku wyjścia z lokalu i zaczęła się tam kierować. Obserwowała, choć nie jakoś ostrożnie, ruchy H'Aldaora. — Wiesz gdzie jest ten sept, czy mam cię zaprowadzić? Trochę rozmywa się wśród innych budowli — Tak czy inaczej, zaczęła kierować się do wyjścia a po przekroczeniu drzwi, obrała kierunek do septu, który w żaden sposób nie sprawiał wrażenie, bardzo bogatej budowli. Można by ją niemal pominąć w stosie innych, okolicznych zabudowań. Niesnaska rozglądała się jednak po ulicy i obserwowała, pobieżnie, lecz zawsze, przechodzących ludzi, nie zamierzała stracić mieszka ze swoimi oszczędnościami.
Powrót do góry Go down
H'Aldaor L'Arter
H'Aldaor L'Arter
Wiek postaci : 40
Stanowisko : Kapłan
Miejsce przebywania : Królewska Przystań
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t778-h-aldaor-l-arterhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t793-h-aldaor-l-arter#2838

Skromny sept Empty
Temat: Re: Skromny sept   Skromny sept EmptySro 12 Lut - 16:39

- Niekoniecznie. Jak sprawiasz groźnego niż w rzeczywistości jesteś, to możesz sobie napykać biedy. Bo niektórzy mogą próbować się Cię pozbyć - bo możesz być dla nich groźny. - Człowiek był jedną z niewielu kreatur które umiały oprzeć się "groźnemu wyglądowi" i pomimo niego zaatakować. Wąż, choć mógłby zabić człowieka jednym ukąszeniem - jeżeli człowiek głośno tupie, to węża wystraszy i ten ucieknie. Niedźwiedź waży kilka razy więcej od ludzi - ale jeżeli głośno krzyczysz i rozkładasz szeroko ręce, to może zrezygnować z atakowania Cię.
A człowiek? Jak jesteś zbyt groźny, to dźgnie Cię w plecy albo zleci komuś groźniejszemu zamordowanie Cię. I tyle było z wielkich i szerokich ramion, miecza oraz zabójczego spojrzenia.

- Nie mam bladego pojęcia. Prowadź - wspominał już, że to jego drugi dzień w mieście? Chyba nie. Albo tak? No w każdym razie gówno o nim wiedział i tym bardziej nie znał każdego zapchlonego miejsca w tej dziurze.
- Przy okazji możesz mi powiedzieć coś o tym kapłanie. Prawdziwie wierzy, czy może po prostu poszedł do kleru dla wygodnego życia? Jakieś specjalne cechy charakteru?
Powrót do góry Go down
Niesnaska
Niesnaska
Wiek postaci : 24
Stanowisko : Członkini Bandy
Miejsce przebywania : Królewska Przystań
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t798-niesnaskahttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t821-niesnaskahttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t822-drobne-niesnaski#3221

Skromny sept Empty
Temat: Re: Skromny sept   Skromny sept EmptySob 15 Lut - 17:29

— Błąd. Silniejszych nikt się nie pozbywa. Są dobrymi narzędziami. Sprytniejszych - Tu jest inaczej. Nie chcesz by ktoś był sprytniejszy od ciebie — Odwróciła się w kierunku kapłana gdy mówiła te słowa, lekko gestykulowała dłońmi wskazując na niego. Bez większego powodu, ot by utrzymać jego uwagę na sobie — Nie każdy potrafi być oboma, zwłaszcza tak by nie posądzić go o bycie którymkolwiek — Dużo w tym teorii, ale właśnie to ci sprytniejsi zwykle pozostawali u władzy, niezależnie czy jej symbolem była podziemna kryjówka i wysokość łapówek dawana kupcom, czy szlachcie, czy korona noszona na głowie. Silny i sprytny, acz niepozorny, dla oczu innych, słaby i delikatny. Ujawniający się jak pająk, który zaatakuje raz, lecz jego trucizna rozprzestrzeni się długo i doprowadzi do jego zwycięstwa.

— To jeszcze kawałek, więc chodź. Wydawało mi się, że tacy jak ty, mają nosa do takich miejsc. Jakieś mistyfikacje, albo co — I umyślnie użyła nieodpowiedniego słowa.

— Co tutaj dużo mówić? Klecha jak klecha, coś z nim jest nie tak. Od kiedy jest tutaj, około rok temu, zaczął zagrabiać sobie to, co wcześniej trafiało do ubogich. Widzisz, biedacy to studnia bez dna. Zwietrzył na tym chyba jakiś zysk i pomagają mniej. — Prychnęła wyraźnie zdegustowana tym, że kapłani znaleźli sobie całkiem niezłe źródło zarobku, szczególnie takie, które wymaga od nich nic, a przynosi swoje owoce. — Pomyślałbyś - przestali pomagać, ludzie się odwrócą - Tak się nie stało. Stali się popularniejsi. Groźniejsi, ten cały Septon Lucas wytresował sobie te owieczki. Za tym stoi coś więcej. Nie wiem czy samym słowem i obietnicą jesteś w stanie utrzymać ludzi przez rok i jeszcze trochę. Głodne gęby się buntują, oni są głodni, ale wierni jeszcze bardziej. — Nie wiedziała co o tym sądzić. Sprawa wydawała się skomplikowana. Możliwe, że zbyt skomplikowana jak dla dwójki osób, zwłaszcza za tak małą płacę. Całe to zdarzenie, wychodziło ponad kilka drobnych srebrników, obiecywało jednak również znacznie więcej, jeśli pewne trybiki ruszą się w odpowiednich kierunkach. — Kto wie czego ten Lucas chce. Możliwe, że ci Septonowie prowadzą osobiste wojny między sobą i między wyznawcami, kto wie — Taką wiedzę mógł mieć tylko ktoś, kto działa w tym interesie, w jego środku. Żadne z nich nie było na tyle związane by mogło ją mieć, lecz jeśli miała racje, Lucas z chęcią wykorzysta do swoich celów najemne ostrze i kapłana innej wiary, co będzie oznaczać, że interes karczmy, to jedynie wierzchołek góry lodowej.
Powrót do góry Go down
Los
Los
Wiek postaci : Stary jak rodzaj ludzki
Stanowisko : Wichrzyciel
Miejsce przebywania : Wszędzie i nigdzie

Skromny sept Empty
Temat: Re: Skromny sept   Skromny sept EmptyWto 18 Lut - 16:10

MG


Po chwili marszu znaleźliście się u swego celu, a raczej furtki ogrodzenia, które go otaczało. Była częściowo uchylona, jednak nie na tyle, by przepuścić dorosłego człowieka - w celu dalszego zbliżenia się należało pchnąć ją, wywołując przeciągłe skrzypnięcie słabo zakonserwowanych zawiasów, na których była zamocowana. Dalej znajdowała się wyłożona sporej wielkości płaskimi kamieniami ścieżka długa na około dwa, trzy metry. Po obu je bokach pięły się ku niebu zaniedbane krzewy, na których rosły jedynie pojedyncze, drobne listki, których najwyraźniej nawet żaden z futrzastych mieszkańców stolicy nie zamierzał skosztować. Kto wie, może rośliny znajdujące się wokół należały do toksycznych? Wam obojgu trudno było jednoznacznie to określić.
Na końcu ścieżki znajdowała się ściana samego septu, lekko już obdrapana, a także tkwiące w niej dwuskrzydłowe drzwi prowadzące do środka. Choć były przymknięte, to próba naparcia na nie miała zakończyć się powodzeniem i wpuścić gości w mury świętego budynku.
Powrót do góry Go down
H'Aldaor L'Arter
H'Aldaor L'Arter
Wiek postaci : 40
Stanowisko : Kapłan
Miejsce przebywania : Królewska Przystań
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t778-h-aldaor-l-arterhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t793-h-aldaor-l-arter#2838

Skromny sept Empty
Temat: Re: Skromny sept   Skromny sept EmptySob 22 Lut - 17:54

- Nie łap mnie za słówka. Zwłaszcza jak nie masz nawet za co złapać. Powiedziałem groźniejszy, nie silniejszy. A groźniejszym można być na inne rodzaje niźli siłowo. - jak widać Niesnaska była jedną z tych kobiet, które zawsze musiały mieć ostatnie słowo, nawet jeżeli miało być nieprawdziwe.

- Jak gówno wiemy, to nie zdziw się jak gówno zdziałamy. Nie podejdziesz przecież do niego i poprosił żeby zachowywał się ładnie, bo tak wypada... - pchnął furtkę i poszedł przodem.

- Błąd. Głodni się buntują. Chyba że są tak głodni, że nie mają już siły. Tutaj możemy mieć do czynienia z drugim wypadkiem. Trzeba tylko uważać żeby nie przesadzić. Bo jeżeli nie mają nic do stracenia... To się zbuntują i tak - zerwał liść z jednego spośród wielu rosnących niemal dziko krzewów. Obejrzał go i powąchał. Nieźle się trzymało jak ja te warunki - musiało nie być zbyt wymagające, jeżeli zdołało utrzymać się w ziemi tak zanieczyszczonej gównem jak ta.

Spoiler:
- Gotowa? - zapytał, zatrzymując się przy drzwiach.
Powrót do góry Go down
Niesnaska
Niesnaska
Wiek postaci : 24
Stanowisko : Członkini Bandy
Miejsce przebywania : Królewska Przystań
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t798-niesnaskahttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t821-niesnaskahttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t822-drobne-niesnaski#3221

Skromny sept Empty
Temat: Re: Skromny sept   Skromny sept EmptySro 26 Lut - 0:00

Kapłan wciąż utrzymywał pozę osobnika dominującego - bardzo dobrze. Nie zamierzała go z tej pozy wybijać. Jednak im dłużej mu towarzyszyła, tym bardziej zastanawiała się nad typem spotkania do którego pomiędzy Septonem, a kapłanem może dojść. Nie oczekiwała wiele, w końcu sama praca bardzo płatna nie była, to wyraźnie coś tutaj śmierdziało i może warto było zamoczyć w tym, choćby jeden palec by poszerzyć horyzonty.
— Nie oczekuj wiedzieć wszystkiego, nim czegoś nie tkniesz choćby kijem — Potwierdzało to przysłowie odnośnie eskrementów. Śmierdziały bardziej, jeśli się je dotknęło. Tak było też i w tym przypadku. Ich sprawa to tylko wierzchołek góry lodowej i nikt nie kazał im w końcu zbawiać świata - Tu chodziło o pieniądze.
— Głodni, którzy służą swojemu oprawcy gorliwiej? — Zapytała głosem pełnym kpiny. Niestety ale nie wierzyła w aż taką desperację ludzi. Nie wyobrażała sobie aż takiego upadki, poniżenia po którym stajesz się służalczym psem swojego oprawcy, bo nie możesz z nim walczyć - coś tu się nie zgadza i Niesnasce to bardzo nie odpowiadało. — Nie mają sił i dlatego dewastują interesy zwykłych ludzi? Za kromki chleba? — Chciała być pewna czy dobrze rozumie tok myślowy L'artera. Choć wydawało się to jej nieprawdopodobne - kto wie jakiego szaleju się najedli.
— Gotowa — Wkroczyła tuż za nim do samego środka. Rozglądała się po wszystkich stronach, to lewo, to prawo. Nie wiedziała czego powinna dokładnie szukać w tym przybytku, ale jeśli miała wiedzieć jak wygląda septon - wiedziała i raczej bez problemu by go wypatrzyła za sprawą jego stroju.
Powrót do góry Go down
Los
Los
Wiek postaci : Stary jak rodzaj ludzki
Stanowisko : Wichrzyciel
Miejsce przebywania : Wszędzie i nigdzie

Skromny sept Empty
Temat: Re: Skromny sept   Skromny sept EmptyCzw 27 Lut - 8:17

MG


Gdy już ucichło skrzypnięcie drzwi mury budynku przywitały was ciszą - nie było w środku ani szepczących gorliwie modlitwy wiernych kryjących się w cieniu pomników Siedmiu, ani tym bardziej chórów, które napotkać można było w czasie wielu z uroczystości w Smoczym Sepcie. Po panującej pustce łatwo było domyślić się, że nie trwało obecnie żadne nabożeństwo, ani też nie miało rozpocząć się w najbliższym czasie. Jedynymi śladami po uczęszczających tu wiernych były pojedyncze kołyszące się chybotliwie płomienie świeczek ustawionych przede wszystkim przed obliczem Ojca oraz Matki, w mniejszym stopniu Wojownika i Dziewicy. Te stojące przed Nieznajomym dałoby się policzyć na palcach jednej ręki.
Wnętrze wyglądało dość schludnie, zwłaszcza w porównaniu z innymi przybytkami w tej okolicy - podłoga wyglądała na świeżo zamiecioną, a pod stropami kłębiły się jedynie pojedyncze pajęczyny. Stojące gdzienigdzie ławy, choć nieco obdrapane, wyglądały na nadal dobrze zakonserwowane. Zapach kurzu i starości w większości maskowany był przez woń wosku i kadzideł używanych w czasie niektórych z obrzędów.
Gdzieś wgłębi rozległy się kroki i już po chwili mogliście dostrzec wychodzącego zza jednej ze statuł krępego mężczyznę ubranego w szaty septona. Jeden rzut oka na nieco tylko wyższego od ciebie nieznajomego powinien był starczyć, byś Niesnasko zdecydowała, iż nie macie do czynienia z głównym "panem" tego miejsca, a jedynie jednym z pobocznych kapłanów.
- Witajcie w naszych skromych progach - rzekł niskim tonem, z dobrotliwym uśmiechem, który tylko lekko wyblakł w momencie, gdy dostrzegł odzianego w czerwień mężczyznę. - Jeśli potrzeba Wam duchowej porady, nie wahajcie się zwracać do mnie.
Spodziewał sie raczej odpowiedzi odmownej lub też zignorowania, jak czyniło to wielu, ale mimo to pozostał na miejscu wyczekując decyzji goszczących w świątyni.
Powrót do góry Go down
H'Aldaor L'Arter
H'Aldaor L'Arter
Wiek postaci : 40
Stanowisko : Kapłan
Miejsce przebywania : Królewska Przystań
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t778-h-aldaor-l-arterhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t793-h-aldaor-l-arter#2838

Skromny sept Empty
Temat: Re: Skromny sept   Skromny sept EmptySob 7 Mar - 19:52

Kapłan miał pozę osobnika dominującego. Do czasu wejścia do świątyni. Wtedy bowiem ze zmęczonego życiem i skorego do kopania tyłków typa, zmienił się w dobrotliwego ojca, pasterza zagubionych owieczek, chętnego do pomocy wszystkim. Ze szczerym uśmiechem na ustach i bojaźnią bożą w sercu. Nawet jeżeli nie był to ta sama wiara - to były to odczucia przez wielu kapłanów zrozumiałe.

- Dziękuję wielebny. Wielce zacne wasze progi - odparł mu z uśmiechem, choć dla obu wiadome było, iż jego komplement jest raczej kurtuazyjny, niźli do cna prawdziwy. - Z chęcią skorzystałbym z takiej możliwości. Nazywam się H'Aldaor i przybywam ze wschodu, a to moja mała przyjaciółka. Nie wiem wiele o waszej wierze, ale chętnie dowiedziałbym się więcej o bogach których czcicie i tutejszych kapłanach, by móc lepiej zrozumieć wasz kult.

Rozejrzał się na spokojnie po sepcie, oglądając wszystkie posągi. Kto powiedział, że czerwony kapłan musi zaraz pluć jadem na septona? Wszakże przed jakąkolwiek próbą przekonania tutejszego "proboszcza", musiał wiedzieć jak go podejść.
Powrót do góry Go down
Los
Los
Wiek postaci : Stary jak rodzaj ludzki
Stanowisko : Wichrzyciel
Miejsce przebywania : Wszędzie i nigdzie

Skromny sept Empty
Temat: Re: Skromny sept   Skromny sept EmptySro 25 Mar - 19:48

MG


Kapłan wciąż uśmiechał się, może nawet szerzej, niż wcześniej. Co prawda miał styczność z heretykiem, wyznawcą obcej wiary, ale jeśli ten rzeczywiście pragnął się doedukować, wówczas obowiązkiem każdego wyświęconego sługi Siedmiu było podzielić się mądrością Bogów. Co prawda nie był pewien, na ile zdoła jedynie zwiększyć zrozumienie przybysza, a na ile skłoni go do zmiany drogi życiowej, ale zawsze warto było spróbować.
- Oczywiście, z chęcią opowiem o naszych wspaniałcyh Siedmiu, a jeśli nieobca jest wam sztuka czytania, mamy też i nauczania, których lektura z pewnością pozwoli lepiej je poznać - co prawda żadna z ksiąg nie była już w idealnym stanie, ale dzięki niewielkiemu poziomowi znajomości wspomnianej sztuki, raczej nieliczni mieli okazję w ostatnich latach korzystać ze zgromadzonych tomów. - Wielebny Lucas z pewnością byłby w stanie udzielić Wam większej asysty, ale niestety wybył na posługę.
Wyglądało na to, że nawet bez większego węszenia po świątyni najważniejsza informacja trafiła w ręce przybyłych - ich cel był aktualnie nieobecny.
Powrót do góry Go down
H'Aldaor L'Arter
H'Aldaor L'Arter
Wiek postaci : 40
Stanowisko : Kapłan
Miejsce przebywania : Królewska Przystań
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t778-h-aldaor-l-arterhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t793-h-aldaor-l-arter#2838

Skromny sept Empty
Temat: Re: Skromny sept   Skromny sept EmptyCzw 26 Mar - 8:58

- W takim wypadku chętnie skorzystałbym z możliwości poczytania na temat Siedmiu. Być może taka lektura zbliży zrozumienie dla Waszej Wiary... - Septona nie było, a Niesnaska dosłownie pozwoliła mu zająć się całą rozmową. Jakoś nie podobało mu się to, ale trzeba było grać w grę, którą zaczął.
Jeżeli więc septon go poprowadził, to miał zamiar z pół godziny spędzić na czytaniu - nie zanosiło się, żeby Lucas miał przybyć tak szybko, bo wtedy pewnie by go o tym poinformowano. A gdy już dosć czasu spędzi na poszerzaniu horyzontów - zmyć się stąd.

zt
Powrót do góry Go down
Sponsored content

Skromny sept Empty
Temat: Re: Skromny sept   Skromny sept Empty

Powrót do góry Go down
 
Skromny sept
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Uczta dla Wron :: Dzielnica Portowa-
Skocz do: