Share
 

 My, którzy przetrwaliśmy

Go down 
AutorWiadomość
Kay Selmy
Kay Selmy
Wiek postaci : 24
Stanowisko : Złoty kłos, rycerz, Dziedzic Żniwnego Dworu
Miejsce przebywania : Królewska Przystań
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t924-kay-selmy#4744https://ucztadlawron.forumpolish.com/t939-kay-selmyhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t962-zaleznosci-miedzy-rodzajami-zboza#5067

My, którzy przetrwaliśmy Empty
Temat: My, którzy przetrwaliśmy   My, którzy przetrwaliśmy EmptyCzw 20 Lut - 12:15


Rok 165, Gdzieś w Dorne, Pobojowisko
Kay Selmy, Baenor Dreadfyre


Kay rozejrzał się w koło siebie, nie dostrzegając już żadnego dornijczyka na nogach, takiego który mógłby mu zagrażać. Dychał ciężko i był zmęczony. W okolicy rozgorzewały wycia rannych i okrzyki zwycięstwa. Bitwa została wygrana i mogli posuwać się dalej, ku podbiciu stolicy. Mężczyzna z rodu Selmy nie cieszył się z tej walki, wielu oddanych swojej ziemi synów zginęło tego dnia. Tam gdzie oni, zwycięzcy krzyczeli z radości, tam piasek powinien płakać, a jednak i on, potrafił ich uraczyć jedynie ostrym i gorącym ciepłem odbijanego słońca.

W trakcie starcia widział Baenara, znał go już trochę i nie mógł ukryć swojej ciekawości i odrobiny troski, czy owy dorzeczański bękart jednak przetrwał starcie. Był zdolniejszy od Selmyego, lecz i starszy. Kłos rozglądał się po polu bitwy, powoli pokonywał niewielkie odległości, patrząc na leżących z symbolami dorzecza. Ciężko było je wypatrzeć pośród krwi i wielu innych, którzy takowych nie mieli. Nie robił tego zbyt długo, po kilku chwilach swojej eksploracji dostrzegł go gdzieś dalej, również idącego w jakąś stronę. Od bitwy minęło kilka chwil i jeszcze nie wszyscy się rozeszli. Ani lekarze ani szabrownicy, nie zdążyli jeszcze przebrać miejsca tej masakry.
Powrót do góry Go down
Baenar Dreadfyre
Baenar Dreadfyre
Wiek postaci : 35
Stanowisko : Rycerz, syn Aemonda
Miejsce przebywania : Obecnie Królewska Przystań
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t577-baenar-willow-knight-dreadfyrehttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t607-baenar-dreadfyrehttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t636-baenar-dreadfyre#1336

My, którzy przetrwaliśmy Empty
Temat: Re: My, którzy przetrwaliśmy   My, którzy przetrwaliśmy EmptyCzw 20 Lut - 13:16

Pamięta jak przez mgłę wydarzenia dornijskich zmagań. Większość osób, które poznał w Dorne już nie żyła. Gdzieś tam jeszcze był Godry, zamierzał go odszukać. Jeśli mieli wrócić na szlak to powinien gdzieś tam jeszcze być. Póki co nigdzie nie widział jego ciała. Zwyczajnie martwił się o niego. Przywiązał się do niego. Tylko on w miarę tolerował jego ponure nastawienie i nietypowe poczucie humoru. Albo raczej fakt, że go za bardzo nie pokazywał. Przebierał się przez pobojowisko z zakrwawionym mieczem, obchodził wszystkie możliwe ciała z tabardami. Nigdzie go nie znalazł. Cholera. Ciała jeszcze nie zostały raczej przeszabrowane. W bogów nie wierzył, a raczej w nich wątpił. Ale teraz przydałoby mu się wstawiennictwo Wojownika.

Minął paręnaście ciał. W końcu jednak zauważył kogoś mu znanego. Selmy'ego, dobry był z niego chłopak, ale też zbyt łatwowierny. Ludzie mogli go okiwać łatwiej niż sądził, według myśli Baenara. W sumie nie dziwi się - sam go jeszcze oszukał niedawno mówiąc, że jest bękartem trzeciego syna lorda Darry'ego o imieniu Cedrik. Zbliżając się bliżej, zdjął z głowy hełm i wyciągnął rękę. — Ser, myślałem, że niedługo spotkamy się u Wojownika. — I rozglądał się nadal w celu poszukiwań Godry'ego.
Powrót do góry Go down
Kay Selmy
Kay Selmy
Wiek postaci : 24
Stanowisko : Złoty kłos, rycerz, Dziedzic Żniwnego Dworu
Miejsce przebywania : Królewska Przystań
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t924-kay-selmy#4744https://ucztadlawron.forumpolish.com/t939-kay-selmyhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t962-zaleznosci-miedzy-rodzajami-zboza#5067

My, którzy przetrwaliśmy Empty
Temat: Re: My, którzy przetrwaliśmy   My, którzy przetrwaliśmy EmptySob 22 Lut - 10:50

Piaski Dorne pochłonęły niezliczone ilości osób. Zarówno po jednej, jak i po drugiej stronie. Szeregi rycerstwa obu krain, kurczyły się w zaskakującym tempie. Kay jeszcze nie został rycerzem, choć nie winił za to nikogo, los nie pozwolił mu na ten społeczny awans. W obecnej sytuacji wciąż giermkował Olyverowi za którym się rozglądał po pobojowisku. Gdy odległości które pokonywał skróciły dystans pomiędzy dwójką wojowników, dopiero ponownie go dostrzegł. Widział ten hełm i zbroję, należały do Cedrica - pod takim mianem znał Baenara. Wyciągnięta rękę - zwyczajny gest powitania. Nie było powodu by odmówił. Selmy na polu bitwy paradował w kolorach swojego zwierzchnika, jedynie tarcza z kłosami, odróżniała go od ludzi Baratheonów. — Jeszcze nie Ser — Nie brzmiał na wyjątkowo szczęśliwego, choć nie mogło to być dziwne, biorąc pod uwagę masakrę w której właśnie wzięli udział. — Możliwe, że po wojnie — Dodał wyraźnie z nutą goryczy. Koniec wojny w obecnym jej stadium oznaczał podbicie całego Dorne i śmierć niezliczonej ilości kolejnych wojowników. — Jeśli będziemy ostrożni i będzie nad nami czuwał... Miejmy wiarę, że nie pozwoli nam spotkać się z nieznajomym, nim nadejdzie na to czas. Chciałbym wierzyć, że najbliższe lata, nie są naszym czasem — Westchnął patrząc to w lewo, to w prawo, mimikował delikatnie ruchy Cedrica, odruchowo dokonując poszukiwań razem z nim — Widziałeś kogoś jeszcze? — Mowa była rzecz jasna o wszystkich szlachetnie urodzonych którzy brali udział w tej bitwie, między innymi dowódcy, Olyver i inni giermkowie szlachetnych panów. — Jeśli ich nie znajdziemy, to liczmy na to, że wojownik okazał się dla nich przychylny i będą w obozie —
Powrót do góry Go down
Sponsored content

My, którzy przetrwaliśmy Empty
Temat: Re: My, którzy przetrwaliśmy   My, którzy przetrwaliśmy Empty

Powrót do góry Go down
 
My, którzy przetrwaliśmy
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Uczta dla Wron :: Retrospekcje :: Zawieszone-
Skocz do: