Share
 

 Hrothgar Harlaw

Go down 
AutorWiadomość
Hrothgar Harlaw
Hrothgar Harlaw
Wiek postaci : 10
Stanowisko : trzeci syn lorda Harlawa
Miejsce przebywania : Królewska Przystań
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1024-hrothgar-harlaw#6418https://ucztadlawron.forumpolish.com/t1033-hrothgar-harlaw#6539

Hrothgar Harlaw Empty
Temat: Hrothgar Harlaw   Hrothgar Harlaw EmptySob 21 Mar - 15:07


Hrothgar Harlaw
Freedom lies in being bold.


11.05.155
Kawaler
Harlaw Hall
Stonetree
Utopiony
144cm | 41kg
Jorge Benito

Statystyki
Siła:11
Precyzja:21
Zręczność:10
Zwinność:26
Inteligencja:20
Odporność:12

Żywotność:40
Wytrzymałość:60
Umiejętności
Jeździectwo: 1
Logika: 3
Taktyka: 3
Siła Woli: 5
Zastraszanie: 1
Broń sieczna: 10
Walka wręcz: 5

Ekonomia: 1
Etykieta: 1
Heraldyka: 1
Nawigacja: 1
Pływanie: 10
Sztuka przetrwania: 3
Tropienie: 2
Wspinaczka: 36
Zoologia: 5
Żeglarstwo: 12

Biografia
Mimo, że nie przyszedł na świat jako pierwszy syn Lorda i Lady Harlaw to i tak jego narodziny sprawiły dużo radości. Jego matka w końcu odzyskała tę iskrę radości w swoim wzroku. Możliwe, że narodziny Hrothagara pozwoliły jej na zostawienie w odmętach przeszłości bolesnych wspomnień, a może to po prostu konieczność skupienia się na teraźniejszości i dość wymagającym potomku sprawiła, że musiała wyjść poza skorupę, w której się zamknęła.
Młody Harlaw rósł pod czujnym okiem swojej rodziny.  A chociaż był dopiero trzecim synem Dunstana, to dzięki znacznej różnicy w wieku między nim a starszymi braćmi, otrzymywał niewiele mniej uwagi niż pierworodny.
Praktycznie całe swoje dzieciństwo spędził na wyspie Harlaw, a jego towarzyszkami jego zabaw były głównie siostry, zarówno te starsze jak i najmłodsza. Ścigał się z nimi pływając w wodzie, kłócił, bawił w Panny i Potwory, Żabi Skok czy Ukryj Skarb. Pomimo, że sam im czasem dokuczał to był gotów ich zaciekle bronić, jeśli tylko zaszła taka potrzeba. Nie czuł za to zbytniej więzi ze swoimi braćmi. Gdy był już na tyle duży by patrzeć na nich z podziwem, najstarszy miał już własny okręt, a średni robił wszystko by zasłużyć na własną łajbę. Siłą rzeczy nie byli zbyt częstymi gośćmi w domu, a nawet jeśli to pewnie nie mieliby ochoty spędzać zbyt wiele czasu z Hrothgarem.
Gdy miał jakieś pięć lat jego ojciec wrócił z jakieś łupieżczej wyprawy i w przypływie dobrego humoru pozwolił mu wybrać sobie co chciał z zagarniętych dóbr. W oko wpadły mu dwa bliźniacze sztylety, które przypominały nieco dwa krótkie miecze jakimi posługiwał się jego rodziciel. Uparł się na nie i tyle. Dunstan nie widział powodu, dla którego dzieciak miałby ich nie dostać, więc po chwili dwa krótkie ostrza miały nowego właściciela. Przy okazji też, dla zabawy może, starsi bracia wkręcili go w powtórzenie jakiejś niezbyt skomplikowanej, ale wymagającej jak dla pięcioletniego chłopca, sekwencji cięć. Liczyli może na to, że Hrothgar zrobi coś dziwnego z czego będą mogli się nabijać. Mały Żelazny ambitnie podjął rzuconą mu rękawicę i ku ich rozczarowaniu dał radę mniej więcej powtórzyć wszystkie ruchy jakie mu pokazano wcześniej. Może brakowało mu gracji i płynności, ale jak na pierwszy raz nie wyglądało to całkiem źle. Równocześnie w wyniku tej demonstracji okazało się, że młody Harlaw równie sprawnie posługuje się lewą ręką jak i prawą.
Niedługo potem Hrothgara czekało więcej obowiązków. Uznano, że to już najwyższa pora by chłopiec nauczył się czytać i pisać. Równocześnie też próbowano mu wpoić podstawy chociaż heraldyki i etykiety. Na tyle by się kiedyś w przyszłości nie ośmieszył. I o ile naukę liter pojął w miarę szybko (może dlatego, że jego przyrodnie siostry dawno posiadły już tę umiejętność, a on wcale nie chciał być gorszy) tak reszta szła jak po grudzie. O ile oczywiście potrafiono znaleźć małego Harlawa.
Jednak swoją największą pasję odkrył jeszcze nieco później, podczas jednej z zabaw w Ukryj Skarb, umyślił sobie, że tym razem schowa się naprawdę dobrze. Tak żeby nikt go nie odnalazł. To postanowienie przywiodło go do próby wspięcia się na jedno z najwyższych drzew w pobliżu Harlaw Hall. Ku jego zdziwieniu przedsięwzięcie nie było wcale takie trudne jak mu się początkowo zdawało, a i widok z góry… był ciekawy. No i co ważniejsze, faktycznie nikt go nie znalazł. Niedługo potem Hrothgar zaczął wdrapywać się na kolejne „szczyty”. Czy to był po prostu dach, czy skałki, czy kolejne drzewo… jeśli tylko było dostatecznie wysokie to młody Żelazny próbował je zdobyć. Było coś uzależniającego we wspinaczce. Jego nowe zajęcie nie było zbyt długo tajemnicą. Na tej jakże lekkomyślnej zabawie przyłapała go najpierw jedna z sióstr potem matka a potem sam Ojciec. Próbowano najpierw prośbą wybić mu łażenie po wysokościach z głowy. Potem przyszła kolej na groźby, aż w końcu Hrothgar nie raz dostał w skórę za nieposłuszeństwo. Nic nie wskazywało jednak na to, żeby chłopiec miał zamiar zaprzestać swoich eskapad, już nie raz dał po sobie pokazać, że jest uparty jak osioł. A za każdym razem, gdy Dunstan znalazł swojego najmłodszego syna na czubku drzewa, dachu czy próbującego się wdrapać na skały w pobliżu, Lord Harlaw nie mógł powstrzymać się od podejrzliwego spojrzenia w kierunku swojej małżonki. Czyżby Ród Stonetree miał w swoim drzewie genealogicznym jakieś kozice? W końcu jednak widząc, że nie jest w stanie wybić wspinaczki z głowy swojemu najmłodszemu synowi uznał, że może chociaż da się z tego zrobić coś pożytecznego.
Z tego też powodu przywołał go do siebie któregoś dnia i zaczął mu objaśniać po kolei wszystkie węzły jakich używa się na statku. Mały Żelazny chłonął całą wiedzę jak gąbka jaką przekazywał mu ojciec, bo przecież dotyczyła statków, a nie jakiś nudnych rzeczy. Nic więc dziwnego, że już po paru dniach był w stanie powtórzyć, nazwać i wyjaśnić do czego jest używany każdy węzeł jaki mu wcześniej pokazano. Gdy było pewne, że pojął wszystko jak należy Lord Harlaw wyjawił do czego będzie mu potrzebna ta wiedza. Od tej pory Hrothgar miał się wdrapywać na wanty i sprawdzać czy wszystkie węzły i linii są w odpowiednim stanie. Przy okazji też odpowiednio go nastraszono co mu grozi za niedbalstwo. To przecież było odpowiedzialne zajęcie. Hrothgar z radością przyjął nowy obowiązek i już wkrótce śmigał po linach Kosy jakby nic innego w swoim życiu nie robił.
Kolejne księżyce mijały chłopcu na nauce walki dwoma ostrzami, uczeniu się sztuki żeglarstwa czy też nad kolejnym dziennikiem pokładowym jakiegoś przodka, do którego lektury go zmuszano, aż w końcu osiągnął dziesiąty dzień imienia i wysłano go na Pyke pod opiekę Greyjoyów by pod ich okiem zdobywał kolejne umiejętności, które przydadzą mu się w dorosłym życiu.



Powrót do góry Go down
Nieznajomy
Nieznajomy
Wiek postaci : Przedwieczny
Stanowisko : Gospodarz na Uczcie
Miejsce przebywania : Szczyt stołu

Hrothgar Harlaw Empty
Temat: Re: Hrothgar Harlaw   Hrothgar Harlaw EmptyNie 22 Mar - 21:10




AKCEPTACJA
Never forget what you are, for surely the world will not. Make it your strength. Then it can never be your weakness. Armour yourself in it, and it will never be used to hurt you.



Dzieciństwo w domu Harlaw zalicza się do raczej szczęśliwych, zwłaszcza patrząc przez pryzmat standardów Westeros - Utopiony najwyraźniej uśmiecha się do ciebie, umieszczając w tymże rodzie. Zdajesz się równie dobrze odnajdywać wysoko w powietrzy, czy to na maszcie statku, czy też pniu drzewa czy zbudowanej z kamienia wieży. Uważaj, by pęd ku górze nie skończył się bolesną lekcją na temat tego, że miejsce człowieka jest o wiele bliżej gruntu.
Przyznawane atuty to:
Otwarte wody
Nowe Pokolenie
Oburęczność

Na start prócz puli puntów do wydania otrzymujesz również dwa bliźniacze sztylety, które otrzymałeś w podarku od swego pana ojca. Ich porządne wykonanie sprawia, że posłużą ci jeszcze przez wiele lat, a lekkość konstrukcji nie przemęcza młodych ramion - standardowy współczynnik obrażeń wynosi +12. Ponadto w twoim ekwipunku znajduje się również dodający +5 do żeglarstwa dziennik pokładowy, którego kartki przesiąknięte są zapachem morza.

Powrót do góry Go down
 
Hrothgar Harlaw
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Hrothgar Harlaw
» Dunstan Harlaw
» Dunstan Harlaw

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Uczta dla Wron :: Żelaźni-
Skocz do: