Share
 

 Etrian Tyrell

Go down 
AutorWiadomość
Etrian Tyrell
Etrian Tyrell
Wiek postaci : 18 dni imienia
Stanowisko : Dziedzic Wysogrodu
Miejsce przebywania : Królewska Przystań
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t917-etrian-tyrellhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t925-etrian-tyrellhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t935-say-what-you-wanna-say#4926https://ucztadlawron.forumpolish.com/t927-korespondencja-etriana-tyrella

Etrian Tyrell Empty
Temat: Etrian Tyrell   Etrian Tyrell EmptyPon 10 Lut - 19:09


Etrian Tyrell
ohhh, war, I despise
because it means destruction
of innocent lives


1 3 • V • 1 4 7
k a w a l e r
w y s o g r ó d
f o s s o w a y
s i e d m i u
1 7 4 | 6 5
i g o r • k o w a l s k i

Statystyki
Siła: 30
Precyzja: 30
Zręczność: 26
Zwinność: 33
Inteligencja: 41
Odporność: 20

Żywotność: 80
Wytrzymałość: 60
Umiejętności
Percepcja { 50 }
Charyzma { 40 }
Siła woli { 30 }

Logika { 25 }
Taktyka { 20 }
Blef { 15 }
Heraldyka { 5 }
Etykieta { 5 }

Walka wręcz { 10 }
Broń sieczna { 20 }

Jeździectwo { 35 }
Anatomia { 10 }
Pływanie { 5 }
Tropienie { 10 }
Biografia
Drugi w kolejności syn Lyonela Tyrella. Drugi. Ten weselszy, radosny jak skowronek na wiosnę, a przy tym nieco...beztroski i wiecznie rozpromieniony, a przy tym delikatnie lekkomyślny. Nietrudno było domyślić się, czyim synem jest, bo podobieństwo do ojca było wręcz uderzające. Jako dziecko dość szybko nudził się zajęciami i naukami heraldyki czy pochłaniania treści ksiąg, pomimo wszelkich prób zainteresowania go i wzbudzenia jego młodocianej ciekawości - o wiele bardziej wolał zajęcia praktyczne i nikt nie śmiał tego podważyć. Nawet długie wywody matki na temat sensowności i potrzeby znajomości nazw, słów  i wyglądów herbów innych Królestw z ich kolorów i symboli zdawały się do niego nie docierać.
Z ojcem i bardziej uznanymi rycerzami zaczynał ćwiczyć bardziej fizyczne, aniżeli psychiczne umiejętności i wtedy jasnym się stało, że chłopak nie szczycił się potężną siłą, a w tej konkretnej cesze zdecydowanie przewyższał go jego Leo. Etrian jednak mimo wszystko nie był typem zazdrośnika i zamiast zawiści czuł zdrową rywalizację względem brata, z którym od samego początku miał mocną i głęboką relację. Wszak utrzymywanie pozytywnych relacji było dla niego bardzo, bardzo istotne i stanowiło absolutną podstawę funkcjonowania.
Szczególnie upodobał sobie w całej swojej nauce jazdę konną, a kiedy w końcu, po lekcjach zapoznawania się z wierzchowcem, oswajania się i pracy z nim w siodle, pozwolono mu na samodzielne przejażdżki, nawet te niedaleko domu, zdarzało się, że nie było go na dworze nawet i do wieczora, czego skutkami było zaniedbywanie nauk, które przecież i tak strasznie go nudziły...
Nie chciał mieszać się w konflikt związany z podbojem Dorne, ani brać w niej większego udziału, jeśli nie będzie musiał, bo nie czuł się na tyle pewnie w posługiwaniu orężem, dlatego też rad był, że i rola Leo została w tej sytuacji ograniczona. Dołączył oczywiście do brata, starając się służyć mu za w pewnym sensie oparcie, zarówno psychiczne, jak i to siłowe, choć to drugie nie było specjalnie potrzebne, patrząc na doświadczenie Leo w boju. Wrócili do Wysogrodu cali zdrowi i podczas gdy starszy brat zaczął pełnić nieco bardziej poważniejsze funkcje, zastępując obowiązkami ich ojca - Etrian był raczej w pewnym sensie jego prawą ręką, wspierając go i starając się dawać jak najlepsze rady, a także dyskretnie powiadamiać go o wszystkich, nawet tych najmniejszych błędach, jakie mógłby popełnić pod nieobecność Lyonela. W czasie wolnym od obowiązków wciąż ćwiczył swoje umiejętności, nie chcąc się leniwić, ale...wziął się bardziej za siebie i zrozumiał, że nie może ciągle żyć w końskim siodle i z mieczem u boku, a powinien zacząć się nieco interesować tym, co go otaczało, bo stawało się to już przytłaczające. Dojrzalej podszedł do wszelkich zasad etyki, a także logicznego myślenia i nie okazało się na szczęście na to za późno, choć przyswajanie ich szło dość mozolnie, jako, że w pamięci miał przeszłe żmudne lekcje, z których się nieraz zrywał.
Śmierć ojca wstrząsnęła zapewne niejednymi, ale szczególnie dała się we znaki najbliższej rodzinie. Etrian nie był pewien od samego początku, czy to aby na pewno lord Qorgyle lub ktokolwiek z jego ludzi jest za to odpowiedzialny, a swoimi wątpliwościami podzielił się oczywiście z bratem, który jednak nie usłuchał ich i pragnął zemsty za morderstwo Lyonela. Sprzeczka między braćmi szybko ucichła i zniknęła, jako, że Et nie chciał sprzeciwiać się Leo, nawet, jeśli nie zgadzał się z jego zdaniem - rozumiał jego żal i chęć odpłacenia się.
Kiedy nadeszła druga wojna dornijska, postanowił włożyć swój wkład razem z matką i bratem, choć koniec końców nadeszło ugodowe rozwiązanie, które zakończyło podbój i doprowadziło do śmierci króla Daerona, która zakończyła spór.
Młodzieniec zawsze był bardzo społeczną jednostką, nigdy nie stronił od towarzystwa, a i zawieranie nowych znajomości przychodziło mu dość łatwo i nie sprawiało większych trudności. Bardzo często można go było spotkać u boku nowego Lorda Wysogrodu. Choć minę czasami ma dość obojętną, wystarczy skierować do niego jedno słowo, a to spowoduje, że jego twarz rozpromienieje, a i o uśmiech nie trzeba się zabiegać. Doskonały z niego kompan do wszelkiego typu przejażdżek, pogadanek, zabaw i wypicia czegoś mocniejszego, choć stara się nie przesadzać z trunkami, aby nie zaciemniać i nie otumaniać swojego umysłu.
Pomimo bycia dziedzicem nie czuje się wcale bardziej lepszym od innych, bo wciąż są na dworze ludzie, którym nie sprawiłoby większych problemów pokonanie go i złamanie jak suchej gałązki, dlatego nie ma w nim wiele dumy i puchy, ale mimo wszystko nie da sobie w kaszę dmuchać, szczególnie, jeśli chodzi o dogryzanie w obrębie jego najbliższej rodziny, bo ma duże poczucie jej ochrony. Jest uszami Leo, bystry i spostrzegawczy mówi mu o wszystkich swoich przemyśleniach i wątpliwościach, nawet tych najgłupszych i najmniej prawdopodobnych. Jeśli chodzi o podejmowanie ważnych decyzji i ostatecznych werdyktów - zostawia je bratu, jako, że sam nie uważa się za aż tak mądrego i dojrzałego.


Powrót do góry Go down
Nieznajomy
Nieznajomy
Wiek postaci : Przedwieczny
Stanowisko : Gospodarz na Uczcie
Miejsce przebywania : Szczyt stołu

Etrian Tyrell Empty
Temat: Re: Etrian Tyrell   Etrian Tyrell EmptySro 12 Lut - 15:41




AKCEPTACJA
Never forget what you are, for surely the world will not. Make it your strength. Then it can never be your weakness. Armour yourself in it, and it will never be used to hurt you.



Dobrze znasz wolność dawaną przez koński grzbiet, ilekroć kopyta wierzchowca niosły cię przez kwieciste pola i owocowe sady Reach, zdolny byłeś jednak ograniczyć swe swobody dla nadrobienia zaległości poczynionych w latach dziecięcych. Dziś jesteś ostoją pozytywnej energii i podporą dla swego starszego brata, na którego barki dość niespodziewanie we wczesnym wieku spadł ciężar władzy. Bogowie świadkiem, że będzie potrzebował dalszego wsparcia, wszak sam ich wysłannik zasiadający na Żelaznym Tronie nie zdaje się ułatwić życia waszemu rodowi.

Przyznawane atuty to:
Koneserzy win
Szlachcic
Urodzony w siodle

Na start prócz puli punktów do wydania otrzymujesz również doskonałej jakości siodło, które zdążyło już przeżyć z tobą parę ładnych lat i sprawdzić się podczas wielu godzin konnych przejażdżek. Daje ci ono +5 do rzutów na powodzenie jeździectwa. Oprócz tego w Twoim ekwipunku znajduje się również miecz bastardowy, stanowiący podarunek od ojca na piętnasty dzień imienia. Jego podstawowy współczynnik obrażeń to +20.

Powrót do góry Go down
 
Etrian Tyrell
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Etrian Tyrell
» Sedric Tyrell [PLAC BUDOWY]
» Jillaia Tyrell
» Leina Tyrell
» Leina Tyrell

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Uczta dla Wron :: Archiwum-
Skocz do: