Share
 

 Komnata Rhiannon

Go down 
AutorWiadomość
Nieznajomy
Nieznajomy
Wiek postaci : Przedwieczny
Stanowisko : Gospodarz na Uczcie
Miejsce przebywania : Szczyt stołu

Komnata Rhiannon Empty
Temat: Komnata Rhiannon   Komnata Rhiannon EmptySob 11 Lip - 13:16



Komnata Rhiannon

Komnata zajmowana przez Rhiannon Stark jest średniej wielkości, jak na warunki Zamku Smocza Skała. Znajduje się ona w połowie wysokości Wieży Smoka Wiatru. Podzielona jest ona na dwie części: sypialną, w której centrum znajduje się dwuosobowe łoże udekorowane jasnoniebieską pościelą oraz kąpielową, oddzielonej od wcześniejszej jasnym parawanem, ozdabianego malowanymi wilkorami rodu Stark. Pośrodku komnaty, na jej lewej ścianie, znajduje się kominek służący do ogrzewania pomieszczenia, gdy pogoda nie pozwala na naturalne ocieplenie murów. Za wcześniej wspomnianym parawanem znajduje się spora, metalowa bania, a obok niej niewielki stolik, na którym najczęściej stoi wazon ze świeżymi kwiatami. W części sypialnianej poza łóżkiem znajduje się również zupełnie czarny, drewniany fotel oraz niewielkie biurko wraz z krzesłem. Pochodnie służące oświetleniu w niczym nie różnią się od typowych dla Smoczej Skały dekoracji, przypominają bowiem smocze pazury. Do komnaty przynależy też niewielki balkonik, z którego rozpościera się widok na Ogrody Aegona.

Powrót do góry Go down
Rhiannon Stark
Rhiannon Stark
Wiek postaci : 22
Stanowisko : Dwórka Falyse Targaryen, najmłodsza siostra lorda Starka
Miejsce przebywania : Smocza Skała
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t521-rhiannon-starkhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t525-rhiannon-starkhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t578-i-m-stronger-than-all-my-man-except-for-you

Komnata Rhiannon Empty
Temat: Re: Komnata Rhiannon   Komnata Rhiannon EmptySob 11 Lip - 13:25

8 X 165


Po upływie kolejnego tygodnia na Smoczej Skale Rhiannon mogła stwierdzić tylko jedno. W porównaniu do zadań, jakie przypadały jej codziennie do wykonania w Czerwonej Twierdzy, pobyt w Smoczej Kolebce wydawał się być tak spokojnym, że obawiała się, iż w pewnym momencie z trudem przyjdzie im wymyślać kolejne rozrywki. Na całe szczęście całe towarzystwo - tak książę Baenrys, księżniczka Falyse i książę Rhaegon, jak i jej własny brat Dorren oraz inne dwórki i dworzanie zdawali się być osobami na tyle nietuzinkowymi, że zanudzenie się na śmierć nie wchodziło w grę.
Nadal jednak była jedynie człowiekiem. A człowiek bywa zmęczony w dość regularnych odstępach czasu, przez co powstały łoża i inne posłania umożliwiające odpowiednią regenerację. A dzisiejszego wieczoru, po dokładnym upewnieniu się, że wszystko z rodziną jej dobrodziejki w porządku, oraz że Dorren nie zamierza wplątać się w żadne kłopoty (niezależnie, czy ze służbą, czy może innymi dworzaninami), lady Stark postanowiła w końcu udać się na zasłużony spoczynek.
Po krótkiej, acz relaksującej kąpieli w komnacie unosił się delikatny, choć z łatwością wyczuwalny zapach róż, roznoszony za sprawą pary z ciepłej wody z dodatkiem olejku różanego, z którym Rhiannon nie rozstawała się od jedenastego dnia imienia. Po osuszeniu ciała i rozpuszczeniu długich włosów przywdziała na nagie ciało cienką, lecz sięgającą do kostek białą koszulę nocną. W takim stanie wsunęła się pod ciepłą pościel i nim się obejrzała, wśród ciemności komnaty przerywanej jedynie cienką strugą księżycowego światła wpadającego przez wysokie okna - ogarnął ją sen.
Powrót do góry Go down
Rhaegon Targaryen
Rhaegon Targaryen
Wiek postaci : 12
Stanowisko : dziedzic Smoczej Skały
Miejsce przebywania : Królewska Przystań
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t730-rhaegon-targaryen#2003https://ucztadlawron.forumpolish.com/t742-rhaegon-targaryen#2142

Komnata Rhiannon Empty
Temat: Re: Komnata Rhiannon   Komnata Rhiannon EmptySob 11 Lip - 13:41

Jeśli Non myślała, że będzie w stanie przespać całą noc, aż do rana to była w wielkim błędzie. Najmłodszy z Targaryenów jeszcze nie znudził się zwiedzaniem twierdzy na Smoczej Skale, a ta była dostatecznie tajemnicza by móc zapewnić rozrywkę księciu jeszcze przez parę tygodni jak i nie księżyców.
Tym razem jednak Non musiała stawić czoła pomysłom małego smoka. No ale po kolei. Gdzieś po północy drzwi do komnaty się gwałtownie otworzyły i do komnaty wpadł Rhaegon.
-Non! Wstawaj Non!- odezwał się głośno i praktycznie wskoczył na łóżko biednej dwórki Falyse. Dobrze chociaż, że nie na nią samą. -Noooon- powtórzył jeszcze i gdy w końcu zauważył, że dziewczyna się obudziła przeszedł do wyłuszczania jej co też tutaj robi o tej godzinie.
-Chodźmy pozwiedzać twierdzę? Musi teraz być super! W ogóle to możemy nastraszyć Maestra, albo jakieś straże! Będzie śmiesznie, zobaczysz - energia ewidentnie rozpierała młodziaka, który w tym momencie w ogóle nie zachowywał się jak książę panującej dynastii. Kto wie? Może na kolację zjadł albo wypił coś co go rozbudziło i stąd to całe zamieszanie, a może po prostu Smocza Skała wyjątkowo działała na jego wyobraźnię?
-No choooodź, zanim ktoś się spostrzeże, że mnie nie ma…- gdyby mógł to praktycznie biedną Starkównę wywlókłby na siłę z łóżka. Pech chciał, że byli praktycznie identycznego wzrostu i Egonek nie dałby sobie rady z takim zadaniem.
Powrót do góry Go down
Rhiannon Stark
Rhiannon Stark
Wiek postaci : 22
Stanowisko : Dwórka Falyse Targaryen, najmłodsza siostra lorda Starka
Miejsce przebywania : Smocza Skała
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t521-rhiannon-starkhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t525-rhiannon-starkhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t578-i-m-stronger-than-all-my-man-except-for-you

Komnata Rhiannon Empty
Temat: Re: Komnata Rhiannon   Komnata Rhiannon EmptySob 11 Lip - 14:25

Ostatnimi czasy Rhiannon przeżywała swego rodzaju nieurodzaj senny. Niewiele było nocy spędzonych na Smoczej Skale, które ukoronowane były snami pozostającymi w jej umyśle na dłużej. Po przebudzeniu zupełnie nie pamiętała, czy śniło jej się cokolwiek, lecz śnić się zapewne musiało, tylko umysł ludzki nie nadążał z pamięcią sennych marzeń. Dlatego też w okolicach północy, gdy Rhiannon zapadła w sen pewny i ciężki, księcia Rhaegona nie zdradził żaden dźwięk i żaden impuls przed wskoczeniem na łóżko.
Biedna Rhiannon otworzyła oczy niemal natychmiastowo, choć przyszło jej to z trudem typowym w przypadku nagłego wybudzenia. Odruchowo podciągnęła kołdrę pod swój nos, jakby ta miała uchronić ją przed ewentualnym napastnikiem. Co ciekawe, nie wydała z siebie żadnego pisku, choć w szeroko otwartych szarych oczach wyraźnie szło dostrzec strach. Dopiero po chwili, gdy nerwy opadły odrobinkę, słowa Egona wypełniły pustkę ciszy niosącą za sobą strach, dwórka odetchnęła głośno z ulgą, opuszczając kołdrę ponownie na wysokość swych piersi i uniosła się nieco na łokciach.
- Egonie! - choć miała zamiar go strofować, a w dodatku minę miała nietęgą, głos dalej drżał jej dość mocno, a po dłuższej chwili opadła ponownie w pościel, wpatrując się teraz w sufit celem uspokojenia oddechu. - Mam nadzieję, że nikogo innego w ten sposób nie budziłeś, a na pewno nie Maestra. Biedak umarłby na serce, przysięgam!
Po około pół minuty ciszy i leżenia w bezruchu uniosła prawą rękę do twarzy, by potrzeć nią oczy. Jednocześnie ziewnęła dość mocno, na moment zapominając o etykiecie i zatykaniu ust. Ale czego Egon się spodziewał, budząc ją w środku nocy?
- Na bogów, Rhaegon... Już dawno powinieneś być w łóżku. Co powie twój pan ojciec, jak się dowie, że grasujesz nocą po zamku? A pani matka? Jak ja jej wytłumaczę, jak coś złego się stanie? - zasypała go pytaniami, lecz szybko przypomniała sobie, że odwoływanie się do logiki czy autorytetu w przypadku młodzieńców w wieku Rhaegona raczej nie zadziała. Zresztą, wiedziała, że ten Smoczek jest wyjątkowo upartą bestią. Ale może uda mu się przekonać dwórkę do nocnej eskapady?
Powrót do góry Go down
Rhaegon Targaryen
Rhaegon Targaryen
Wiek postaci : 12
Stanowisko : dziedzic Smoczej Skały
Miejsce przebywania : Królewska Przystań
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t730-rhaegon-targaryen#2003https://ucztadlawron.forumpolish.com/t742-rhaegon-targaryen#2142

Komnata Rhiannon Empty
Temat: Re: Komnata Rhiannon   Komnata Rhiannon EmptySob 11 Lip - 15:36

Można powiedzieć, że Rhiannon się odezwała w dobrym momencie. Gdyby nie to, to zapewne Mały Smok właśnie zacząłby potrząsać jej ramieniem. Chociaż, to co do tej pory zdołał powyczyniać w komnacie Rhiannon chyba obudziłoby i umarłego, prawda?
Egon dał chwilę wytchnienia biednej dwórce pozwalając jej jako tako zorientować się w sytuacji. Za to na jej słowa o Maestrze otworzył tylko szerzej oczy w zachwycie. Genialne.
- Naprawdę? Jak myślisz, jak szybko cytadela wysłałaby kogoś na jego miejsce?- Egon przez chwilę sprawiał wrażenie jakby miał ochotę zaraz wstać i pognać do komnaty majstra, aby i jemu zaserwować gwałtowną pobudkę.
- Nie... nikomu. - odpowiedział Non, widać było jednak że nadal rozważa jej poprzednie słowa.
Co zaś do ziewnięcia Non... umówmy się to był pikuś w porównaniu do wtargnięcia nocą do komnaty szlachetnie urodzonej panny. Na razie jeszcze coś takiego w wykonaniu Egona nie wiązało się z większymi problemami. Jednak już wkrótce młody wiek przestanie być wytłumaczeniem dla części jego zachowań.
-Nie dowiedzą się i nic się nie stanie. Przecież nie będziemy biegać po zamku. - odparł od razu. Pominął zupełnie kwestię tego, że sam powinien już od dawna spać.
- Ciekawe czy z Murów widać światła Driftmarku...- zamyślił się na moment.
- Jeśli nie chcesz iść ze mną to pójdę sam!- oznajmił nagle. Czemu mu te słowa nie przyszły wcześniej do głowy? Z pewnością Rhiannon nie będzie chciała puścić go samopas nocą po zamku. Nie wiadomo było co Egonowi mogło strzelić do głowy, prawda?
Powrót do góry Go down
Rhiannon Stark
Rhiannon Stark
Wiek postaci : 22
Stanowisko : Dwórka Falyse Targaryen, najmłodsza siostra lorda Starka
Miejsce przebywania : Smocza Skała
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t521-rhiannon-starkhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t525-rhiannon-starkhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t578-i-m-stronger-than-all-my-man-except-for-you

Komnata Rhiannon Empty
Temat: Re: Komnata Rhiannon   Komnata Rhiannon EmptySob 11 Lip - 17:18

Zmarszczone ciemne brwi Rhiannon zostały jej jedynym orężem do pełnego wyrażenia niezadowolenia względem podejścia Małego Smoka do Maestera. Gdyby nie późna pora zapewne książę usłyszałby szereg uwag i kilka karcących słów, bo w końcu względem starszych trzeba zachować szacunek, nawet jeżeli uważamy ich za nudnych.
- Obiecaj mi, że nie zrobisz jakiejś głupoty. Na wieść o śmierci Maestra Smoczej Skały w Cytadeli zaczęłyby się wyścigi i nie minęłoby pół księżyca, jakbyś miał kolejnego, może i jeszcze gorszego. - Płynął z tego jeden morał. Ciesz się tym, co masz, bo zawsze może skończyć się gorzej. Oczywiście, istniała jakaś szansa, że kolejny Maester przypadłby Egonkowi do gustu bardziej, zwłaszcza w pierwszych księżycach po przybyciu, chcąc zaskarbić sobie uwagę i względy młodego księcia, ale czy w ostatecznym rozrachunku mogłoby to wyjść młodemu na dobre? Zdaniem dwórki nie.
Odetchnęła z ulgą, słysząc o tym, że jest pierwszą ofiarą nocnego budzenia. Ostatecznie Egon wybrał bardzo mądrze, bo nasza panna Stark była osobą, dla której jego dobro stanowiło jedną z wartości nadrzędnych, podobnie zresztą jak dobro księżniczki. Przypatrywała się temu małemu szarlatanowi z zastanowieniem. Faktycznie byli tego samego wzrostu, a on zaczynał powoli przypominać "chłopaka", nie chłopca. Ech, jak te dzieci prędko dorastają...
- Ze szczytu wież na pewno. Słyszałam, że Hull ułożone jest wokół latarnii morskiej, a przy dobrej pogodzie stąd widać nawet zarys wybrzeża Essos - powiedziała, chociaż sama nie miała wielkiej pewności, czy ta ostatnia informacje jest na pewno zgodna z prawdą. Nie miała bowiem wiele okazji na obserwowanie i wyglądanie przez balkony i tarasy twierdzy inne, niż jej własny. Zacisnęła wargi w wąską kreskę, postawiona właściwie przed faktem dokonanym. Albo spokojny sen dzisiejszej nocy albo bezpieczeństwo księcia. Wybór okazał się nader oczywisty.
- Dobrze, pójdę z tobą. Ale obiecaj mi, że będziesz się mnie słuchał i nie wpakujemy się w kłopoty, dobrze? - odrzuciła kołdrę na bok, by po chwili postawić stopy na zimnej podłodze. Odrzuciła długie włosy na plecy, posyłając mu w końcu jeden z jej wielu półuśmiechów i wystawiając rękę na znak zawartego przymierza.
Powrót do góry Go down
Rhaegon Targaryen
Rhaegon Targaryen
Wiek postaci : 12
Stanowisko : dziedzic Smoczej Skały
Miejsce przebywania : Królewska Przystań
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t730-rhaegon-targaryen#2003https://ucztadlawron.forumpolish.com/t742-rhaegon-targaryen#2142

Komnata Rhiannon Empty
Temat: Re: Komnata Rhiannon   Komnata Rhiannon EmptySob 11 Lip - 17:39

Och, to chyba po prostu podejście księcia do tej konkretnej profesji. Nie lubił siedzieć w miejscu i wszelkie zajęcia tego wymagające traktował niczym dopust boży, a to przy okazji wpływało na jego relację z tutorami, którzy próbowali go w ten czy inny sposób dyscyplinować.
-Hmmm… ale jakby wtedy temu nowemu zrobić to samo? Może w końcu trafił by się jakiś lepszy- Egon wcale nie był taki do końca przekonany, że akurat ma się cieszyć z tego co ma. Zawsze może przecież być lepiej, prawda? Morał chyba nie trafił do księcia. Nie pierwszy i nieostatni raz zresztą.
-Hull?- zaciekawił się. Nie pamiętał tej nazwy i nic mu nie mówiła, ale od czego miał pod ręką Rhiannon? Dwórka Falyse na pewno mu pospieszy z odpowiedzią.
-Zarys? To… Essos jest tak blisko? - zdziwił się. Zwykle, gdy opowiadano o Essos miał wrażenie, że to wyjątkowo odległe krainy. Kto by pomyślał, że wcale tak nie jest.
Rhaegon rozciągnął swe usta w szerokim uśmiechu. Czyli jednak udało mu się zdobyć towarzystwo na dzisiejszą noc. Coś czuł, że ten argument może trafić do Starkówny. Gdyby nie to, że łażenie po zamku samemu było wyjątkowo nudne, to nawet nie przyszedłby budzić Rhiannon, ale może to i lepiej, że miał dość samotnych spacerów.
-No dobrze…- zgodził się z ciężkim westchnieniem jakby postawione przed nim były ledwo do przyjęcia. Swoją drogą ciekawe czy ona i Egonek mieli taką samą definicję pojęcia „kłopoty”. Pewnie okaże się w najbliższym czasie.
Powrót do góry Go down
Rhiannon Stark
Rhiannon Stark
Wiek postaci : 22
Stanowisko : Dwórka Falyse Targaryen, najmłodsza siostra lorda Starka
Miejsce przebywania : Smocza Skała
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t521-rhiannon-starkhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t525-rhiannon-starkhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t578-i-m-stronger-than-all-my-man-except-for-you

Komnata Rhiannon Empty
Temat: Re: Komnata Rhiannon   Komnata Rhiannon EmptyPon 13 Lip - 19:13

Krótki uśmiech pojawił się na ustach Rhiannon, w słabym świetle księżyca eksponując jej "wilcze kły". Może gdyby Egon nie znał dwórki tak dobrze, a szczególnie nie był w stu procentach pewny o jej przywiązanie do jego osoby, mógłby się przestraszyć. No ale gdzie Non do głowy przyszłoby wykorzystać wilczą krew przeciw smoczej?
- Jejku, Egon... - pokręciła lekko głową, pozwalając sobie przy okazji na rozczesanie dłonią jednego splątanego kosmyka włosów. - Nie wszyscy maesterzy są starzy. Zobaczysz, że jak ten umrze, wyślą nam jakiegoś młodego, na przykład niewiele starszego od twego pana ojca. Tacy nie mają w zwyczaju umierać z przestrachu.
Wstała w końcu, a następnie przeciągnęła się w miejscu, unosząc ręce do góry i stając na palcach. Kolejne krótkie ziewnięcie uciekło z jej ust, a chwilę później ruszyła w kierunku balkonu. Stanęła plecami do niego, wyraźnie w dobrym humorze, choć niewątpliwie wszelkie wątpliwości odnośnie słuszności ruszenia z Rhaegonem po nocy w zamek dalej z nią pozostały.
- Wąskie Morze nie jest tak nazwane bez powodu - powiedziała, sięgając ręką na biurko, znajdujące się po jej prawicy. Widać, że szukała czegoś konkretnego, bo w końcu w jej dłoniach znalazł się kaganek. I to nie byle jaki, bo zrobiony ze smoczego szkła, podobnie jak świeczniki w Królewskiej Przystani.
- Chodźmy, Egonie. Zapalimy o pochodnię na korytarzu. Chcesz iść gdzieś daleko? Nie wiem, czy powinnam ubrać buty.
Powrót do góry Go down
Rhaegon Targaryen
Rhaegon Targaryen
Wiek postaci : 12
Stanowisko : dziedzic Smoczej Skały
Miejsce przebywania : Królewska Przystań
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t730-rhaegon-targaryen#2003https://ucztadlawron.forumpolish.com/t742-rhaegon-targaryen#2142

Komnata Rhiannon Empty
Temat: Re: Komnata Rhiannon   Komnata Rhiannon EmptyPon 13 Lip - 19:49

Tak naprawdę przez te wszystkie lata Rhaegon zdołał się już przyzwyczaić do jej charakterystycznego uśmiechu. Nie było w nim nic strasznego! Przynajmniej dla małego smoka.
-Nie wszyscy? To nie jest tak, że tylko Ci starzy opuszczają cytadelę, bo nie mają już nic więcej do przeczytania? - zapytał, a Rhiannon mogła jedynie zgadywać, czy pytał na poważnie czy może sobie stroił z niej żarty. Obie opcje były równie prawdopodobne.
Gdy Non wstała, również i on zabrał się z jej łóżka i podszedł do drzwi. Nie poganiał jej jednak, czekał, aż Starkówna rozbudzi się do końca.
-Och… w sumie racja- mruknął w odpowiedzi na uwagę o nazwie rzeczonego morza. To miało sens.
-No… może lepiej ubierz?- zaproponował po krótkiej chwili wahania. -w sumie nie wiem, gdzie wolisz. Najpierw myślałem, żeby pójść na mury albo na którąś z wież i zobaczyć co widać w oddali w nocy. No, ale na wieży i murach teraz pewnie jest zimno – trochę się martwił, że dwórka Falyse zmarznie przy takiej eskapadzie. A coś mu mówiło, że gdyby z jego powodu Non się przeziębiła, to miałby do czynienia z Dorrenem. No a tego wolałby uniknąć.
-W takim razie… może pójdziemy zobaczyć korytarze pod zamkiem. Kto wie, może nam się poszczęści i znajdziemy jakieś zagubione smocze jajo? - oczy mu rozbłysły na samą myśl o tak cennym znalezisku. W myślach już stawał się odkrywcą smoczego jaja. Cóż, Non specjalnie nie musiała się wysilać, żeby zorientować się dokąd pomknęły myśli najmłodszego Targaryena.
Powrót do góry Go down
Rhiannon Stark
Rhiannon Stark
Wiek postaci : 22
Stanowisko : Dwórka Falyse Targaryen, najmłodsza siostra lorda Starka
Miejsce przebywania : Smocza Skała
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t521-rhiannon-starkhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t525-rhiannon-starkhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t578-i-m-stronger-than-all-my-man-except-for-you

Komnata Rhiannon Empty
Temat: Re: Komnata Rhiannon   Komnata Rhiannon EmptySob 18 Lip - 20:46

I bardzo dobrze, że Egonek zdążył się przyzwyczaić. Gdyby tylko wszyscy byli tak wyrozumiali jak Mały Smok, Non przyszłoby pewnie uśmiechać się z większą łatwością czy nawet przyjemnością. Oszczędziłoby jej to nieprzyjemnych uwag odnośnie uzębienia, które wprowadziły ją w kompleksy w wieku jeszcze młodszym, niż on teraz.
- Dobrze, że jesteś jedynakiem, to nie pozwolą Ci zostać maestrem, Rhaegonie. Co innego, gdyby twoi rodzice mieli trzynaścioro dzieci - jak król Jaehaerys i królowa Alysanne. Wyobrażasz sobie mieć pięciu braci i siedem sióstr? - stuknęła go lekko łokciem, choć oczywiście wszystko miało być jedynie zaczepką. Rodzinie Rhiannon niewiele brakowało do osiągnięcia magicznej trzynastki, choć w szczeniętach Starków problem stanowiło to, że nie wszyscy pochodzili z jednej matki. Była ich równa siódemka - czwórka ze sławnej Alysanne Blackwood, którą zmogła Zimowa Gorączka, a o której najstarsza dwójka, w tym brat Rickon, opowiadali jako o kochającej matce i kobiecie niesamowicie dzielnej. Niewątpliwie krew słynnej wojowniczki, dzięki której jej ojciec Cregan ocalił od śmierci między innymi dziadka obecnego lorda Velaryona po Tańcu Smoków żywa była w jej potomkach - bliźniakach, Jonnelu i trzecim bracie. Cicha, choć nadal ciepła Lynara Stark uczyła swe dzieci - z czego najmłodszą była Rhiannon - zupełnie innego podejścia do życia. Adreen, Dorren i Rhiannon byli ludźmi znacznie spokojniejszymi i jakby... rozważniejszymi? Jednak nic nie mogło się równać z zabawą z tak licznym rodzeństwem. Widząc niezliczone pokłady energii Egona, Non zastanawiała się, czy może byłby bardziej nieposkromiony, gdyby miał przy sobie asystę z rodzeństwa. Była niby jego ciotka - najmłodsza córa Viserysa, lecz chyba nigdy nie rozwinęła się między tą dwójką jakaś nić porozumienia. Nic dziwnego, chłopcy w tym wieku zdają się trzymać z dala od dziewczynek.
- Twój praprawujek, Vaegon był arcymaestrem w Cytadeli, wiesz? - spytała niby od niechcenia, choć w duchu była szczerze ciekawa reakcji Małego Smoka. W międzyczasie krążyła po komnacie, by w ciemności odnaleźć jakąś luźną suknię oraz trzewiki. Słowa o wyjściu poza wieżę oznaczały wyjście na zewnątrz, a nie chciała narażać się na zmarznięcie przez paradowanie wyłącznie w koszuli nocnej. Gdy w końcu znalazła sukienkę o prostym, północnym kroju z materiału głównie ciemnoszarego z białymi wstawkami i obszyciami oraz pasujące doń buty, skierowała się w stronę parawanu oddzielającego dwie części komnaty.
- Tylko nie podglądaj! - rzuciła ostrzegawczo. Mówiła całkowicie poważnie, a gdyby miała wolne ręce, pewnie pogroziłaby mu palcem. Miała nadzieję, że chłopak dostosuje się do polecenia, choć z takimi jak on ostatecznie nigdy nie wiadomo. Chciała jednak ubrać się możliwie szybko - żeby go nie nosiło w możliwości złamania kolejnej reguły. Słysząc jednak o smoczym jaju, skryta za parawanem i przebierająca się Non zaśmiała się dźwięcznie.
- Mój pan ojciec opowiadał o czasach, w którym zniknęły smoki. Królewski błazen nawet podjął się pisania kroniki tamtych czasów, sugerując, że smocze jaja są w Winterfell, gdzie przyleciał książę Jacaerys, starszy brat twojego dziadka. Jak możesz się domyśleć, żadnych jaj nie odnaleziono. Nie sądzę, by ktoś rozsądny pozwalał jajom leżeć samopas w twierdzy.
Powrót do góry Go down
Rhaegon Targaryen
Rhaegon Targaryen
Wiek postaci : 12
Stanowisko : dziedzic Smoczej Skały
Miejsce przebywania : Królewska Przystań
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t730-rhaegon-targaryen#2003https://ucztadlawron.forumpolish.com/t742-rhaegon-targaryen#2142

Komnata Rhiannon Empty
Temat: Re: Komnata Rhiannon   Komnata Rhiannon EmptyPią 31 Lip - 10:20

Och… czy ja wiem, czy to była kwestia wyrozumiałości? Chyba po prostu przez tyle lat Rhaegon zdołał się przyzwyczaić do uśmiechu Rhiannon. Ba, na tyle był on charakterystyczny, że gdyby jakimś tajemniczym sposobem Starkówna pozbyła się swoich „kłów” to w mniemaniu księcia wyglądałaby co najmniej dziwnie.
-Trzynaścioro? – ta informacja go nieco zaskoczyła. Pewnie gdzieś kiedyś ta informacja obiła mu się o uszy, jednak wtedy nie przejął się nią zbytnio. -Tak w sumie to w ogóle sobie nie wyobrażam, jak to jest mieć jakiekolwiek rodzeństwo- skwitował przy okazji lekko wzruszając ramionami. Sam o końca nie był pewien czy chciałby mieć rodzeństwo czy jednak woli by zostało tak jak jest. Jakąś namiastką posiadania siostry mogła być obecność małej córki Namiestnika, ale spora różnica wieku oraz to, że była dziewczyną sprawiały, że Rhaegon nie szukał jej towarzystwa. Już bardziej zainteresowała go osoba młodego Lorda Burzy. Ich jednak również dzieliło pięć lat. W świecie dorosłych to wcale nie było tak wiele, teraz jednak różnica między nimi była bardzo widoczna.
-Arcymaestrem? To taki najbardziej przemądrzały staruch z tej całej zgrai tam siedzącej? - zapytał nie powstrzymując się od uszczypliwości. Cóż, Non chyba nie miała złudzeń co do tego jakimi uczuciami Mały Smok darzy maesterów wszelakiej maści. Miejmy nadzieję, że w przyszłości nieco zmieni zdanie co do nich.
-Doooobrze- obiecał Starkównie. Normalnie pewnie spróbowałby swojego szczęścia, ale dzisiaj zależało mu bardziej na nocnej wycieczce po Smoczej Skale. Przynajmniej dziewczyna mogła się spokojnie przebrać.
-Winterfell? – zdziwił się, gdy Rhiannon podzieliła się z nim tą ciekawostką. -No… ja bym tam chyba nie ukrył jaj. Jakoś tak… zimne rejony nie pasują mi na kryjówkę- no bo przecież smoki kojarzą się z ogniem, prawda?
-Kto wie, może po prostu nie szukano tam gdzie trzeba, a może trzeba spełnić jakieś specjalne warunki, żeby je odnaleźć? - Rhaegon nie poddawał się tak bardzo. Jasnym było, że chłopiec z pewnością nie raz wybierze się na eksplorację podziemnych korytarzy Smoczej Skały. A zresztą, co tu innego robić? Skała była zdecydowanie spokojniejsza niż Czerwona Twierdza.
-Idziemy? – powoli zaczynał się niecierpliwić.
Powrót do góry Go down
Rhiannon Stark
Rhiannon Stark
Wiek postaci : 22
Stanowisko : Dwórka Falyse Targaryen, najmłodsza siostra lorda Starka
Miejsce przebywania : Smocza Skała
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t521-rhiannon-starkhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t525-rhiannon-starkhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t578-i-m-stronger-than-all-my-man-except-for-you

Komnata Rhiannon Empty
Temat: Re: Komnata Rhiannon   Komnata Rhiannon EmptyPon 3 Sie - 18:25

- Trochę wiem, co czujesz. Ale tylko trochę. - powiedziała, dodatkowo pokazując palcami, że miała na myśli naprawdę małą, ociupinkę zrozumienia. Zanim jednak Rhaegon mógł zadać kolejne pytanie, sama pospieszyła z wytłumaczeniem. - Ja na przykład miałam szóstkę starszego rodzeństwa. Teraz jest ich jedynie piątka, ale gdy jeszcze wszyscy byliśmy w Winterfell, przed wojną, nasz ojciec miał trzy córki i czterech synów. Gdy miałam dwa dni imienia, moja najstarsza siostra już wyszła za mąż, gdy cztery - mój najbliższy brat został oddany pod opiekę Lordowi Przeprawy. Potem, kilka lat przed wojną, środkowa siostra wyszła za mąż. I tak została nas w Winterfell czwórka. Ale wiesz, jak to jest, co innego robią chłopcy, co innego dziewczęta.
Spostrzeżenie te zostało jeszcze okupione połową gorzkiego uśmiechu. Choć dzieliła ich spora różnica wieku, kochała całe swoje rodzeństwo. Nawet, a może przede wszystkim Jonnela, który potrzebował ich pomocy. Posiadanie rodzeństwa to coś wspaniałego i trudnego jednocześnie. Dalej jednak uważała, że Rhaegon powinien mieć jakieś męskie towarzystwo w swoim wieku. Chociażby dlatego, że jego ojciec i wujowie takie mieli.
- Można tak powiedzieć. - zaśmiała się krótko, gdyż takiego podsumowania z ust księcia po prostu się nie spodziewała. Tak naprawdę to zbiło ono ją trochę z tropu. Powinna w końcu jakoś go zestrofować za użycie takiego języka do opisania mędrców ich świata, ale jednak wydawało jej się to tak śmieszne, że pozwoliła sobie nawet na chichot, co znów tak często się nie zdarzało. - Ale Arcymaester to bardziej... Ten, który pojął wszelką wiedzę w swojej dziedzinie. I dzięki temu jest jednym z rządzących Cytadelą. Jeżeli dobrze pamiętam, Vaegon był specjalistą z dziedziny alchemii.
Korzystając z tego, że Egonek nie zamierzał dzisiaj sprawiać problemów przy podglądaniu, przebrała się dość szybko i sprawnie. Przed wyjściem zza parawanu starała się jeszcz ugłaskać włosy, by nie wyglądać jak pierwsza-lepsza przybłęda. Choć służący w zamku wiedzieli, że istnieje gdzieś dwórka królewny Falyse Rhiannon Stark, nikt nie będzie oczekiwał, że będzie chciała razem z księciem udać się na nocne eksplorowanie zamku. Zwłaszcza że to nie przystało! Już prędzej uwierzyliby, że ktoś chciałby księcia porwać.
- Mhm, Winterfell. Zawarto tam Pakt Lodu i Ognia, wiesz? Mój ojciec miał poślubić lady Baelę lub lady Rhaenę Targaryen. - Oho, to już była informacja wyższego rzędu! Gdyby tak faktycznie się stało, Rhiannon stojąca właśnie przed Rhaegonem i gotowa do nocnej wycieczki, miałaby może długie, srebrno-złote włosy i fioletowe oczy. A tak, wobec wojny i niezrealizowanych planów... Była Starkiem z krwi i kości. Starkiem ponad Starkowe standardy.
- Problem z tymi jajami jest jednak taki, że smok księcia Jacaerysa, Vermax, był mężczyzną i jajek znieść nie mógł. - wzruszyła lekko ramionami, po czym obróciła się na pięcie, podchodząc do drzwi. Uchyliła je lekko i wyjrzała przez nie. Wydawało się, że byli sami.
- Droga wolna. Musimy być cicho.
Powrót do góry Go down
Rhaegon Targaryen
Rhaegon Targaryen
Wiek postaci : 12
Stanowisko : dziedzic Smoczej Skały
Miejsce przebywania : Królewska Przystań
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t730-rhaegon-targaryen#2003https://ucztadlawron.forumpolish.com/t742-rhaegon-targaryen#2142

Komnata Rhiannon Empty
Temat: Re: Komnata Rhiannon   Komnata Rhiannon EmptyNie 30 Sie - 15:44

Kiwnął jedynie głową, kiedy Non oznajmiła mu, że chociaż trochę go rozumie. Tak samo on mógł co najwyżej trochę zrozumieć ją i jej relacje z rodzeństwem, ale tylko… powierzchownie. Może gdyby chociaż miał jakiegoś kuzyna w podobnym wieku mógłby sobie wyobrazić posiadanie braci i sióstr nieco lepiej. Zresztą, na razie nie zanosiło się, żeby jego rodzina miała się powiększyć, więc chyba nie było nad czym się zastanawiać, prawda?
-Uhm- przytaknął jej. Co jak co sam zdawał sobie sprawę z tego, że dziewczyny zajmowały się czym innym. Gdyby dziadek Viserys zamiast najmłodszej córki miał syna, może jego życie w Królewskiej Przystani byłoby nieco ciekawsze. Wciąż dzieliłaby ich pewna różnica wieku, ale zawsze to byłoby jakieś towarzystwo, prawda? Sam zresztą nie zastanawiał się nad tym zbyt wiele.
-Hmmm… trochę to głupie. Czemu ten kto wie najwięcej ma rządzić Cytadelą. Skoro tak chce wszystko wiedzieć to pewnie i tak nie ma na nic czasu…- może się po prostu uparł, żeby być na „nie” ze wszystkim co dotyczy Maesterów, a może faktycznie nad tym się zastanawiał? W każdym razie zdążył już się zorientować w swoim krótkim życiu, że ten kto pamięta, kiedy była jaka bitwa w historii Westeros i jak dokładnie przebiegała, niekoniecznie poradzi sobie na prawdziwym polu bitwy. Chociaż znajomość najważniejszych z nich z pewnością pomagała w obraniu najlepszej taktyki.
-Pakt Lodu i Ognia?- powtórzył za Rhiannon. Pewnie kiedyś o tym coś słyszał, ale zdążył zapomnieć albo wtedy nie słuchał, albo jedno i drugie. Duża część lekcji na temat historii śmiertelnie go nudziła. -Dlaczego tego nie zrobił? - zapytał nieco zaciekawiony. Skoro Stark się wymigał od ożenku z Targaryenami to może jemu się powiedzie z Martellami? Wcale by nie narzekał.
-No… ale teoretycznie wcale te jaja nie musiały być wyklute przez tego konkretnego smoka. Mógł je ze sobą skądś zabrać, prawda? – zauważył tylko. Może Rhiannon zbyt pochopnie odrzuciła tę możliwość, że jakieś smocze jaja leżą nadal bezpiecznie ukryte w zakamarkach Winterfell.
-No to chodźmy- zakomenderował i ruszył przodem. Starał się poruszać dość cicho, ale nie przesadzał. W końcu to był trochę jego zamek, nie? Jak chciał się pałętać po nim po nocy to nikt nie mógł mu tego zabronić. No prawie nikt.
Rhiannon mogła się dość szybko zorientować, gdzie zmierzają. Chłopiec bez większego zawahania przeszedł korytarzami, które prowadziły do zejścia w dół, pod Smoczą Skałę.
Powrót do góry Go down
Rhiannon Stark
Rhiannon Stark
Wiek postaci : 22
Stanowisko : Dwórka Falyse Targaryen, najmłodsza siostra lorda Starka
Miejsce przebywania : Smocza Skała
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t521-rhiannon-starkhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t525-rhiannon-starkhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t578-i-m-stronger-than-all-my-man-except-for-you

Komnata Rhiannon Empty
Temat: Re: Komnata Rhiannon   Komnata Rhiannon EmptySro 2 Wrz - 20:18

No cóż. Może Rhiannon była zbyt dziewczyńska lub może po prostu za stara, by zupełnie wczuć się w rozsterki pozbawionego rodzeństwa Rhaegona. Mimo to pokiwała głową ze zrozumieniem, chcąc zakończyć temat - rozmowa o rodzinie zawsze dawała jej tyle samo szczęścia, co smutku. Teraz gdy na Smoczej Skale był z nią i Dorren, było jej znacznie lżej, choć dalej musiała przyznać, że dopiero się poznawali. Zupełnie jakby byli nieznajomymi. Wizja takiego obrotu spraw zapewne bardzo zasmuciłaby ich matkę, wiecznie łagodną Lynarę Stark. Na całe szczęście ta spoczywała już w rodowej krypcie i nie musiała oglądać tego, jak jej dzieci rozsypały się niczym zerwane z szyi koraliki, na wszelkie strony świata.
- Zdaje się, że im więcej wiesz, tym mniej się uczysz. A wtedy czas masz na więcej rzeczy... - rzuciła jeszcze na odchodne, przechylając głowę w bok. Należało bowiem opuścić wszelkie nadzieje, że Rhaegon poczuje kiedyś głód czystej wiedzy. Ta potrafiła być naprawdę wspaniałą towarzyszką, gdy tylko zezwoliło się jej na bliższe spotkanie. Rhiannon natomiast miała nadzieję z całych sił doprowadzić do chociaż kilku takich spotkań i włożyć w piękną głowę księcia choć odrobinę mądrości.
- Mhm - potwierdziła głosem nieco wyższym, a w dodatku uniosła lekko brwi i kiwnęła potakująco głową. - Lady Baela i lady Rhaena były wtedy królewskimi kuzynkami z niewielkimi prawami do tronu. Po wojnie jednak nie wiedziano, czy twój dziadek przeżył, przez co Smocze Bliźniaczki stały się pierwszą i drugą osobą w kolejce do Żelaznego Tronu, zaś mój ojciec zakochał się w lady Alysanne Blackwood, którą obiecano mu w zamian za oszczędzenie lorda Corlysa Velaryona. Lord Velaryon był przy okazji dziadkiem lady Baeli i Rhaeny, w którego wierność można było powątpiewać... w Godzinie Wilka mój ojciec nie był łaskawy dla zdrajców.
Godzina Wilka... Rhiannon często wracała do tej historii sprzed lat, kurczowo trzymając się jej jako dowodu wprost na potęgę jej rodu. Z wilczym osądem powinien liczyć się każdy - nawet Smok.
- Prawdopodobnie zabrał. Dużo jaj zaginęło w trakcie Tańca Smoków. - powiedziała jeszcze, odwracając się w kierunku chłopca. Widząc, że ten jest gotowy do drogi, postanowiła puścić go przodem, a sama ostrożnie zamknęła za sobą drzwi. Przecież nie chcieli zostać nakryci przez kogoś nieodpowiedniego, czyż nie?

z/t x2
Powrót do góry Go down
Sponsored content

Komnata Rhiannon Empty
Temat: Re: Komnata Rhiannon   Komnata Rhiannon Empty

Powrót do góry Go down
 
Komnata Rhiannon
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Rhiannon Stark
» Rhiannon Stark
» Komnata Bohaterów
» Komnata lorda
» Komnata Maestera

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Uczta dla Wron :: Zamek Smocza Skała-
Skocz do: