Share
 

 Rhiannon Stark

Go down 
AutorWiadomość
Nieznajomy
Nieznajomy
Wiek postaci : Przedwieczny
Stanowisko : Gospodarz na Uczcie
Miejsce przebywania : Szczyt stołu

Rhiannon Stark Empty
Temat: Rhiannon Stark   Rhiannon Stark EmptySob 14 Gru - 20:42



Rhiannon Stark

DATA NARODZIN: 1 XII 143
MIEJSCE URODZENIA: Winterfell
STAN CYWILNY: Panna
RÓD MATKI: Stark
WIARA: Starzy Bogowie
STANOWISKO: Dwórka córki Namiestnika
MIEJSCE ZAMIESZKANIA: Królewska Przystań
WZROST: 155 cm
WAGA: 50 kg
WIZERUNEK: Millie Brady

Statystyki
Siła: 19
Precyzja: 26
Zręczność: 26
Zwinność: 34
Inteligencja: 70
Odporność: 55

Żywotność: 100
Wytrzymałość: 50
Umiejętności
Blef: 5
Charyzma: 27
Jeździectwo: 18
Logika: 45
Mistycyzm: 10
Percepcja: 30
Taktyka: 20
Siła woli: 40
Broń sieczna: 0+3=3
Broń drzewcowa: 0+5=5
Broń obuchowa: 0+3=3
Broń dystansowa: 0+4=4
Walka wręcz: 20+4=24

Czytanie i pisanie
Ekonomia: 40
Etykieta: 0+26=26
Heraldyka: 10+26=36
Język valyriański: 25+10=35
Sztuka (śpiew): 26
Sztuka (gra na harfie): 40
Atuty
Nadchodzi zima: +5 do odporności na Północy
Szlachcic
Uczony: +5 do rzutów na inteligencję
Sztywniara: -10 do rzutu na charyzmę przeciwko mężczyznom
Ekwipunek
Naszyjnik ozdobiony srebrnym orłem w locie: +5 do rzutów na siłę woli
Harfa sprowadzana z Essos: +5 w czasie rzutów na powodzenie gry na tym instrumencie
Sztylet: podstawowy współczynnik obrażeń: 10
Reputacja wśród Wielkich Rodów: neutralna
+4
Reputacja w regionie: neutralna
0
Reputacja wśród pospólstwa: neutralna
0

Aktualizacje:
16.12.2019 | 220-15=205PD | Sztylet

28.12.2019 | 205+8=213PD | +8PD

16.01.2020 | 213-40=173PD | 5 punktów Odporności - Zaawansowany

20.02.2020 | 173+10=183PD | +10PD, 2 punkty Percepcji, 1 punkt Charyzmy, +4 Reputacji wśród Wielkich Rodów

05.03.2020 | 173+5=178PD | +5PD

3.04.2020 | 178+3=181PD | +3PD

19.07.2020 | 181+3=184PD | +3PD, 3 punkty jeździectwa

03.08.2020 | 184+5=189PD | +5PD - uzupełnienie dziennika

Punkty Doświadczenia: 189
Powrót do góry Go down
Los
Los
Wiek postaci : Stary jak rodzaj ludzki
Stanowisko : Wichrzyciel
Miejsce przebywania : Wszędzie i nigdzie

Rhiannon Stark Empty
Temat: Re: Rhiannon Stark   Rhiannon Stark EmptyPią 27 Gru - 11:38



Zadanie Losu

Przygotowanie do koronacji to nie lada wyzwanie i cały dwór królewski bierze w nim udział. Ze względu na żałobe Królowej Matki, Namiestnik Królewski zlecił żonie Baelora i jej dworowi, aby utworzyły menu na ucztę koronacyjną oraz rozsadziły gości według swojego uznania. Spotkanie dotyczące tej sprawy ma odbyć się na balkonie.

Uwagi od MG: Sesja bez nadzoru mg, podczas której dworzanie mają ustalić dania oraz rozsadzenie gości podczas eventu. Oprócz rozegrania sesji gracze muszą przygotować faktycznie te rzeczy i wysłać do MG prowadzącego event (Theobald Greyjoy/Prząśniczka#1972) do 4 stycznia. Jako pomoc administracja utworzyła kanał na discordzie #dwor-krolewski.

Powrót do góry Go down
Rhiannon Stark
Rhiannon Stark
Wiek postaci : 22
Stanowisko : Dwórka Falyse Targaryen, najmłodsza siostra lorda Starka
Miejsce przebywania : Smocza Skała
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t521-rhiannon-starkhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t525-rhiannon-starkhttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t578-i-m-stronger-than-all-my-man-except-for-you

Rhiannon Stark Empty
Temat: Re: Rhiannon Stark   Rhiannon Stark EmptySro 1 Lip - 13:55



Rhiannon Stark

Retrospekcje
18 IX 159 - Biblioteka Czerwonej Twierdzy - Rhiannon Stark & Varion Dayne
Uspołecznianie.
Z ust królowej matki słowo to brzmiało całkowicie dystyngowanie. Mówiła je przecież z typową dla rodziny królewskiej mieszanką dumy i gracji. Choć do manier wymowy i zwyczajów królowej, królewien i księżniczek zdążyła już przywyknąć, dalej nie rozumiała tego pomysłu. Za mgłą domysłów zostawiła powody, dla których inne damy dworu z wyraźnym entuzjazmem przyklaskiwały temu pomysłowi. Czternastka z Południa była obiektem ciekawości od momentu przybycia i o ile samą ciekawość była w stanie zrozumieć - w końcu ludzie czują ten sam pociąg do nieznanego co pszczoły do miodu - tak nie była w stanie pojąć, dlaczego trwa ona tak długo.
13 X 159 - Boży Gaj w Czerwonej Twierdzy - Rhiannon Stark & Varion Dayne
Choć od wydarzeń w bibliotece minęło już tyle czasu, że rany zdołałyby się zagoić, w sercu Rhiannon wciąż panował niepokój. Fiasko spotkania z Varionem zostało przemilczane przed królową, która - jakimś cudem! - uwierzyła w jej historię o wspólnym czytaniu historycznych ksiąg i modlitw odpowiednich dla młodych dam i rycerzy o złotym sercu. Non domyślała się, że jej historia mogła wydawać się grubymi nićmi szyta, a przyjęta została tylko ze względu na jej wyraźne zaangażowanie w sprawę. Tak bardzo, jak mogła, starała się wybadać, czy kwestia incydentu dalej pozostała tajemnicą wiążącą ją z Dornijczykiem. Wydawało się, że sekret był bezpieczny, ale na jak długo?
8 II 160 - Ogrody w Czerwonej Twierdzy - Rhiannon Stark & Varion Dayne
Coraz mniej było miejsca na niedomówienia. Im więcej czasu minęło od przybycia Czternastu do Czerwonej Twierdzy, tym bardziej opadały nastroje. Tak przynajmniej wydawało się na pierwszy rzut oka. Do uszu Rhiannon nie dochodziły pogłoski o jakichkolwiek negatywnych sytuacjach, które mogły wpłynąć na delikatną stabilność stosunków na królewskim dworze. Może po prostu wszystkie nieporozumienia przed nią ukryto? Nie od dziś wiadomo było, że jej pani dobrodziejka, Falyse Targaryen, traktuje ją wyjątkowo ulgowo i nie pozwala dopuszczać do niej szeptaczy z całego dworu. Niewątpliwie jednak pewna była co do jednego - królowa Daenaera była dumna z zachowania dwórek, które otaczały opieką, wedle jej życzenia oczywiście, gości z Południa. Non bawiła taka farsa, bowiem jej kolejnym spotkaniom, następującym po burzliwym spotkaniu w bożym gaju, nie towarzyszyła zupełnie atmosfera podniosła, czy sprzyjająca edukacji.
158 - Ogrody Czerwonej Twierdzy - Rhiannon Stark & Caster Lannister
Każdy, kogo ścieżki życiowe znajdowały swój początek w miejscu innym, niż domena bezpośrednio podległa rodowi Targaryen, tęsknił w większym lub mniejszym stopniu za tym, co znał z rodzinnych stron. Niektórzy tęsknili za słońcem, które paliło nieprzyzwyczajone oczy i nadawało skórze ciemniejszej barwy. Inni modlili się o deszcz - jedni w duchu, drudzy wznosząc swe prośby do bóstw. Rhiannon brakowało zimnego wiatru, który smagał policzki, rozwiewał niezaplecione kosmyki włosów. Bieli i szarości krajobrazu, których resztek można było szukać w jej oczach, gdyby dobrze się przyjrzeć. Zapachu leśnych kniei, bo przecież Wilczy Las kończył się całkiem niedaleko od murów Winterfell.
Na dniach przed koronacją Baelora I - Ogrody Czerwonej Twierdzy - Rhiannon Stark & Gregor Frey
Ostatnimi czasy często uciekała. Z ramion jednej odpowiedzialności wbiegała w drugie, by zagrzać miejsce jedynie na kilka chwil. Żonglowała sprawami niczym najwspanialej wyszkolony błazen. Miała ich przecież na głowie całkiem sporo - koronacja, żałoba, nowe, stare, wizyta Starków, osiem lat, Dorne. Wszystkie te kwestie, porozrzucane niedbale na kartach historii - im bliżej było do koronacji - zdawały się tworzyć swoistą koronę, która zdobiła skronie młodej kobiety. Kilka dni wcześniej nieomal straciła życie na serpentynowych schodach w Czerwonej Twierdzy, gdy udawała się na spoczynek. Tamto zdarzenie, jak i spotkanie księcia Aediona uzmysłowiły jej, że w tym szaleńczym biegu musi znaleźć czas dla siebie.

Koniec 157 roku - Komnaty Rhiannon Stark - Rhiannon Stark & Percival Blackwood
Wciąż nie mogła w to uwierzyć. Z każdą nocą spędzoną w Czerwonej Twierdzy przyzwyczajała się do jej korytarzy i komnat coraz bardziej, jednak nadal nie mogła wyjść z czystego zachwytu, który targał jej nastoletnim ciałem od kilku księżyców. Nie spodziewała się, że znajdzie wspólny język z kimkolwiek z królewskiej rodziny. A co dopiero, że tą, która wyciągnie do niej rękę w czasie próby, będzie sama Falyse Targaryen, księżniczka i córka Namiestnika Viserysa. Zdawało się, że między nimi znajdował się mur, podobny do tego, który oddzielał Siedem Królestw od tych okropieństw, które czaiły się na północy tak dalekiej, że śnieg nigdy jej nie opuszczał. A jednak czekało na nie miłe zaskoczenie. Rhiannon była po prostu szczęśliwa. Możliwość zajęcia sobie głowy czymś innym niż troska o życie i zdrowie dwóch mężczyzn, którzy mieli się nią w przyszłości opiekować, była czymś tak przyjemnym i pożądanym, że czasami zastanawiała się, czy w Winterfell, za którym dalej tęskniła, byłaby w stanie utrzymać podobny stan ducha.
14 III 165 - Komnaty księcia Rhaegona - Rhiannon Stark & Rhaegon Targaryen
Bycie dwórką pełne było chwil, które bywały trudne. Z drugiej strony nad ośmioletnim prawie żywotem Rhiannon w Królewskiej Przystani górowały chwile raczej radosne. Nie wiedziała, co jest przyczynkiem do większej części tej radości - fakt, iż jej pani dobrodziejka okazała się być osobą, której zaufała na dobre, tym samym przepadając już zupełnie w oceanie planów księżniczki, czy to, że sytuacja rodzinna tej niewielkiej części rodu Targaryen pozwalała jej na obcowanie nie tylko z księżniczką Falyse, ale także jej synem, Rhaegonem.
Historia rozgrywek
6 VII 165 - Dziedziniec Czerwonej Twierdzy - Rhiannon Stark & Corwyn Arryn
Powrót króla do Królewskiej Przystani, a następnie Czerwonej Twierdzy był wydarzeniem wyczekiwanym już od kilku księżyców. W czasie jego nieobecności wszelkie głosy nieprzychylne Baelorowi zdawały się rozbrzmiewać głośniej, pewniej i mniej ostrożnie. Rhiannon lubiła dworskich gierek - wychowana w sposób znacząco odbiegający od nauki panien z Korony, Reach czy Zachodu, brzydziła się kłamstwem i intrygami. Jeżeli miałaby wybrać jedną ojcowską naukę, która najbardziej przydała jej się w przeciągu ostatnich ośmiu lat na dworze - byłaby to z pewnością ta, by nie dać się wciągnąć w wir knowań i tajemnic. Te osaczały wszystkich zebranych cienkimi niteczkami intryg, które później można było przerobić w materiał mający służyć za ostatnie szaty tego, czy owego podburzacza. Rhiannon nosiła w sobie przysięgi złożone nie tylko przed sobą, ale też przed panem ojcem, panią matką, braćmi, siostrami i narzeczonym.
Wysoko jak honor miało być kiedyś i jej udziałem.
5 VII 165 - Balkon Czerwonej Twierdzy - Rhiannon Stark & Sivena Redwyne & Shaena Targaryen & Haerys Targaryen
Nigdy nie była w centrum zainteresowania. Nie przeszkadzał jej taki obrót sytuacji, gdyż bycie dwórką córki namiestnika Viserysa dawało jej odrobinę więcej swobody i tak samo odrobinę mniej obowiązków. Może przez fakt, że była o kilka lat młodsza od swej pani dobrodziejki miała odrobinę inne podejście niż reszta dwórek. Może jej brak umiłowania dla brylowania na salonach, przywieziony jeszcze z dalekiej Północy miał wpływ na to, że była głęboko przejęta dzisiejszym spotkaniem?
6 VII 165 - Taras Czerwonej Twierdzy - Rhiannon Stark & Rodrik Arryn
LPowinna być w Winterfell.
Tak, powinna być w Winterfell, bo właśnie tam było miejsce wilków. Tam przebywało jej rodzeństwo, brat Jonnel pogrążony w żałobie. Powinna wrócić na Północ, odwiedzić siostrę na Niedźwiedziej Wyspie, która przecież w wojnie straciła ukochanego bliźniaka. Powinna razem z Minervą wrócić do Winterfell, zająć się Jonnelem i wszystkimi, którzy tego potrzebowali. W końcu tak robiła dobra córka, tak powinna robić też dobra...
Dobra żona.
I VIII 165 - Smoczy Sept - Event Koronacyjny
Choć sytuacja, w jakiej znajdowało się Siedem Królestw, nie była najlepsza, tego dnia Rhiannon nie mogła sobie odmówić delikatnego mrowienia radości. Wiele łez zostało przelanych, nie tylko w przeciągu ostatnich siedmiu księżyców, ale też całkiem niedawno, wraz z powrotem orszaku króla Baelora. Cały czas miała w głowie informację, którą jej przekazał. Nie mogła spać po nocach, targana wyrzutami sumienia i własną bezsilnością. Spotkanie organizacyjne na balkonie Czerwonej Twierdzy niewiele zrobiło w kwestii przywrócenia równowagi. Dominowało w niej więc poczucie niespełnionego obowiązku, goryczy przegranej i własnej niemocy. Wczorajsze deszcze były jednak dobrym znakiem. Tak jak zmywały kurz i pomyje z ulic Królewskiej Przystani, tak miały zmyć krew poległych, po obu stronach Gór Czerwonych. Książę... król Baelor miał być nowym początkiem, nowym otwarciem i Rhiannon mogła jedynie wierzyć całą sobą, że nie zawiedzie wszystkich swych poddanych.
26 VII 165 - Altana w Czerwonej Twierdzy - Rhiannon Stark & Taedher Baratheon
Przygotowania do koronacji weszły już w końcową fazę, a ich długi czas trwania nie pozwalał odpocząć nikomu, kto był choć trochę zamieszany w życie dworu i samego króla. Rhiannon jako dwórka jedynie księżniczki miała odrobinę mniej obowiązków od reszty dworu - w końcu to król i królowa mieli tego dnia błyszczeć i zgarniać wszystkie spojrzenia. Jej rola ograniczyła się do pomocy przy samej organizacji uczty, co zresztą zostało już dawno załatwione i obkupione starganymi nerwami tak dam dworu, jak i królewny, i jej siostry-królowej.
25 VII 165 - Serpentynowe Schody - Rhiannon Stark & Aedion Targaryen
Zdawało się, że kości Rhiannon nie pamiętają już odpoczynku. W obliczu zbliżającej się z dnia na dzień koronacji dwórka miała ręce pełne roboty niemalże przez całą dobę. Niewielka ilość snu połączona z presją odpowiednich rezultatów podejmowanych przez nią działań nie dawała nadziei na chwilę wytchnienia. Nawet jeżeli składała zmęczone ciało do snu w swej komnacie lub przy boku jej kochanej pani, Falyse, sen nie przychodził. Jeżeli przychodził, był tak wrażliwy na jakiekolwiek zmącenie jak tafla wody. Wystarczył jeden, nienaturalny pisk, by zaprzepaścić wszelkie próby odpoczynku. Poza tym jej umysł dostarczał jej całkiem szerokie spektrum nieprzyjemnych wizji. Począwszy od scen, których nie miała okazji sama doświadczyć inaczej, niż przez listy od Huberta - zgiełku bitwy, strachu przed utratą życia. Przez te, które znała jedynie z opowieści, które do niej dotarły - koń trafiony strzałą i podcięte gardło tego, komu oddała swe serce. Na sam koniec ona sama, tonąca w gorących piaskach, których każde ziarno wbijało się w jej skórę jak tysiące kawałków rozbitego szkła - raniąc do krwi, parząc tak, by jak najmniej jej uleciało. Ciągły ból i krzyk, który wiązł w gardle, którego nie miała odwagi z siebie wypuścić. Ostatnie, co widziała przed wtargnięciem na jawę to fioletowe oczy, których wyrazu nie mogła rozpoznać.
28 VII 165 - Balkon w Czerwonej Twierdzy - Rhiannon Stark & Adreen Stark
Podróże. Chyba każdy, kto nosił miano Starka, począwszy od legendarnego Brana Budowniczego, łaknął czegoś nowego. Poznawać krainy dalekie i bliskie, czuć na policzkach smaganie zimnego, północnego wiatru, przypatrywać się iskrzącym w słońcu wodom Tridentu, doświadczyć piękna i niebezpieczeństw czyhających w Górach Księżycowych, przejechać spokojnym kłusem przez równiny Zachodu, zjechać dalej w dół, przez Różany Trakt, najpiękniejszą drogę ze wszystkich w Siedmiu Królestwach, poczuć na twarzy deszcz i chłód, który można odczuć tylko w Krainach Burzy... W końcu oczywiście odbić na północ nie południe, bo piaski pustyni to ostatnie, co chciałaby zobaczyć Rhiannon. O wiele bardziej wolała przecież wysokie, grube mury Czerwonej Twierdzy i nawet sam fakt, że wraz z przybyciem do tego miejsca osiem lat temu nie zrobiło ono na niej zbyt dobrego wrażenia, nie przeszkadzał w uznaniu go za dom. Drugi dom.
I VIII 165 - Wielka Sala - Event Koronacyjny
Rhiannon, podobnie jak inne dwórki i dworzanie, odcięła się od pochodu nieco wcześniej, żeby przebiec korytarzami Czerwonej Twierdzy. W efekcie znalazła się w Wielkiej Sali nieco wcześniej, co pozwoliło jej na nowo przypatrzeć się ustawieniu stołów, które należało do kompetencji dwórek, królewien oraz królowej-matki właśnie. Dalej nie była z niego do końca zadowolona, ale biorąc pod uwagę możliwości, jakie dawała im sala, bardzo wiele wzajemnych niesnasek między poszczególnymi rodami oraz ograniczoną ilość stołów, nie było absolutnie innego wyjścia. Poza tym, zanim doszło do faktycznego ustawienia, Non zwróciła uwagę na niewielkie zmiany, wprowadzone prawdopodobnie przez królową-matkę lub króla Baelora.
I VIII 165 - Korytarz za Wielką Salą - Event Koronacyjny
Panika zabierała ze sobą coraz większe połacie umysłu Rhiannon Stark. Nie mogła myśleć bez zakłóceń. Miała przed oczami przecież omdlałą panią dobrodziejkę. Omdlałą? Tylko omdlałą? Na to wyglądało. Oddychaj, Non, nie chcesz przecież do niej dołączyć. Musisz stać na straży jej dobrego zdrowia, być prawą ręką, niewidzialną asystą. Niewidzialną? A jednak tak bardzo widzialną, widzialną aż za bardzo, bo przecież właśnie ją zawiodłaś. Przecież gdybyś była obok, była oparciem, którego potrzebowała w trudnej chwili... nie zaprzątała sobie głowy myślami jakiegoś Dornijczyka, nawet jeżeli był to przyszły teść małego księcia... Może to by się nie stało?
1 VIII 165 - Komnaty Królowej Shaeny - Rhiannon Stark & Shaena Targaryen
Nie pierwszy raz Rhiannon zjawiła się w komnacie królowej, jednak ten przypadek uważała za... wyjątkowy. Miała przeczucie. Niemiłe przeczucie, które biegło w dół jej kręgosłupa, że coś okropnego musiało się wydarzyć. Gdy była tu ostatni raz, ich światem wstrząsnęła wiadomość o śmierci króla. Teraz - kolejny król, tym razem żywy, ale tyle samo lub więcej problemów. Chaos uczty koronacyjnej cały czas dudnił jej w głowie, podobnie jak zmartwienia. Wiedziała, że Falyse jest w dobrych rękach. A co z Rhaegonem? Jego pan ojciec był znacznie bardziej surowy od matki, chociaż w tym przypadku miała wrażenie, że ojcowska reprymenda wyjdzie młodzianowi na dobre.
2 X 165 - Klif na Smoczej Skale - Rhiannon Stark & Dorren Stark
Wiatr rozwiewał kosmyki jasnobrązowych włosów, a w szczególności pasma, których Rhiannon nie zebrała w niewielki warkocz u szczytu głowy. Panieńska fryzura, choć na co dzień była przekleństwem, teraz pozwalała dopiero poczuć to, co panowie czuli w trakcie swych kawalerskich lat. Wolność. Wolność płynęła też w żyłach rodu Stark i choć zdawało się, że Rhiannon jest najbardziej spolegliwym i oswojonym wilkorem, okazje takie jak te pozwalały jej pokazać, że północny duch nie wymarł w niej zupełnie. Nigdy nie mogłaby sobie na to pozwolić.

2 X 165 - Komnata Dorrena - Rhiannon Stark & Dorren Stark
Przez całą drogę do zamku czuła się dość... dziwnie. Całe jej jestestwo zdawało się krzyczeć i żyć w emocjach, które normalnie ze sobą kontrastowały. Z jednej bowiem strony czuła niewypowiedzianą ulgę. Zależało jej na dobrych relacjach z bratem, a sam fakt, że udało mu się przed nią otworzyć, uznawała za niesamowity sukces. Starkowie sami z siebie nie byli ludźmi szczególnie wylewnymi, co często widziała po sobie i po tym, jak łatwo reagowały na rzeczy panny z dworu, królewny, czy jej dobrodziejka. Z drugiej jednak strony tematy, które poruszyli, otwierały dalej niezabliźnione rany w psychice Rhiannon i przypominały o tym, co najważniejsze - lojalności, tak względem suwerenów, jak i własnej rodziny. A także rodziny, do której nie zdążyła dołączyć przez małżeństwo.

1 X 165 - Balkon na Wieży Morskiego Smoka - Rhiannon Stark & Falyse Targaryen
Nigdy nie spodziewała się, że jej stopa postanie na Smoczej Skale. Miejsce to było w jej marzeniach równie odległe co niegdyś Królewska Przystań. W końcu, jaki interes mogłaby mieć lady Stark w przebywaniu na Smoczej Skale na stałe? Choć okoliczności, przez które przyjęta została na dworską służbę u boku księżniczki Falyse, były niewątpliwie tragiczne i równie mocno odcisnęły się na reszcie Siedmiu Królestw, by nie popaść w kompletną rozpacz, należało szukać także pozytywów. Non nie ukrywała, że od momentu ponownego spotkania ze swym rodzeństwem w obliczu królewskiej koronacji, odzyskała trochę sił witalnych, które wcześniej pozwalały jej na zachowanie zdrowego rozsądku i logiki, z której słynęła. Obecność Dorrena na wyspie tak koiła nerwy, jak i pomagała stawić czoła wszystkiemu, co miało czelność stanąć na drodze - czy to Targaryenów, czy Starków.

8 X 165 - Komnata Rhiannon - Rhiannon Stark & Rhaegon Targaryen
Po upływie kolejnego tygodnia na Smoczej Skale Rhiannon mogła stwierdzić tylko jedno. W porównaniu do zadań, jakie przypadały jej codziennie do wykonania w Czerwonej Twierdzy, pobyt w Smoczej Kolebce wydawał się być tak spokojnym, że obawiała się, iż w pewnym momencie z trudem przyjdzie im wymyślać kolejne rozrywki. Na całe szczęście całe towarzystwo - tak książę Baenrys, księżniczka Falyse i książę Rhaegon, jak i jej własny brat Dorren oraz inne dwórki i dworzanie zdawali się być osobami na tyle nietuzinkowymi, że zanudzenie się na śmierć nie wchodziło w grę.
Wiadomości do Mistrza Gry

Powrót do góry Go down
Sponsored content

Rhiannon Stark Empty
Temat: Re: Rhiannon Stark   Rhiannon Stark Empty

Powrót do góry Go down
 
Rhiannon Stark
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Rhiannon Stark
» Minerva Stark
» Dorren Stark
» Dagon Stark
» Dagon Stark

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Uczta dla Wron :: Informatory :: Północ-
Skocz do: