Share
 

 Corwyn Arryn

Go down 
AutorWiadomość
Corwyn Arryn
Corwyn Arryn
Wiek postaci : 34
Stanowisko : Dziedzic Orlego Gniazda, rycerz Doliny
Miejsce przebywania : Królewska Przystań
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t565-corwyn-arryn#931https://ucztadlawron.forumpolish.com/t584-corwyn-arryn#1007https://ucztadlawron.forumpolish.com/t832-nie-ma-na-swiecie-takiego-leku-ktory-nadalby-sens-zyciu#3236

Corwyn Arryn Empty
Temat: Corwyn Arryn   Corwyn Arryn EmptyNie 15 Gru - 22:06


Corwyn Arryn
"As High as Honor"


Piąty księżyc, roku 131 po Podboju
Żonaty
Eyrie
Hunter
Siedmiu
195cm| 105kg
ft. Michael Fassbender

Statystyki
Siła: 80
Precyzja: 70
Zręczność: 45
Zwinność: 40
Inteligencja: 45
Odporność: 60

Żywotność: 100
Wytrzymałość: 100
Umiejętności
Charyzma: 26
Jeździectwo: 41
Logika: 26
Percepcja: 26
Siła woli: 41
Taktyka: 26
Zastraszanie: 80

Ekonomia: 26
Nawigacja: 26
Pływanie: 10
Sztuka przetrwania: 10
Tropienie: 10
Wspinaczka: 26

Broń sieczna: 80
Broń dystansowa: 26
Walka wręcz: 10
Biografia
Corwyn Arryn jest najstarszym dzieckiem lorda Joffreya Arryna, pierwszym synem z małżeństwa z lady Hunter. Energiczny i wybuchowy już jako dziecko, sprawiający problemy wychowawcze. Cechował się dużym wzrostem i siłą, przez co najczęściej rozwiązywał swoje problemy przy użyciu przemocy. Odporny na wiedzę, został wysłany jako giermek do rycerstwa rodu Hunter, gdzie skutecznie odczuł smak dyscypliny, co skutkowało poskromieniem jego temperamentu, przynajmniej częściowo. Całe dnie poświęcał na treningi walki mieczem, jazdy na koniu i treningom mającym wzmonić jego siłę i odporność. Rwał się do potyczek i gdyby nie jego wrodzony talent i fizyczne predyspozycje - już dawno skończyłby pokieraszowany.
Mocno dawał się we znaki swojemu młodszemu bratu, Hubertowi. Był bardziej zdyscyplinowany i zdeterminowany, powodziło mu się lepiej na turniejach, na których zdobywał sojuszników. Mimo, że potrafił go pokonać w bezpośrednim starciu - to jako rycerz wypadał znacznie gorzej. Czara goryczy przelała się w momencie, w którym młodszy brat zaręczył się z najmłodszą córką lorda Cregana Starka. To on został wybrany do przypieczętowania sojuszu między Winterfell a Orlim Gniazdem. Kłótnia była dość burzliwa, a alkohol w krwi Corwyna sprawił, że nie wytrzymał za długo z nerwami i rzucił się z pięścmi na brata, bez ostrzeżenia, bez danej mu szansy na przygotowanie. Od tego momentu ich kontakt znacznie się pogorszył. Sam zajął się sporami granicznymi z górskimi plemionami, wybierając się na najbardziej niebezpieczne wyprawy, by odpokutować to jak się zachował wobec Huberta, którego przecież miał chronić. Skutkowało to pasowaniem na rycerza, które było szansą na odzyskanie dawnego siebie i postępowanie zgodnie z kodeksem.
W wieku 26 lat, zgodnie z poleceniem ojca, wziął udział w ataku na Dorne. Pod dowództwem ser Alyna Velaryona, wraz ze swoim bratem, z którym kontakt zaczął się polepszać. Całe życie pchał się do bitek, także i tym razem nie było inaczej. Ramię w ramię udowadniali, że są świetnymi szermierzami i siali zamęt w szeregach przeciwnika, broniąc wzajemnie swoich pleców. Jednakże lata dyscypliny zdawały się na nic wobec nowego oblicza, jakie obudziło się ponownie w Corwynie, ze zdwojoną siłą. Potrafił wpaść w szał i siec mieczem tak długo, jak nie został już nikt żywy, bądź siłą go nie odciągnięto od konających przeciwników. Tylko Hubert potrafił go uspokoić, przemówić do jego rozsądku i honoru. W tym okresie uświadomił sobie jak bardzo kochał swojego brata i jak bardzo ważny on dla niego był.
Przeżywał kryzys egzystencjalny w momencie, w którym Słoneczna Włócznia się poddała, nie wyobrażał sobie końca wojny i powrotu do domu. Jednak nie czuł się bardziej szczęśliwszy, niż w momencie, gdy sam król pasował na rycerza jego brata. Wtedy też chyba po raz pierwszy miał łzy w oczach. Dodatkowo w nagrodę za odwagę na polu bitwy został on powołany do oddziału, który miał utrzymywać spokój w świeżo podbitej prowincji. Corwyn nie mógł pozwolić na zostawienie go samego walczącego z rebelianckim pospólstwem. Spędzili tam wspólnie siedem lat, które o dziwo bardzo kojąco wpłynęły na duszę niepohamowanej niegdyś bestii, przypomniał sobie czym jest kodeks, co to znaczy być rycerzem, nawet w tak kiepskich warunkach i przede wszystkim - jak żyć w zgodzie z honorem.
Jednakże to wszystko pękło jak bańka mydlana, gdy zatruta strzała uderzyła w konia Huberta, który zrzucił jeźdzca i go przygniotła. Wrogowie wykorzystali okazję i poderżnęli mu gardło, pozbawiając go życia. Nie było go przy nim, kiedy ten go potrzebował. Nie mógł sobie tego wybaczyć, pogodzić się z tym. Wpadł w mrok otchłani, całkowicie, bowiem nie było ręki, która mogłaby go z niej wyciągnąć. Zaczął na nich polować i kolekcjonować jako trofea to co zdobył. Zazwyczaj były to jakieś miedziane zdobienia, szyte na wzór łusek, które Dornijczycy posiadali w swoim uzbrojeniu. Zbierał je, jednej po drugiej, przyszywając każdą w swoją zbroję, po każdej potyczce, którą przeżył. Nocami zaczął się żarliwie modlić o spokój ducha i koniec tego piekła, przez które nie mógł spokojnie spać w nocy. Jednak następnego dnia, zupełnie od nowa, bestia przejmowała nad nim kontrolę. Kierowały nim dwie rzeczy - żądza zemsty oraz chęć odzyskania ciała brata, które zostało gdzieś zabrane. Jednak za każdym razem trop się urywał, znikał, wszystkie wskazówki okazywały się być ślepym zaułkiem. Już myślał, że odnalazł ostateczne miejsce spoczynku jego brata, jednakże padł rozkaz wycofania się z Dorne. To był koniec wojny, koniec szansy na zemstę. Nie mógł się z tym pogodzić, tylko czy miał jakiś wybór? Wybrał dłuższą drogę powrotu do domu, zatrzymując się po drodze w każdej karczmie, tawernie i przytułku, naiwnie czekając na wieść o mobilizacji wojsk i ponownym ataku na Dorne, bądź odzyskaniu ciał poległych tam wojowników, jednak nic takiego nie nadeszło i nie miało nadejść w najbliższym czasie.  


Powrót do góry Go down
Nieznajomy
Nieznajomy
Wiek postaci : Przedwieczny
Stanowisko : Gospodarz na Uczcie
Miejsce przebywania : Szczyt stołu

Corwyn Arryn Empty
Temat: Re: Corwyn Arryn   Corwyn Arryn EmptyPon 16 Gru - 1:42




AKCEPTACJA
Never forget what you are, for surely the world will not. Make it your strength. Then it can never be your weakness. Armour yourself in it, and it will never be used to hurt you.



Odebrałeś zaręczyny Huberta jako przytyk w Twoją stronę ze strony ojca. Twoja agresja sprawiła, że nie tylko rodzina znała prawdziwe oblicze, którym się cechowałeś, lecz i okoliczni mieszkańcy, a później również Dornijczycy. Czasami powinieneś usiąść i głębiej się zastanowić nad swoimi poczynieniami oraz zachowaniem, zwykle bowiem bywa tak, że moneta ma dwie strony i sam poprowadziłeś ścieżki swojego losu właśnie w ten sposób. Nie sądzisz, że jesteś wart więcej?

Przyznawane atuty to:
Królowie Góry i Doliny
Szlachcic
Berserker
Dzik
Czarny Rycerz

Na start prócz puli punktów do wydania otrzymujesz również najwyższej klasy miecz bastardowy, z jelcem w kształcie ptasich skrzydeł, symbolizującym przynależność do rodu Arrynów, który daje ci +5 do walki bronią sieczną i posiada współczynnik obrażeń 18, gdy go używasz. Drugim przedmiotem, który otrzymujesz, jest skrzydlaty hełm, po którego bokach odznaczają się lśniące, orle skrzydła, który otrzymałeś od ojca, zanim wyruszyliście z bratem na Podbój Dorne, wykonany na specjalne zamówienie. Gdy go przywdziejesz, inni pierzchną na Twój widok, zapewniając Ci +5 do rzutu na powodzenie zastraszania. 

Powrót do góry Go down
 
Corwyn Arryn
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Corwyn Arryn
» Lymond Arryn
» Lymond Arryn
» Francis Arryn
» Marion Arryn

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Uczta dla Wron :: Archiwum-
Skocz do: