Share
 

 Komnata gościnna Saoirse Botley

Go down 
AutorWiadomość
Nieznajomy
Nieznajomy
Wiek postaci : Przedwieczny
Stanowisko : Gospodarz na Uczcie
Miejsce przebywania : Szczyt stołu

Komnata gościnna Saoirse Botley Empty
Temat: Komnata gościnna Saoirse Botley   Komnata gościnna Saoirse Botley EmptyCzw 13 Lut - 15:42



Komnata gościnna
Saoirse Botley

Jedna z wielu komnat gościnnych przeznaczonych dla gości przybywających na koronację. Miejsce jest pozbawione większych ozdób ze względu na pełnioną funkcję, ale nie brak w nim podstawowych elementów wyposażenia jak wygodne łoże, toaletka czy szezlong, na którym można spocząć po męczącym dniu. Najbardziej imponująco przedstawia się kominek, w którym zawsze znajdują się płonące drwa oraz okno z szerokim parapetem przysłonięte zwiewnymi zasłonami.

Powrót do góry Go down
Saoirse Botley
Saoirse Botley
Wiek postaci : 35
Stanowisko : Kapitan Lamentu
Miejsce przebywania : Słoneczna Włócznia
https://ucztadlawron.forumpolish.com/t553-saoirse-botley#965https://ucztadlawron.forumpolish.com/t575-saoirse-botley#970https://ucztadlawron.forumpolish.com/t848-now-we-re-back-to-the-beginninghttps://ucztadlawron.forumpolish.com/t1164-korespondencja-saoirse-botley#9030

Komnata gościnna Saoirse Botley Empty
Temat: Re: Komnata gościnna Saoirse Botley   Komnata gościnna Saoirse Botley EmptyCzw 13 Lut - 15:55

28 VII 165

Ciepła woda wypełniająca balię niemal po same brzegi działała kojąco na zastane mięśnie. Przeciągnęła się przywołując błogi wyraz twarzy, jakby tak leniwe zakończenie dnia było finałem, na który zasługiwała. Na szczęście kąpiel o zapachu egzotycznych olejów z Quarth stanowiło preludium do spełnienia. Ostrym, stanowczym głosem odwołała służkę krzątającą się przy kufrach, nie widząc konkretnej potrzeby, dla której musiałaby tu zostać. Dopiero po wyjściu dziewczyny pozwoliła sobie na pełne rozluźnienie. Im mniej widziała, tym lepiej dla niej, choć jako jedna z niewielu osób znała prawdę i kolejna cegiełka włożona w ubytek fundamentu tajemnicy nie byłaby zaskoczeniem. Jednak z powodu towarzyszących okoliczności wolała dmuchać na zimne.
Nie mogąc pozwolić na zmarszczenie się skóry w odpowiednim momencie wyszła z balii, sięgając po uprzednio przygotowany ręcznik. Wycierając się nim powoli przyzwyczajała ciało do panującej temperatury. Będąc całkiem sucha nasunęła na siebie lekką narzutkę i usiadła przed toaletką, chcąc rozczesać nieco wilgotne włosy. Czarne kosmyki, które zazwyczaj odznaczały się tendencją do plątania się w niesforne kołtuny, dziś wyjątkowo nie sprawiły takiego problemu. Monotonne ruchy pozwaliły na uspokojenie galopady myśli. Odrywając się od rzeczywistości utonęła w zakamarkach własnego umysłu, bezskutecznie próbując odsunąć wspomnienia sprzed ośmiu dni imienia, kiedy podczas jednego z najbardziej słonecznych dni w całym Essos żegnała go w porcie. Wtedy jeszcze nie wiedziała, jak długo przyjdzie im borykać się z uczuciem wewnętrznego osamotnienia. Przybywając do Królewskiej Przystani miała świadomość, że delegacja z słonecznego zakątka Westeros niewątpliwie zjawi się na koronacji, a mimo to wolała nie dawać sobie złudnych nadziei.
Nim zdołała się zorientować włosy spływały swobodną kaskadą na plecy. Po odłożeniu szczotki z jednej z szufladek wyciągnęła flakonik wypełniony olejkiem o intensywnym, owocowym zapachu. Była ciekawa, czy zdoła sięgnąć w pamięci tak daleko wstecz i przypomnieć sobie, kiedy pierwszy raz został uraczony słodyczą tej woni. Wtarła go energicznie w nadgarstki, obojczyk, szyję, piersi oraz newralgiczny obszar znajdujący się tuż za uszami.
Zostało tylko jedno do zrobienia.
Lejący się materiał sukni wydawał się lżejszy od powietrza. Odkąd zobaczyła ją w kajucie kupca, który jako jeden z ostatnich padł jej łupem przed wypłynięciem na Żelazne Wyspy wiedziała, że jest przeznaczona na specjalną okazję. To nie ostrożny dekolt w łódkę ani złote zdobienia na wysokości talii miały przykuwać uwagę, ale efektowne rozcięcie na nodze. Cała wartość, jaką ze sobą niosła, odznaczała się w kolorze materiału - soczysty pomarańcz idealnie współgrał z dzisiejszą okazją. Musiała mu się spodobać. Nie widziała innej możliwości.

Powrót do góry Go down
 
Komnata gościnna Saoirse Botley
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Komnata gościnna Meredith Baratheon
» Komnata gościnna Taedhera Baratheona
» Komnata Gościnna Lancela Lannistera
» Komnata gościnna Torona i Gwennary Greyjoy
» Saoirse Botley

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Uczta dla Wron :: Skrzydło dla gości-
Skocz do: